« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-19 12:58:22
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNEUżytkownik Panslavista napisał:
> <p...@o...pl> wrote in message news:e9l2ok$l7c$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Witam,
>>
>>kupiłam gliniany garnek ok 10 litrów,
>>chcę ukisić kapustę.
>>Mój mąż nie lubi jak jest dużo marchwi, więc proszę o jakieś sugestie jak
>>ją można zrobić ;-)
>>
>>pozdrawiam
>>Sylwia
>
>
> Bez marchwii.
>
>
Bingo. ;)
--
rAzor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-19 13:12:23
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE
<p...@o...pl> wrote in message news:e9l9vb$p48$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e9l9fu$qh8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> <p...@o...pl> wrote in message news:e9l7rp$foa$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>>> news:e9l5vk$94a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>
>>>> <p...@o...pl> wrote in message
>>>> news:e9l2ok$l7c$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Witam,
>>>>>
>>>>> kupiłam gliniany garnek ok 10 litrów,
>>>>
>>>> Nie najlepsze rozwiązanie. Brak szczelnego przykrycia. A kapusta
>>>> intensywny zapach ma.
>>>> Tutaj zamów bańkę 30 litrów z szerokim otworem, ma pokrywę z uszczelką
>>>> i dodatkową zakręcaną. Dopuszczona do żywnosci!
>>>> Wkłada się do niej worek polietylenowy, do niego kapustę z
>>>> ingredencjami, ubija ręcznie, tu się przyda nawet bylejaki mąż, od
>>>> czasu do czasu włożyć patyk, aby wypuścić gazy fermentacyjne i gdy się
>>>> zacznie fermantacja - wynieśc do piwnicy lub innego miejsca gdzie jest
>>>> chłodno.
>>>> Worek zamknąć plastikowa opaską, dzięki czemu kapusta i kwas
>>>> pozostanie bez dostępu powietrza. Można obciążyć słojem z wodą.
>>>> Ja zamiast kija używam rurek instalacyjnych polipropylenowych do
>>>> wody, zatopionych z jednej strony i z nawierconymi co 10 cm bocznymi
>>>> otworami, rurkę tę mam w kapuście do czasu zakończenia fermentacji
>>>> burzliwej. Gazy mają którędy wychodzić, a nie mam strat soku...
>>>>
>>>> Tutaj link - można zamówić dwie - na kapustę i na ogórki. Przechowywać
>>>> można nawet w kuchni - o ile jest chłodna, gdyż zakręcone bańki nie
>>>> przepuszczą żadnych zapachów:
>>>> http://www.nitron.com.pl
>>>> http://www.opakowania.alitom.pl/op_ban.html
>>>>
>>>
>>> Ok wszystko rozmumiem, ale niestety worki i beczki, w ogóle tworzywo
>>> sztuczne odpada!!
>>
>> Błąd - lepsze nieaktywne tworzywo sztuczne niż beczka drewniana z
>> pleśniami w ściankach, czy garnek kamienny bez pokrywy...
>> Czysty polietylen bez kontaktu z tłuszczami czy alkoholami służy ci na
>> codzień. Chemicznie nieaktywny i odporny polipropylen też. A worek z
>> polietylenu w beczce z polipropylenu to podwójna odporność, łatwe do
>> wymycia i dezinfekcji, łatwe w obsłudze, same plusy, nie ma minusów.
>>
>
> Nasze babcie i babcie naszych babciów itd. od zawsze kiskiły w drewnianych
> dębowych beczkach albo w glinianych garkach, więc mi chodzi nie o czystość
> tylko chcę poznać wasze przepisy na kiszoną kapustę, a nie sposób na
> przygotowanie sprzętu do kiszenia kapusty.
>
> Proszę o przepisy!!
> Najlepiej bez marchwi
Już ci podano.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-19 15:43:57
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNEMarek W. wrote:
> nasiona kopru...
===
Nie pomyliłeś z kminkiem?
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-19 16:03:17
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE
"waldek" <x...@o...pl> wrote in message
news:e9lk20$7ae$1@inews.gazeta.pl...
> Marek W. wrote:
>> nasiona kopru...
> ===
> Nie pomyliłeś z kminkiem?
>
> waldek
> ===
Niektórzy dają koper, ja nie, ale wiem o tym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-19 17:02:35
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE
"Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU
.UplU> wrote in
message news:e9l4da$se4$1@news.lublin.pl...
>
> Tej wczesnej raczej sie nie powinno kisić...dopiero tą we wrześniu..a
> maksymalnie do 1 listopada...bo po 1 listopada to bardziej trupem pachnie
> niz sie kisi..;)))
>
Po przesądach z kiszeniem ogórków nadszedł czas na przesądy co do kiszenia
kapusty :-)
Ten 1 listopada wziął się stąd że dawno, dawno temu nie było ogrzewania a
kaupustę kisiło się w większych ilościach i nie trudno było ją trzymać w ciepłej
izbie.
Po 1 listpada nastawały chłody i biedna kapusta gniła zalatując trupem a nie
kisiła się zdrowo.
Ja zimą kiszę kapustę na bieżąco i wszystko jest OK.
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-19 17:13:52
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE
<p...@o...pl> wrote in message news:e9l9vb$p48$1@inews.gazeta.pl...
> Proszę o przepisy!!
>
Nie robię latem ale zimą, może też się uda latem:
- kupić kapustę
- poszatkować (najmniej przyjemna czynność którą ułatwia nóż typu 'do chleba')
- na 1kg kapusty 20g soli
- poszatkowaną kapustę do garnka warstawami które przesypć solą i zdecydowanie
ale przesady ubić
- zima dokładam kwaśne jabłko w całości, nie dodaję nic więcej
- przewietrzyć z 2-3 razy co parę dni kapustę nakłuwając w paru miejscach do dna
- czekać na rozwój wypadków i nie próbować za dużo bo w pierwszym etapie
kiszenia kapusta zdaje się mieć silnie destrukcyjny wpływ na równowagę przewodu
pokarmowego :-)
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-19 18:00:46
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNEUżytkownik "Panslavista" napisał:
> > Bez marchwii.
> Zmień, póki czas, męża na normalnego.
Chętnie bym go przejęła, też nie lubię :) Marchw_i_. Tyle, że za
młody.
--
Pozdrawiam - Aicha
Dozwolone od lat 18 - Aktualizacja:
http://glinki.com/?l=5zj8cu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-19 18:16:16
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNEwaldek wrote:
> Marek W. wrote:
>
>>nasiona kopru...
>
> ===
> Nie pomyliłeś z kminkiem?
Podejrzewam, że nie pomylił. U mnie w domu "od zawsze" też dodawało się
nasiona kopru do kapusty kiszonej.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-07-19 18:21:53
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE"Beata Mateuszczyk" <b...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:e9lstf$9cn$1@inews.gazeta.pl...
|
| Podejrzewam, że nie pomylił. U mnie w domu "od zawsze" też dodawało się
| nasiona kopru do kapusty kiszonej.
|
| Pozdrawiam
| Bea
Hmmm... a ja podejrzewam, że jednak pomylił... ;)))
U nas dodaje się tylko i wyłącznie kminek. No i oczywiście kilka garści
żurawin, bo bez tego to nijaka ta kapusta. ;))
Bożenka z Wilna :-)
słoneczna miodzio dziewczyna
Strona grupowa - http://kuchenna.host.sk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-07-20 08:05:54
Temat: Re: Kiszona kapusta - PILNE
Użytkownik "Bożenka" <b...@s...pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:e9lt90$i9k$1@news.onet.pl...
> "Beata Mateuszczyk" <b...@p...gazeta.pl> wrote in message
> news:e9lstf$9cn$1@inews.gazeta.pl...
> |
> | Podejrzewam, że nie pomylił. U mnie w domu "od zawsze" też dodawało się
> | nasiona kopru do kapusty kiszonej.
> |
> | Pozdrawiam
> | Bea
>
> Hmmm... a ja podejrzewam, że jednak pomylił... ;)))
> U nas dodaje się tylko i wyłącznie kminek. No i oczywiście kilka garści
> żurawin, bo bez tego to nijaka ta kapusta. ;))
>
Nie pomyliłem...ja dodaje koper a o kminku wiem ze sie daje....
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |