Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2007-01-31 23:39:35
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Aicha wrote:
> Użytkownik "michał" napisał:
>>>>>> nie jest "dobrą partią" - więc tak czy inaczej koleś musi być
>>>>>> królikiem (czy tym, no... jeleniem?).
>>>>> najwartościowszym materiałem genetycznym jest jeleń z dorodnym
>>>>> porożem. Przynajmniej z biologicznego punktu widzenia ;)
>>>> Jelenia :)
>>> I wszyscy są szczęśliwi ;)
>> A jednak coś widzisz w mężczyznach... ;P
> Tak, poroże jest fajne. Do czochrania po plecach ;)))))
Ale czekaj!... Jakaś niemożliwa ta pozycja! =:o
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
42. Data: 2007-02-02 10:20:45
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Greg" <s...@m...na.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Masz szansę, ale dopiero jak zaczniesz ją traktować jak szmatę. Wtedy ona
Jeszcze jedno może do tego dodam. Taki pogląd j.w. jest na tej grupie raczej
mało popularny. Sam kiedyś nie wierzyłem, że tak już z kobietami jest, ale
jak to napisałem w innym wątku, nic tak nie brzydzi kobiet jak skamlący
faceci. Wierz mi, że żadne "walczenie" o związek, pomoc itp bzdury nic Ci
nie dadzą. Ta kobieta ma zwichrowaną psychikę i jeśli chcesz ją spowrotem
musisz się do niej dostosować. Ona nie dostosuje się nigdy i czas, abyś ten
prosty fakt zrozumiał. Ona po prostu potrzebuje złego traktowania. To w jej
podświadomości wiąże się ze związkiem i jeśli tego nie otrzyma, znajdzie
sobie jakiegoś sukinsyna który będzie ją maltretował. I wtedy wszystko
będzie ok.
Nie chodzi oczywiście o to, abyś ją sam maltretował, ale musisz jej okazać,
że jesteś silnym facetem, a ona tylko dodatkiem do twoje życia. Jak ona
mówi, że nie wolno Ci czegoś robić to właśnie to musisz zrobić. Okaż jej
swoją niezależność i lekceważenie. To podziała na 100%. Aha, i jeszcze jedna
ważna rzecz - Ty sam musisz jej zacząć określać zakazy, nakazy i egzekwować
je. Żadnego szlajania z facetami i ine takie.
--
Pozdrawiam,
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2007-02-02 10:55:53
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Greg wrote:
>> Masz szansę, ale dopiero jak zaczniesz ją traktować jak szmatę.
>> Wtedy ona
>
> Jeszcze jedno może do tego dodam. Taki pogląd j.w. jest na tej
> grupie
> raczej mało popularny. Sam kiedyś nie wierzyłem, że tak już z
> kobietami jest, ale jak to napisałem w innym wątku, nic tak nie
> brzydzi kobiet jak skamlący faceci. Wierz mi, że żadne "walczenie" o
> związek, pomoc itp bzdury nic Ci nie dadzą. Ta kobieta ma
> zwichrowaną
> psychikę i jeśli chcesz ją spowrotem musisz się do niej dostosować.
> Ona nie dostosuje się nigdy i czas, abyś ten prosty fakt zrozumiał.
> Ona po prostu potrzebuje złego traktowania. To w jej podświadomości
> wiąże się ze związkiem i jeśli tego nie otrzyma, znajdzie sobie
> jakiegoś sukinsyna który będzie ją maltretował. I wtedy wszystko
> będzie ok.
> Nie chodzi oczywiście o to, abyś ją sam maltretował, ale musisz jej
> okazać, że jesteś silnym facetem, a ona tylko dodatkiem do twoje
> życia. Jak ona mówi, że nie wolno Ci czegoś robić to właśnie to
> musisz zrobić. Okaż jej swoją niezależność i lekceważenie. To
> podziała na 100%. Aha, i jeszcze jedna ważna rzecz - Ty sam musisz
> jej zacząć określać zakazy, nakazy i egzekwować je. Żadnego
> szlajania
> z facetami i ine takie.
Bardzo jestem ciekawy, co ma wspólnego bycie silnym facetem z
traktowaniem kobiet, jak szmaty! <LOL>
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2007-02-02 12:48:41
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Greg" <s...@m...na.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Bardzo jestem ciekawy, co ma wspólnego bycie silnym facetem z traktowaniem
> kobiet, jak szmaty! <LOL>
Zobacz do wątku o separacji - wyjaśniam tam o co mi chodzi. Generalnie
przerysowałem trochę i co więcej moja rada odnosi się do tego konkretnego
przypadku. To nie zadziała zawsze.
Ja wiem, że dopóki człowiek nie zderzy się z twardą rzeczywistością i nie
spotka takich pokręconych ludzi wierzy, że rozmową można wszystko rozwiązać,
że szczerość i postępowanie z jak najlepszymi intencjami to najlepszy sposób
itp. Niestety w obliczu kogoś, kto nie postępuje wobec nas fair i jego
działania pozbawione są choćby odrobiny przemyślenia i rozsądku, takie
podejście zawodzi. I wyjścia są dwa: albo odejść, albo zacząć robić to co da
efekt, nawet jeśli się z tym nie zgadzamy.
--
Pozdrawiam,
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2007-02-02 13:50:46
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Greg wrote:
>> Bardzo jestem ciekawy, co ma wspólnego bycie silnym facetem z
>> traktowaniem kobiet, jak szmaty! <LOL>
> Zobacz do wątku o separacji - wyjaśniam tam o co mi chodzi.
> Generalnie
> przerysowałem trochę i co więcej moja rada odnosi się do tego
> konkretnego przypadku. To nie zadziała zawsze.
Swoje trzy grosze dodałeś, jak sam stwierdziłeś, do zdania przedpiścy,
który wyraził pogląd, że trzeba być twardym i traktować je jak szmaty.
Jeśli to nazywasz przerysowaniem lekkim, to ja się zastanawiam, czy
rysujemy w tej samej rzeczywistości.
> Ja wiem, że dopóki człowiek nie zderzy się z twardą rzeczywistością
> i
> nie spotka takich pokręconych ludzi wierzy, że rozmową można
> wszystko
> rozwiązać, że szczerość i postępowanie z jak najlepszymi intencjami
> to najlepszy sposób itp.
Znam ten powszechny pogląd, że jak ktoś się zachowuje inaczej "ode
mnie", to musi być pokręcony. ;))
Niestety w obliczu kogoś, kto nie postępuje
> wobec nas fair i jego działania pozbawione są choćby odrobiny
> przemyślenia i rozsądku, takie podejście zawodzi.
Skąd ta pewność, że to ktoś nie postępuje wobec nas fair? W odwrotnym
kierunku to nie funkcjonuje? :))
Dzięki takiemu "niezawodnemu" podejściu w dobrej wierze aplikujesz
sobie i innym pochopne działanie. W dalszych relacjach z innymi
powielać będziesz ten sam schemat myślenia, dopóki nie zaczniesz
myśleć inaczej. Poniewasz dwoje ludzi zawsze różni się pod wieloma
względami. Trzeba zrozumieć, że druga strona ma swoje, inne
oczekiwania i trzeba się do nich dostosowywać kontrolując jednocześnie
swoje nieakceptowane przez drugą stronę zachowania.
I wyjścia są dwa:
> albo odejść, albo zacząć robić to co da efekt, nawet jeśli się z tym
> nie zgadzamy.
Pierwsze zawsze jest w zanadrzu, a drugie jest trafne, tylko akurat
obaj nie zgadzamy się diametralnie, jeśli chodzi o to, co może dać
efekt.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2007-02-02 16:51:44
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Greg; <epv39n$7jp$1@news.onet.pl> :
> Nie chodzi oczywiście o to, abyś ją sam maltretował, ale musisz jej okazać,
> że jesteś silnym facetem, a ona tylko dodatkiem do twoje życia. Jak ona
> mówi, że nie wolno Ci czegoś robić to właśnie to musisz zrobić. Okaż jej
> swoją niezależność i lekceważenie. To podziała na 100%. Aha, i jeszcze jedna
> ważna rzecz - Ty sam musisz jej zacząć określać zakazy, nakazy i egzekwować
> je. Żadnego szlajania z facetami i ine takie.
Może by tak rozgraniczyć, na:
1. okazywanie niezależności i
2. reakcję/komunikację agresywną wywołaną lękiem przed oceną
I wtedy wystarczy punkt 1, a pojawienie się równocześnie pkt. 2 świadczy
o małości faceta.
Dostosowanie środków wyrazu faceta, to środków wyrazu kobiety chroni ją
przed doznawaniem dysonansu, który może tłumaczyć/racjonalizować sobie
na różne sposoby - wywyższanie się faceta, niska ocena kobiety, brak
uczuć. Nie daje jej to również możliwości żalenia się na faceta w
rozmowach ze znajomymi. Bardzo przykry stan - dysonans i brak możliwości
racjonalizacji własnych problemów emocjonalnych w rozmowach ze znajomymi
na bazie opowieści o "złym" facecie.
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2007-02-02 17:00:57
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Flyer; <epvq6g$bhd$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Nie daje jej to również możliwości żalenia się na faceta w
> rozmowach ze znajomymi. Bardzo przykry stan - dysonans i brak możliwości
> racjonalizacji własnych problemów emocjonalnych w rozmowach ze znajomymi
> na bazie opowieści o "złym" facecie.
Tfu, poprawka - daje jej to możliwośc żalenia się na faceta w rozmowach
ze znajomymi i podnoszenie własnej samooceny i oceny własnego
postępowania w kontekście zachowań faceta.
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2007-02-05 21:25:53
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Greg:
> ... Niestety w obliczu kogoś, kto nie postępuje wobec nas fair
> i jego działania pozbawione są choćby odrobiny przemyślenia
> i rozsądku, takie podejście zawodzi. I wyjścia są dwa:
> albo odejść, albo zacząć robić to co da efekt, nawet jeśli się z tym
> nie zgadzamy.
Wydaje mi sie strata czasu taki ew. "efekt".
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2007-02-05 23:04:44
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Greg" <g...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
> