Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-05-14 12:43:20

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "^ToM^" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c82egs$c87$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...]
> a po co Ty cytujesz to co cytowali pozywzej Ciebie??

Prawie dobrze. Dodaj wrotkę, usuń podpis i już będzie super. A jeśli jeszcze
oznaczysz wycięty cytat, to już całkiem idealnie.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-05-14 13:19:37

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Janoush" <j...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Philips (wyprodukowane w Chinach) - w ciszy wyraźnie i irytująco
> brzęczą! Do bani! (od dawna działa u mnie zasada, że co Philips RTV i AGD
> to niewypał, nie wiem, może eurosocjalizm tak ich zdegenerował, bo jeszcze
> kilkadziesiąt lat temu to była taka dobra marka...).

Zgadzam się absolutnie. So do d%^&py !!!

> Neolux (Chiny) - shit total, opóźniony zapłon, nagrzewanie, padaczka
po
[...]

Mój Neolux kupiony prawie 10 lat temu w Luxemburgu (to był szał :) ) świeci
po parę godzin dziennie (jest za TV) i NIC się z nim nie dzieje. Nie
pamiętam gdzie jest wyprodukowany, ale jest naprawdę bardzo dobry.

Mam jeszcze OSRAM od 4 lat świecące w żyrandolu i poza lekko ciemniejącą
obudową są bezproblemowe.

GE zciemniała po ok. roku - wywaliłem ją.

Reszty nie mam.

Pozdrawiam
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-14 15:45:38

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Xeper" <x...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Mariusz Jędrzejec [mr.] <w...@p...com.USUN.TO> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:c818vv$bm9$...@a...news.tpi.pl...

> Philips (wyprodukowane w Chinach) - w ciszy wyraźnie i irytująco
> brzęczą! Do bani! (od dawna działa u mnie zasada, że co Philips RTV i AGD
> to niewypał, nie wiem, może eurosocjalizm tak ich zdegenerował, bo jeszcze
> kilkadziesiąt lat temu to była taka dobra marka...).
> Za to pierwszy Philips (wyprodukowany w Holandii) chodził bez
> najmniejszych problemów co najmniej 4 lata, ale cena była zupełnie
> niekonkurencyjna...

Moj Philips Ecotone [Made in Poland] 18W swieci od 5 lat...
Poczatkowe odcinki rurek zrobily sie czarne - poza tym bez zmian :) - nie
brzeczy, nie mruga, nie zmienila sie barwa swiatla

--
Pozdrawiam.
Wojciech <Xeper> Gawronski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-14 16:54:50

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "BARMAN" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Adamczyk" <a...@...lodz.pl> napisał w wiadomości
news:c825jv$q66$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Witam,
>
> Kilka dni temu wymieniałem zużytą żarówkę Osram dulux 23W.

U mnie jeszcze te Dulux'y swieca
10 lat!!! Tylko czasem maja dłuzszy czas odpalenia - ok. 2 sek

> Dokonała żywota po 9,5 roku....
> Myślę więc, że inwestycja się zwróciła.
> Objawami starzenia się było wolniejsze rozżarzanie i kolor światła
> przechodzący w różowy.
> Produkowane wtedy przez tą firmę żarówki miały ograniczenie na
częstotliwość
> włączania/wyłączania,
> tzn. zalecana minimalna przerwa między włączeniem, a wyłączeniem: 1 - 1,5
> min.
> Nie muszę dodawać, że to zalecenie dość często nie było przeze mnie
> przestrzegane...
>
> Pozdrawiam
>
> Paweł Adamczyk
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-14 18:40:39

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Alr" <a...@o...pl (zmien 7 na 6 - antyspam)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pinio" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c8203p$133$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam w łazience i WC OSRAM 3x7W
> Świecą od 6 lat bez wad, po tych 6 latach czasem
> trochę wolniej zaskakują.
>
No wiesz, jak w WC to tylko OSRAM
:-)
Sorry, nie moglem sie powstrzymac

Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-14 23:49:54

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Psychik" <p...@Z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janoush wrote:

> Mój Neolux kupiony prawie 10 lat temu w Luxemburgu (to był szał :) )
> świeci po parę godzin dziennie (jest za TV) i NIC się z nim nie
> dzieje. Nie pamiętam gdzie jest wyprodukowany, ale jest naprawdę
> bardzo dobry.
>
> Mam jeszcze OSRAM od 4 lat świecące w żyrandolu i poza lekko
> ciemniejącą obudową są bezproblemowe.
>
> GE zciemniała po ok. roku - wywaliłem ją.

porownujesz "stare" modele sprzed kilu lat do aktualnych. to dwa rozne
swiaty. obecne briluxy i poluxy, to najgorszy szajs...

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-15 00:07:51

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Psychik" <p...@Z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Arkadiusz Gawronowski wrote:

> na pudelku pisze 12 lat gwarancji) i chyba Eco... (6 lat gwarancji)

1. jest napisane "gwarancji"? zrob zdjecie i pokaz, bo ja widze
"trwalosc x lat"

> Kupilem LongLife i w POKu
> zapytalem jaki jest okres gwarancyjny (tak na wszelki wypadek, zeby
> porownac czy jest tak samo jak w innym sklepie). Bez wahania Pani za
> lada odpowiedziala mi, ze rok, bo w Polsce nie obowiazuje 12,
> blablabla. To pytam, czy aby na pewno, bo podobno polski dystrybutor
> na LL zapewnia 5 lat, a na Eco chyba 3. Poszukala i znalazla ;) -
> musiala mi przyznac racje :P

e tam... producent moze napisac 100lat. kupujesz od Sprzedawcy i jesli
nie jest to inaczej okreslone, to okres "gwarancji" jest okreslony odgornie.
jesli oczekujesz respektowania x letniego okresu gwarancji, to zglos sie do
producenta, a nie sprzedawcy. kobita miala racje, ze w .pl nie obowiazuje
ani 6, ani 12 lat gwarancji. gdyby sklep takich nie dostal, to nie mial bys
szans na wymiane/naprawe...

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-15 00:13:27

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: "Psychik" <p...@Z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Jędrzejec [mr.] wrote:

> dlatego zebrałem trochę doświadczeń z kilku ostatnich lat nt. żarówek
> "energooszczędnych":

tyle lat uzywasz, a nie znasz wlasciwej nazwy...
zamiast "energooszczedne" brac w cudzyslow, lepiej rob to ze slowem
"zarowka" - to jest swietlowka kompaktowa, a nie zarowka.

> Polux (Polam Piła?) - średnia jakość - żywotność ok. 1,5 roku.

zupenie nie potwierdzam. z 6ciu jaki mialismy - zadna nie dozyla wiecej
niz pol roku. jakosc swiatla i parametrow rozruchu beznadziejna...

> Brilux - zdecydowanie najlepszy stosunek jakości do ceny, krótki
> start: 18W - (trochę nieprzyjemne, sztuczne kolory) - spaliła się
> po ponad 2 latach i to tylko dlatego, że kropla cyny zrobiła zwarcie
> (ale to jednak wina żarówki).
> 24W - O'kay, ale zdecydowanie mniej światła niż obiecywane 120W. W
> użyciu od roku.

tania tandeta. nie swieci tak jak deklaruje to producent na opakowaniu.

> Nie są oszczędne, gdy je kupować np. po 30zł, tym bardziej nie
> należy kupować zbyt drogich, że w ciągu kilku lat zawsze może im się
> zdarzyć jakiś wypadek, z kolei taniocha często strzela przed czasem,
> więc zyski są iluzoryczne; ja używam, bo w ogóle "energooszczędne" mi
> pasują.

no wlasnie - to jest dobre podejscie - wiedziec co i do czego :-)

--
Psychik
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=360448

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-15 08:57:26

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: J.F. <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 15 May 2004 02:07:51 +0200, Psychik wrote:
>Arkadiusz Gawronowski wrote:
>> Kupilem LongLife i w POKu
>> zapytalem jaki jest okres gwarancyjny (tak na wszelki wypadek, zeby
>> porownac czy jest tak samo jak w innym sklepie). Bez wahania Pani za
>> lada odpowiedziala mi, ze rok, bo w Polsce nie obowiazuje 12,
>> blablabla. To pytam, czy aby na pewno, bo podobno polski dystrybutor
>> na LL zapewnia 5 lat, a na Eco chyba 3. Poszukala i znalazla ;) -
>> musiala mi przyznac racje :P
>
> e tam... producent moze napisac 100lat. kupujesz od Sprzedawcy i jesli
>nie jest to inaczej okreslone, to okres "gwarancji" jest okreslony odgornie.
>jesli oczekujesz respektowania x letniego okresu gwarancji, to zglos sie do
>producenta, a nie sprzedawcy. kobita miala racje, ze w .pl nie obowiazuje
>ani 6, ani 12 lat gwarancji. gdyby sklep takich nie dostal, to nie mial bys
>szans na wymiane/naprawe...

W obecnej sytuacji, o ile kupuje szary czlowiek czyli konsument, to
jest tak:
- gwarancja w ogole nie jest okreslona, producent/gwarant moze dac
12 lat, 1 rok, 1 miesiac, a nawet w ogole. W razie problemow
zwracamy sie do gwaranta - czyli wskazanego przezen serwisu,

- sprzedawca przez 2 lata odpowiada tylulem "niezgodnosci sprzedazy
z umowa". I do konca nie wiadomo co to znaczy. IMHO - jak sie
urzadzenie popsuje po miesiacu, to sprzedawca umywa rece - prosze
sie zglosic do gwaranta celem naprawy.
Choc tu akurat ma przechlapane - sprzedal swietlowke o "trwalosci 6
lat", jesli nie wytrzymala tyle - mamy niezgodnosc z umowa.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-15 10:08:38

Temat: Re: Kilkuletni test żarówek ''energooszczędnych''.
Od: Zbych <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia Hanka Skwarczyńska przemówił ludzkim głosem:

> Prawie dobrze. Dodaj wrotkę, usuń podpis i już będzie super. A jeśli jeszcze
> oznaczysz wycięty cytat, to już całkiem idealnie.

> --

Skoro już się czepiamy, to ja dodam, że masz skopany delimiter ;P
(przydałaby się spacja na końcu)

--
*Warning*: Dates in Calendar are closer than they appear.

### /mail: bzb<at>poczta<dot>onet<dot>pl/ ###

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry