Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 474

341. Data: 2014-01-25 00:00:41

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 24 Jan 2014 23:15:08 +0100, krys napisał(a):

> Qrczak wrote:
>
>> Dnia 2014-01-24 22:38, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> FEniks wrote:
>>>> W dniu 2014-01-24 22:14, krys pisze:
>>>>>
>>>>> Ja wbrew pozorom nie upatruję ratunku w monarchii. Za to marzy mi się
>>>>> minarchia.
>>>>
>>>> Znaczy oligarchia?
>>>
>>> Nie, minarchizm.
>>
>> Ta... libertarianizm... pomarzyć dobra rzecz.
>
> A co Ci pozostało?

Otóż.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

342. Data: 2014-01-25 00:05:15

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 24 Jan 2014 23:24:47 +0100, FEniks napisał(a):

> W dniu 2014-01-24 23:02, Qrczak pisze:
>> Dnia 2014-01-24 22:38, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> FEniks wrote:
>>>> W dniu 2014-01-24 22:14, krys pisze:
>>>>>
>>>>> Ja wbrew pozorom nie upatruję ratunku w monarchii. Za to marzy mi się
>>>>> minarchia.
>>>>
>>>> Znaczy oligarchia?
>>>
>>> Nie, minarchizm.
>>
>> Ta... libertarianizm... pomarzyć dobra rzecz.
>
> Taaa, wtedy na pewno nie szokowałyby nas doniesienia o umierających w
> poczekalniach staruszkach, ani głodujących dzieciach.
>

Zwalczenie zjawisk, o których piszesz, zależy od poziomu moralnego
społeczeństwa, a nie od systemu społeczno-ekonomiczno-politycznego...
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

343. Data: 2014-01-25 09:20:18

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:27:47 +0100, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>>>> No fakt, ale skąd mają wiedzieć takie proste rzeczy? Przecież 50 lat
>>>>> komunizmu to nie je bajka... Będą się ciągnęły za nami jeszcze przez
>>>>> 150.
>>>>
>>>> A skąd ja wiem? Skąd Ty wiesz?
>>>
>>> Bo _chcę_ wiedzieć.
>>> I dlatego wiem. Bez chcenia się nie da. Większość ludzi NIE CHCE
>>> wiedzieć niczego. Byle do garnka było co włożyć, to już wszystko jedno,
>>> kto i jak rządzi.
>>
>> Żeby czegokolwiek chcieć, trzeba chociaż wiedziec, że coś takiego jest.
>> Ja też kiedyś wierzyłam w słuszność działań Ikonowicza.
>> Ale to było kiedyś, i wtedy on miał rację.
>
> Ja kiedyś wierzyłam w przyjaźń polsko-radziecką i w wyzwolenie przez nią
> Polski od imperialistycznych zapędów Zachodu,

Ja nie, za młoda jestem;-)
Ale znam człowieka, który w ubiegłym roku odkrył, ze 17 września 1939 to
jednak nie była odsiecz przeciwko Niemcom;-). W szkole się tak uczył.

>>> Tutaj trzeba odrobić na piechotę te 50 lat... Tylko że to zajmie
>>> wg mojej oceny przynajmniej 200 - dobrej edukacji, kultywowania
>>> tradycji, wychowania w patriotyzmie. Czyli nie ma szans, cywilizacyjne
>>> czynniki deprecjonujace te wartości maja większą siłę przebicia...
>>
>> Ale swoje trzeba robić.
>
> Tak, trzeba - ale trzeba mierzyć siły na zamiary, żeby nie "robić" po
> prżnicy, dużo nas takich nie ma wszak, a w pustynię siać nie da rady, więc
> trzeba chociaż głowkować, gdzie cokolwiek ma szansę wyrosnąć.

Wiesz co, ja mam takie zdanie, że na grupach dyskusyjnych to jednak bywają
ludzie inteligentni, potrafiący myśleć.
Odpuszczam sobie za to pracowników budżetówki, bo oni wierzą, że pieniądze
bierze się z bankomatu.

--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

344. Data: 2014-01-25 09:22:08

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Dnia Fri, 24 Jan 2014 23:24:47 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2014-01-24 23:02, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2014-01-24 22:38, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>>> FEniks wrote:
>>>>> W dniu 2014-01-24 22:14, krys pisze:
>>>>>>
>>>>>> Ja wbrew pozorom nie upatruję ratunku w monarchii. Za to marzy mi się
>>>>>> minarchia.
>>>>>
>>>>> Znaczy oligarchia?
>>>>
>>>> Nie, minarchizm.
>>>
>>> Ta... libertarianizm... pomarzyć dobra rzecz.
>>
>> Taaa, wtedy na pewno nie szokowałyby nas doniesienia o umierających w
>> poczekalniach staruszkach, ani głodujących dzieciach.
>>
>
> Zwalczenie zjawisk, o których piszesz, zależy od poziomu moralnego
> społeczeństwa, a nie od systemu społeczno-ekonomiczno-politycznego...

Nie do końca. Wszak państwo przejęło od obywateli opiekę nad słabszymi, więc
obywatele mogą sie poczuć zwolnieni z obowiązku, prawda?

--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

345. Data: 2014-01-25 09:29:56

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-25 09:22, krys pisze:
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 23:24:47 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-01-24 23:02, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2014-01-24 22:38, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>>>> FEniks wrote:
>>>>>> W dniu 2014-01-24 22:14, krys pisze:
>>>>>>> Ja wbrew pozorom nie upatruję ratunku w monarchii. Za to marzy mi się
>>>>>>> minarchia.
>>>>>> Znaczy oligarchia?
>>>>> Nie, minarchizm.
>>>> Ta... libertarianizm... pomarzyć dobra rzecz.
>>> Taaa, wtedy na pewno nie szokowałyby nas doniesienia o umierających w
>>> poczekalniach staruszkach, ani głodujących dzieciach.
>>>
>> Zwalczenie zjawisk, o których piszesz, zależy od poziomu moralnego
>> społeczeństwa, a nie od systemu społeczno-ekonomiczno-politycznego...

Cieszę się, że to zrozumiałaś. To właśnie chciałam przekazać. :)

> Nie do końca. Wszak państwo przejęło od obywateli opiekę nad słabszymi, więc
> obywatele mogą sie poczuć zwolnieni z obowiązku, prawda?

No to hop siup, zmieńmy zasady.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

346. Data: 2014-01-25 10:09:47

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2014-01-24 23:21, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 2014-01-24 22:41, krys pisze:
>>>> FEniks wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2014-01-24 22:18, krys pisze:
>>>>>> FEniks wrote:
>>>>>>
>>>>>>>> , że nie wyobrażają sobie, że spokojnie mogliby
>>>>>>>> żyć bez demokracji, ministra ochrony srodowiska, ministra zdrowia,
>>>>>>>> ministra edukacji, urzędnika wydającego pozwolenie na wycięcie
>>>>>>>> własnego drzewa we własnym ogrodzie etc, etc.
>>>>>>> Aaa, to w takiej Wielkiej Brytanii ministrów nie ma? Aha...
>>>>>> A ten wniosek skąd?
>>>>> Z zacytowanej powyżej wizji spokojnego życia w królestwie.
>>>> Ze złych założeń wychodzą złe wnioski.
>>>> To była odpowiedź do XL, w zupełnie innym temacie, i ona zrozumiała.
>>>> To nie jest wizja życia w królestwie.
>>> A gdzie tak jest?
>> HINT: "że nie wyobrażają sobie, że spokojnie mogliby"
>
>
> Dlatego pytam - czy funkcjonuje gdzieś takie państwo ("bez demokracji,
> ministra ochrony srodowiska, ministra zdrowia, ministra edukacji,
> urzędnika wydającego pozwolenie na wycięcie własnego drzewa we własnym
> ogrodzie etc"), którego to sobie rzekomo nie wyobrażam?
>
Cejrowski twierdzi, że Ameryka Południowa nieźle sobie radzi. Ekwador.
Ale dawno temu zbudowano bez tych wszystkich fajerwerków i ministrów
dzisiejszą potegę - USA
>>
>> BTW - potrafisz mi wskazać potrzebnego urzędnika, oprócz sędziego i
>> notariusza, bez którego nie mogłabym żyć i funkcjonować?
>
> A, to zależy też od tego, co miałabyś poza granicami tego swojego
> wymarzonego państwa.

Nie zależy. Bo moje wymarzone państwo minimum opiera się na wojsku do
ochrony zewnetrznej, policji do pilnowania porządku w środku i sądownictwa
do rozstrzygania sporów i karania bandziorów.
To wskażesz mi tego urzędnika, którego ja potrzebuję do funkcjonowania?
>
> Bardzo fajnie snuje się różne utopie. Dopóki oczywiście nikt nie próbuje
> tego wprowadzać na siłę w życie, zapominając, że nie jest na świecie sam.

Właśnie NIKT NIE PRÓBUJE WPROWADZAĆ NA SIŁĘ. To też jest założenie
libertarianizmu - jesteś wolnym człowiekiem i odpowiadasz za to, co robisz.

