| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-04 13:00:32
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:cjrkg3.3vs7osb.5@hr6k.h066d182b.invalid...
> Wyjątek robię wyłącznie _w TROSCE ;)))_ o PD!!, Natek, i innych
Maj Hiroł :) Będziesz wystawiał jakiś trójkącik dramatyczny na łamach psp ?
Nieładnie tak - bez castingu poobsadzałes role.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-04 13:14:33
Temat: Re: Jesli sie zabije...> czy wtedy bede wolna?
> czy to bardzo boli?
Wolna nie będziesz. Spotkają Cię te same problemy w przyszłym wcieleniu.
Czytałem że dusza samobójcy przez jakiś czas bardzo cierpi po śmierci.
Jak widzisz więc, same minusy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 14:20:47
Temat: Re: Jesli sie zabije...> No i pieknie to ujales, cudownie. Ja jestem chory na przyklad i zyje i
chce
> zyc co najlepsze, bo dostrzegam piekno swiata, choroba otworzyla mi oczy i
> pokazala, ze nawet mimo niej warto zyc i cieszyc sie. Samobojstwo?? Nie ma
> nic gorszego. jesli mam umrzec, to tylko w chwili, w ktorej bede urzywal
> zycia pelna geba.
No i właśnie w tym rzecz. Nie chodzi mi o to, że kaleka nie ma po co zyć,
a ona (Kasia) - jest zdrowa, więc niech się cieszy, że nie jest kaleką.
NIE!
Każdy MA PO CO ŻYĆ. Czy to kaleka, czy niedoświadczony takimi zdarzeniami
człowiek.
Chodzi mi o to, że zadaje głupie pytania rozpieszczonej nastolatki - a że
jej nic tragicznego nie doświadczyło
to zamiast myśleć o mądrych rzeczach, zamiast korzystać z piękna jakie daje
nam życie,
ona wydziwia na tamat sensu "wolności po śmierci".
Nie jestem bogaty, piękny, mądry. Jestem przeciętny, ale życia nie oddam za
nic.
Nawet kaleka pragnie żyć - a może własnie dlatego.
Dlatego, że stracił "coś", ale ŻYJE.
Nie ważne.
Ważne, że gówniara się nudzi, a my rozważajmy sens życia po śmierci... no bo
jak jej będzie... czy zdoła się uwolnić?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 14:29:02
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "x" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cjrmdi$3g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ważne, że gówniara się nudzi, a my rozważajmy sens życia po śmierci... no bo
> jak jej będzie... czy zdoła się uwolnić?
Duże ciekawsze od kwestii śmierci staje się tu: dlaczego jesteś agresywny ?
Dlaczego temat samobójcy wzbudza w Tobie agresję ?
Czy wynika to może z jakiegoś poczucia bezradności wobec świata wokół ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 14:55:33
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Przemysław w news:cjrhjs$kj8$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Maj Hiroł :) Będziesz wystawiał jakiś trójkącik dramatyczny na łamach psp ?
> Nieładnie tak - bez castingu poobsadzałes role.
Casting już był i wszystko jest jasne :))
Dzięki za odzew. Wiedzialem, ze mozna na ciebie liczyc ;))).
Teraz jeszcze poczekam na Natkę ;)))
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 15:12:07
Temat: Re: Jesli sie zabije...cbnet <c...@n...pl> napisał(a):
> Kasia :
> > czy wtedy bede wolna?
>
> Cielesnie czy duchowo?
>
> Jesli zabijesz sie cielesnie, to nie staniesz sie dzieki temu wolna. :)
> Jesli zabijesz sie duchowo, to juz nigdy nie bedziesz wolna. ;)
>
> > czy to bardzo boli?
>
> Nie pierdol bez sensu. OK? ;)
Czarus, jak mozesz? ja tu cierpie:((
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 15:13:10
Temat: Re: Jesli sie zabije...GABi <g...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik mnjiodek napisał:
>
> >>..Przecież jej chyba nie jest lekko, skoro skierowała do nas takie słowa?
>
> > bosz
>
> :-))))
> btw
>
> Dla sympatycznej pani Krysi z turnusu trzeciego...od Kasi
> puci ! puci !;)
no jak ty cos pierdolniesz, stara baba a glupia ble:(((
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 15:20:19
Temat: Re: Jesli sie zabije...Dnia Mon, 4 Oct 2004 16:20:47 +0200, x napisał(a):
>> No i pieknie to ujales, cudownie. Ja jestem chory na przyklad i zyje i
> chce
>> zyc co najlepsze, bo dostrzegam piekno swiata, choroba otworzyla mi oczy i
>> pokazala, ze nawet mimo niej warto zyc i cieszyc sie. Samobojstwo?? Nie ma
>> nic gorszego. jesli mam umrzec, to tylko w chwili, w ktorej bede urzywal
>> zycia pelna geba.
>
> No i właśnie w tym rzecz. Nie chodzi mi o to, że kaleka nie ma po co zyć,
> a ona (Kasia) - jest zdrowa, więc niech się cieszy, że nie jest kaleką.
> NIE!
> Każdy MA PO CO ŻYĆ. Czy to kaleka, czy niedoświadczony takimi zdarzeniami
> człowiek.
> Chodzi mi o to, że zadaje głupie pytania rozpieszczonej nastolatki - a że
> jej nic tragicznego nie doświadczyło
> to zamiast myśleć o mądrych rzeczach, zamiast korzystać z piękna jakie daje
> nam życie,
> ona wydziwia na tamat sensu "wolności po śmierci".
OTOZ TO!!
> Nie jestem bogaty, piękny, mądry. Jestem przeciętny, ale życia nie oddam za
> nic.
A ja za cos bym oddal, tylko nie wiem jeszcze za co moglbym...
> Nawet kaleka pragnie żyć - a może własnie dlatego.
> Dlatego, że stracił "coś", ale ŻYJE.
> Nie ważne.
> Ważne, że gówniara się nudzi, a my rozważajmy sens życia po śmierci... no bo
> jak jej będzie... czy zdoła się uwolnić?
Nie ma sie co zastanawiac nad odpowiedzia na jej pytania, bo sa one bez
sensu, mozna najwyzej jej powiedziec, ze pierdoli jak potluczona.
--
Pozdrawiam, Stopek
Napisz maila, lub zaGGadaj na #2144845
Ja żyję tak jak ja chce, więc ...........!!
I trzymaj się ......... jak najdalej z dala!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 15:23:22
Temat: Re: Jesli sie zabije...x <y...@o...pl> napisał(a):
>
> Droga Kasiu - nie zabijaj się - lepiej skocz sobie na główkę, złam
> kręgosług - zobaczysz, że po wypadku, twoje teraźniejsze życie będzie
> PIĘKNE, BEZBOLESNE i DOPIERO WTEDY ZROZUMIESZ JAKA BYŁAŚ WOLNA.
>
> Sory, ale powinno cię dotknąć coś, co otworzy ci oczy i zamknie buzię zanim
> zadasz głupie pytanie...
> Pewnie nigdy nie miałaś problemów ze zdrowiem, a to świetny temat jesli
> chodzi o odpowiedz na twoje pytanie...
> .... nie dostrzegasz jak bardzo warto żyć... aż brak mi słów.
> Sory za ten dosadny tekst, ale naprawdę myślę, że dopiero jakieś
> nieszczęście może
> otworzyć Ci oczy na twoje teraźniejsze życie i pomóc dostrzec - jakie było
> piękne... było... a ty nawet wtedy chciałaś się zabijać.
moje zycie jest piekne.
jestem ladna dziewczyna, zdrowa, mam oboje rodzicow, kochajacego chlopaka,
dwujke wspanialego starszego rodzenstwa, studiuje sobie informatyke i
zarzadzanie na uczelni w Chicago polozonej tak pieknie ze ilekroc wyjrze
przez okno i ujrze jezioro zastanawiam sie jaki piekny jest ten swiat,
pracuje, a moj szef to jeden z moich najlepszych kumpli.
zycie jak w pierdolonej bajce.
wiec co mi odpierdala??
nie chce sie zabic, raz probowalam, zalosne...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 16:54:28
Temat: Re: Jesli sie zabije...Kasia :
> Czarus, jak mozesz? ja tu cierpie:((
Kasiu, jak mozesz? Pomysl o swoich bliskich. :\
Nie po to tu jestes aby dawac noge i zostawiac wszystko
"w chuj" - no bez przesady.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |