| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-04 08:58:57
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJEOn Mon, 4 Jun 2001 10:14:08 +0200, "Lilly was here"
<M...@e...com.pl> wrote:
>Kotleciki ziemniaczane z serem ( albo innym nadzieniem ) - dla mięsożerców -
>ziemniaczano mięsne.
>
>Obrane ziemniaki gotujemy do miękkości, studzimy i mielimy razem z twarogiem
>( kilka razy na jednolitą masę ) - jak na leniwe pierogi ( proporcje
>60/40 ). Dodajemy jajko, albo dwa w zależności od ilości głodnych, dodajemy
>sól, pieprz do smaku, bazylię ( drobniutko posiekaną lub suszoną ) i także
>samo koperek. Formujemy placki, na środek placka układamy kawałek naszego
>ulubionego sera i zawijamy kaotlecik tak aby powstało coś na kształt klopsa
>z serem w środku.
>Obtaczamy delikatnie w bułce tartej i smażymy przewracając od czasu do czasu
>aż bułka zbrązowieje.
>
a czy to cale ziemniaczane ustrojstwo nie zacznie sie po
sekundzie lepic do palcow na amen, do tego stopnia, ze latwiej i
skuteczniej byloby farszem nadziac oblepiona reke?
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-04 09:21:29
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE> a czy to cale ziemniaczane ustrojstwo nie zacznie sie po
> sekundzie lepic do palcow na amen, do tego stopnia, ze latwiej i
> skuteczniej byloby farszem nadziac oblepiona reke?
Kurcze ( pieczone ) zapomnialem o mace :) - dodajemy do ciasta make
oczywiscie w ilosci ograniczajacej lepkosc, a rece tez "obtaczamy" w mace
( ale nie smazymy :)
--
Lilly was here
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 09:23:17
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJEOn Mon, 4 Jun 2001 11:21:29 +0200, "Lilly was here"
<M...@e...com.pl> wrote:
>> a czy to cale ziemniaczane ustrojstwo nie zacznie sie po
>> sekundzie lepic do palcow na amen, do tego stopnia, ze latwiej i
>> skuteczniej byloby farszem nadziac oblepiona reke?
>
>Kurcze ( pieczone ) zapomnialem o mace :) - dodajemy do ciasta make
>oczywiscie w ilosci ograniczajacej lepkosc, a rece tez "obtaczamy" w mace
>( ale nie smazymy :)
dobra, dobra - nie mow, ze Ci sie to nigdy nie zdazylo
;))
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 09:38:28
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE> dobra, dobra - nie mow, ze Ci sie to nigdy nie zdazylo
> ;))
Niedodanie maki czy smazenie rak ?:)))
--
Lilly was here
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 09:43:41
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJEjedno juz wiem, ze tak a to drugie? hehe
Krysia
>> dobra, dobra - nie mow, ze Ci sie to nigdy nie zdazylo
>> ;))
>
>Niedodanie maki czy smazenie rak ?:)))
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 14:24:03
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJEmoże jestm gupi ale nierozumiem ?
GG.
Użytkownik Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@K...Brywczynski...
> Użytkownik "GG." <l...@p...com> napisał w wiadomości
news:9f5g3h$41s$1@news.tpi.pl...
>
> Jesteś kucharzem, czy kelnerem? ;-)
>
> MSPANC. Przepraszam
>
> --
> Konrad J. Brywczyński should it be implausible
> b...@w...pdi.net that a man can supervise
> www.kjb.w.pl the construction of light
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 17:19:43
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE - teraz bez kartofli ;)Krysia Thompson wrote:
> ten ogorczany sos to bardzooo dobra rzecz!
>
> Krysia
>
> P.S. z psem poszlam ja miedzy daniem glownym a dokladka ;))
> >> No dobra... Zdradze Wam moja najwieksza tajemnice kulinarna , ktora
> >podpatrzylem
> >> na greckich wyspach, gdzie wracam co roku , a chcialbym sie tam urodzic.
> >
> >DZHięki za przepisssso. Proste i skuteczne. Rodzina wcięła niemal trzy kilo
> >kartofli i łapczywie zerka na miskę z resztš sosu. Nikt nie chce wyjść z
> >psem, bo się bojš, że w tym czasie...
> >
hej!
to strasznie mi milo, Grekom pewnie tez ;)
tylko nazywajcie to po imieniu: tzatzyki
(gwarantuje ze samkuja prawie jak greckie - jedyna roznica to inne slonce dla
czochu i ogorow - wiec chyba nalezy im sie ta nazwa ;) )
druga ichnia potrawa , ktora uwielbiam, to salatka - gracka oczywiscie , tylko
jak bylem tam pierwszy raz to jeszcze nie wiedzieli ze nazywa sie grecka - bo
niby jak .... nazywali to po prostu salatka...
cala tajemnica jest taka (w odroznieniu od naszego wykonania) ze kawaly warzyw
sa bardzo duze
np pomidor kroimy na 5, 6 czesci i starczy (pozostale rzeczy tak samo) a sa to:
1 pomidor
1 ogorek
1 papryka
1 cebula (szukac slodkiej - grecka mozna jesc jak jablka...)
myjemy i kroimy na duuuze kawalki
ale zanim to zrobimy nalezy przygotowac sos:
pare lyzek oleju salatkowego (dla smakoszy extra vergin)
lyzka octu winnego
duzo oregano
pieprz ziolowy (sporo) - to wersja dla leniuchow - mozna samemu komponowac
przyprawy, ale mozna tez skonczyc na oregano i bazyli)
to wszystko mieszamy i odstawiamy , soli nie trzeba bo feta jest slona
wlewamy sos do pokrojonych warzyw , dodajemy CZARNE oliwki (niejlepiej
niedrylowane)
mieszamy - ale bez przesady zeby nie rozbabrac (NIE DODAWAC fety - to podstawowy
blad)
taka salatke wstawiamy na jakis czas do lodowki - dobrze jej to zrobi
salatke stawiamy na stole, a na talezyku obok fete w duzych plastrach - posypana
oregano, feta powinna byc zanim trafi na stol wyjeta z oryginalnego opakowania i
ok. dobe postac w lodowce na talezyku (w calosci)
kazdy naklada salatke na talez, na wierzch kladzie plaster fety i mozna jesc naj
lepiej z goraca bulka
to jest SUUUPER!!!
ps w czasie jedzenia mozna opowiedzic anegdotke to tym ze grecy importuja ponad
70 % fety z europy zachodniej - naprawde!!! ja zbaranialem jak sie
dowiedzialem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 18:07:57
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE - teraz bez kartofli ;)a-ha! Ja taka salatke (jak zazwyczaj prawie wszystkie) robie z
duzych kawalow jarzyn, tylko mi do glowy nie przyszlo, zeby z
feta tak dzialac, ale na zdrowy rozum to pasuje.
a czy wiesz, ze wiekszosc oliwy z oliwek jest produkowana w
Hiszpanii?
Krysia
>
>hej!
>
>to strasznie mi milo, Grekom pewnie tez ;)
>
>tylko nazywajcie to po imieniu: tzatzyki
>(gwarantuje ze samkuja prawie jak greckie - jedyna roznica to inne slonce dla
>czochu i ogorow - wiec chyba nalezy im sie ta nazwa ;) )
>
>druga ichnia potrawa , ktora uwielbiam, to salatka - gracka oczywiscie , tylko
>jak bylem tam pierwszy raz to jeszcze nie wiedzieli ze nazywa sie grecka - bo
>niby jak .... nazywali to po prostu salatka...
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 18:33:46
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE - teraz bez kartofli ;)pewnie importuja, przecedzaja, filtruja, rozlewaja i pisza na
niej po grecku ;))
Krysia
>Krysia Thompson wrote:
>
>> a czy wiesz, ze wiekszosc oliwy z oliwek jest produkowana w
>> Hiszpanii?
>
>ta globalizacaja .....
>ale mam nadzieje ze grecy chociaz tego nie importuja ;)
>
>pozdrawiam
>
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-04 18:40:04
Temat: Re: KARTOFLANE WARIACJE - teraz bez kartofli ;)Krysia Thompson wrote:
> a czy wiesz, ze wiekszosc oliwy z oliwek jest produkowana w
> Hiszpanii?
ta globalizacaja .....
ale mam nadzieje ze grecy chociaz tego nie importuja ;)
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |