Kobieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-02-24 17:49:29

Temat: Kobieta
Od: p...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

U kolegi na 18-nastce poznałem bardzo fajną dziewczynę. Rok młodsza ode
mnie (16 lat). Zdążyłem kupić jej 2 kwiatki (co jest równoważne z dwoma
randkami), patrzyliśmy sobie w oczy ponad 3 godziny non-stop. Wiemy o
sobie bardzo dużo mimo tego, iż znamy się tylko 6 dni.
Moim zdaniem wyglądało to na szczerą miłość. Owszem szczerą, ale nie
miłość. Powiedziała mi, iż możemy się spotykać jako przyjaciele, a nie
jako para. Tłumaczyła się, że to nie z mojej winy. Chce to przemyśleć czy
nasz "związek" ma jakiś sens.
Bardzo dobrze się dogadywaliśmy ze sobą. Wyglądaliśmy na szczęśliwą i
zgraną parę. Poza rowerem, komputerem (które ja lubię) mieliśmy wspólne
zainteresowania.
Jestem trochę załamany, nie wiem co robić, nie wiem w czym był i jest
problem. Czy problem może wynikać z tego iż:
ona podobno ma innego chłopaka (z innego miasta)?
byłem u fryzjera i wyglądam inaczej (gorzej)?
dzieli nas 10 minut drogi autobusem bez przesiadki!?
nie chodzimy do tej samej szkoły?
za krótko ze sobą chodzimy?
Czy może naprawdę ona chciała by się zastanowić nad naszym "losem"?

Ludzie pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawia Jakub M. mailto:p...@p...onet.pl

--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-02-24 20:00:17

Temat: Odp: Kobieta
Od: "Lamia" <L...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy może naprawdę ona chciała by się zastanowić nad naszym "losem"?
>
> Ludzie pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie masz co sie jeszcze zamamywac:-) Jeszcze za krotko sie znacie, by
cokolwiek wiedziec o sobie, a ona moze sie tylko boi, ze szczescie, ktore ja
spotkalo moze trwac krotko:-)
Nikt nie wie co bedzie jutro, wiec glowa do gory i daj jej wiecej czasu:-)

roza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-24 22:55:50

Temat: Re: Kobieta
Od: "POOH" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@g...newsgate.pl...
> U kolegi na 18-nastce poznałem bardzo fajną dziewczynę. Rok młodsza ode
> mnie (16 lat). Zdążyłem kupić jej 2 kwiatki (co jest równoważne z dwoma
> randkami), patrzyliśmy sobie w oczy ponad 3 godziny non-stop. Wiemy o
> sobie bardzo dużo mimo tego, iż znamy się tylko 6 dni.
> Moim zdaniem wyglądało to na szczerą miłość. Owszem szczerą, ale nie
> miłość. Powiedziała mi, iż możemy się spotykać jako przyjaciele, a nie
> jako para. Tłumaczyła się, że to nie z mojej winy. Chce to przemyśleć czy
> nasz "związek" ma jakiś sens.
> Bardzo dobrze się dogadywaliśmy ze sobą. Wyglądaliśmy na szczęśliwą i
> zgraną parę. Poza rowerem, komputerem (które ja lubię) mieliśmy wspólne
> zainteresowania.
> Jestem trochę załamany, nie wiem co robić, nie wiem w czym był i jest
> problem. Czy problem może wynikać z tego iż:
> ona podobno ma innego chłopaka (z innego miasta)?
> byłem u fryzjera i wyglądam inaczej (gorzej)?
> dzieli nas 10 minut drogi autobusem bez przesiadki!?
> nie chodzimy do tej samej szkoły?
> za krótko ze sobą chodzimy?
> Czy może naprawdę ona chciała by się zastanowić nad naszym "losem"?
>
> Ludzie pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie pomyślałeś, że może jej nie odpowiadasz....nie musi być żadnego powodu.

Pozdrawiam
POOH

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-25 09:25:08

Temat: Odp: Kobieta
Od: "Tomasz Bednarz" <t...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@g...newsgate.pl...
> U kolegi na 18-nastce poznałem bardzo fajną dziewczynę. Rok młodsza ode
> mnie (16 lat). Zdążyłem kupić jej 2 kwiatki
[...]

Coz kobiety !
Mozesz byc jej najlepszym przyjacielem, wiedziec o niej najwiecej,
moze lubic cie najbardziej ............... a i tak powie ci NIE .....
... i wybierze jakiegos wrednego dupka ktory nigdy nie bedzie jej prawdziwym
przyjacielem,
ktory nigdy nie bedzie wiedzial o niej najwiecej ........

Takie sa kobiety !

Nie potrafia pojac ze uklad przyjaciel i partner w jednym jest najlepszym
ukladem !
Jest jedynym ukladem, ktory moze przetrwac w szczesciu przez wiele lat !
Moze dlatego tak wiele kobiet jest nieszczesliwych .....
.... choc wiekszosc tych nieszczesliwych nie przyznaje sie do tego ....
.... i twierdzi ze jest szczesliwa bo praca, znajomosci .... itd.
Moze dlatego tak modnym jest nastepujacy scenariusz:
Maial przyjaciela lecz poznala carujacego faceta ... wyszla za niego .....
a teraz placz bo jest nieszczesliwa .... i zwraca sie do swojego przyjaciela
ze swoja udreka .....

Ja nie rozumiem dlaczego tak robia
Dlaczego bedac jej najlepszym przyjacielam (AUTENTYCZNYM) mozesz uslyszec
nie .............

TB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-25 13:58:46

Temat: Re: Kobieta
Od: Plum <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Bednarz wrote:

Bo przyjaźń i miłość to nie to samo.
Jeśli masz duzo szczęścia to oba te uczucia wzbudza w tobie ta sama osoba. Ale
najczęściej jest tak, że kogo innego kochasz a z kimś innym się przyjaźnisz.
Przyjaźń czasami zamienia się w miłość, a miłość w przyjaźń, ale ta piewsza
sytuacja zdarza się chyba rzadziej.
Renata

> Ja nie rozumiem dlaczego tak robia
> Dlaczego bedac jej najlepszym przyjacielam (AUTENTYCZNYM) mozesz uslyszec
> nie .............
>
> TB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-25 22:49:13

Temat: Re: Odp: Kobieta
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Tomasz Bednarz" <t...@s...pl> writes:

> Ja nie rozumiem dlaczego tak robia
> Dlaczego bedac jej najlepszym przyjacielam (AUTENTYCZNYM) mozesz uslyszec
> nie .............

A co tu jest nie do rozumienia?
Czy ty bylbys w stanie zyc ze swoja najlepsza przyjaciolka nawet mimo
tego, ze fizycznie ci sie _zupelnie_ nie podoba, ba, wrecz cie odrzuca
i wcale nie podnieca?

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-27 09:57:03

Temat: Re: Kobieta
Od: "<-Klapuch->" <k...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 24 Feb 2000 18:49:29 +0100, p...@p...onet.pl
wrote:

> tylko 6 dni.
> Moim zdaniem wyglądało to na szczerą miłość. Owszem szczerą, ale nie
>miłość. Powiedziała mi, iż możemy się spotykać jako przyjaciele, a nie
>jako para. Tłumaczyła się, że to nie z mojej winy. Chce to przemyśleć czy
>nasz "związek" ma jakiś sens.
> Jestem trochę załamany, nie wiem co robić, nie wiem w czym był i jest

Oj Jakub, spokojnie. Wiem, ze Cie roznosi, ale pomysl nad
tym chwile.
Nawet jesli to szczera to nie jest to milosc tylko co
najwyzej zauroczenie. Na ta prowdziwa milosc bedziecie
jeszcze musieli dlugo poczekac.
Pisales, ze znacie sie 6 dni. To strasznie malo. Moze dla
niej to jest troche za szybko? Moze musi sie do tego
przyzwyczaic - "przespac sie z tym" jak mowia lecz prosze
mnie zle nie zrozumiec :-).
Jesli naprawde Ci na niej zalezy - staraj sie. Nic na sile,
moze ona potrzebuje sie tylko upewnic, ze bedziesz dobry
dla niej, ze wlasnie o kims takim marzyla.
Szkola, autobus - to wszystko sa rzeczy bardzo malo wazne.
Bardzo malo. Gorzej, jesli ma jakiegos chlopaka. O to
mozesz sie zapytac, ale nie na samym poczatku znajomosci i
nie w dowolnej sytuacji. To trzeba wyczuc - mam nadzieje,
ze wiesz o czym mowie. Ale nie spiesz sie z tym pytaniem.
Chyba, ze bedzie taka sytuacja, ze musisz - wtedy co innego
(np. kiedy zacznie wyraznie odsuwac sie od Ciebie, chociaz
wtedy bedziesz mial nikle szanse).
Poczekaj troche, nie strasz jej wyskakujac zza kazdego
rogu - gdzie tylko istnieje jakakolwiek mozliwosc, ze sie
pojawi. Wiem, ze to teraz najtrudniejsze, co mozesz zrobic,
ale sprobuj. Starajcie sie rozmawiac - o wszystkim. Staraj
sie dowiedziec co lubi, interesuj sie nia.
Dopoki Ci powie wprost, ze nic do Ciebie nie czuje, ze
nie chce sie spotykac (ale nie jak jest zla na Ciebie,
tylko ogolnie) czy ze jest przekonana, ze nie bedzie wam
razem dobrze - masz duze szanse. A jest sie o co starac.

Nadworny filozof,
86 lat, wciaz niezonaty

--------
Mariusz
K...@f...internet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-27 09:57:04

Temat: Re: Odp: Kobieta
Od: "<-Klapuch->" <k...@f...internet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Feb 2000 14:49:13 -0800, n...@p...ninka.net
wrote:

>Czy ty bylbys w stanie zyc ze swoja najlepsza przyjaciolka nawet mimo
>tego, ze fizycznie ci sie _zupelnie_ nie podoba, ba, wrecz cie odrzuca
>i wcale nie podnieca?

Jak ktos moze byc moja najlepsza przyjaciolka, jesli mi sie
nie podoba???
--------
Mariusz
K...@f...internet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-28 13:47:25

Temat: Re: Kobieta
Od: "Janusz H." <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Plum wrote:
>
> Bo przyjaźń i miłość to nie to samo.
> Jeśli masz duzo szczęścia to oba te uczucia wzbudza w tobie ta sama osoba. Ale
> najczęściej jest tak, że kogo innego kochasz a z kimś innym się przyjaźnisz.
> Przyjaźń czasami zamienia się w miłość, a miłość w przyjaźń, ale ta piewsza
> sytuacja zdarza się chyba rzadziej.

Mmm.... Mam w takim razie pytanie: czym są miłość i przyjaźń ???

> Renata

Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-02-29 09:50:06

Temat: Re: Odp: Kobieta
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"<-Klapuch->" <k...@f...internet.pl> writes:

> >Czy ty bylbys w stanie zyc ze swoja najlepsza przyjaciolka nawet mimo
> >tego, ze fizycznie ci sie _zupelnie_ nie podoba, ba, wrecz cie odrzuca
> >i wcale nie podnieca?
>
> Jak ktos moze byc moja najlepsza przyjaciolka, jesli mi sie
> nie podoba???

No to miales na mysli przyjaciolke czy kochanke???

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/