--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

347. Data: 2014-01-25 10:37:40

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-01-25 09:20, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:27:47 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Ale swoje trzeba robić.
>>
>> Tak, trzeba - ale trzeba mierzyć siły na zamiary, żeby nie "robić" po
>> prżnicy, dużo nas takich nie ma wszak, a w pustynię siać nie da rady, więc
>> trzeba chociaż głowkować, gdzie cokolwiek ma szansę wyrosnąć.
>
> Wiesz co, ja mam takie zdanie, że na grupach dyskusyjnych to jednak bywają
> ludzie inteligentni, potrafiący myśleć.
> Odpuszczam sobie za to pracowników budżetówki, bo oni wierzą, że pieniądze
> bierze się z bankomatu.

A pracowników budżetówki bywających na grupach dyskusyjnych?

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

348. Data: 2014-01-25 10:45:10

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: krys <w...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:

> Dnia 2014-01-25 09:20, obywatel krys uprzejmie donosi:
>> Ikselka wrote:
>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:27:47 +0100, krys napisał(a):
>>>
>>>> Ale swoje trzeba robić.
>>>
>>> Tak, trzeba - ale trzeba mierzyć siły na zamiary, żeby nie "robić" po
>>> prżnicy, dużo nas takich nie ma wszak, a w pustynię siać nie da rady,
>>> więc trzeba chociaż głowkować, gdzie cokolwiek ma szansę wyrosnąć.
>>
>> Wiesz co, ja mam takie zdanie, że na grupach dyskusyjnych to jednak
>> bywają ludzie inteligentni, potrafiący myśleć.
>> Odpuszczam sobie za to pracowników budżetówki, bo oni wierzą, że
>> pieniądze bierze się z bankomatu.
>
> A pracowników budżetówki bywających na grupach dyskusyjnych?

Odpuszczam, występuje konflikt interesów. Nie gryzie się ręki, która karmi.
Aczkolwiek jak chcą, to sami potrafią znaleźć miejsce do dyskusji, prawda?

--
J

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

349. Data: 2014-01-25 10:59:26

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2014-01-25 10:45, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2014-01-25 09:20, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> Ikselka wrote:
>>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 22:27:47 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> Ale swoje trzeba robić.
>>>>
>>>> Tak, trzeba - ale trzeba mierzyć siły na zamiary, żeby nie "robić" po
>>>> prżnicy, dużo nas takich nie ma wszak, a w pustynię siać nie da rady,
>>>> więc trzeba chociaż głowkować, gdzie cokolwiek ma szansę wyrosnąć.
>>>
>>> Wiesz co, ja mam takie zdanie, że na grupach dyskusyjnych to jednak
>>> bywają ludzie inteligentni, potrafiący myśleć.
>>> Odpuszczam sobie za to pracowników budżetówki, bo oni wierzą, że
>>> pieniądze bierze się z bankomatu.
>>
>> A pracowników budżetówki bywających na grupach dyskusyjnych?
>
> Odpuszczam, występuje konflikt interesów. Nie gryzie się ręki, która karmi.
> Aczkolwiek jak chcą, to sami potrafią znaleźć miejsce do dyskusji, prawda?

Może jakby założyć, że bywają inteligentni, co to nawet niewypłacalność
bankomatu dostrzegają.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

350. Data: 2014-01-25 11:01:32

Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2014-01-25 10:15, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 2014-01-25 09:22, krys pisze:
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Fri, 24 Jan 2014 23:24:47 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2014-01-24 23:02, Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2014-01-24 22:38, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>>>>>> FEniks wrote:
>>>>>>>> W dniu 2014-01-24 22:14, krys pisze:
>>>>>>>>> Ja wbrew pozorom nie upatruję ratunku w monarchii. Za to marzy mi
>>>>>>>>> się minarchia.
>>>>>>>> Znaczy oligarchia?
>>>>>>> Nie, minarchizm.
>>>>>> Ta... libertarianizm... pomarzyć dobra rzecz.
>>>>> Taaa, wtedy na pewno nie szokowałyby nas doniesienia o umierających w
>>>>> poczekalniach staruszkach, ani głodujących dzieciach.
>>>>>
>>>> Zwalczenie zjawisk, o których piszesz, zależy od poziomu moralnego
>>>> społeczeństwa, a nie od systemu społeczno-ekonomiczno-politycznego...
>> Cieszę się, że to zrozumiałaś. To właśnie chciałam przekazać. :)
> Chyba jednak nie mnie. Przekazać.

Posłużyłam się Tobą w roli przekaźnika. Sorry, taki mam internet, XLę mi
wycina.

>>> Nie do końca. Wszak państwo przejęło od obywateli opiekę nad słabszymi,
>>> więc obywatele mogą sie poczuć zwolnieni z obowiązku, prawda?
>> No to hop siup, zmieńmy zasady.
> Przecież Ty wolisz demokrację?

No ale skoro w minarchii ma być lepiej...

Ewa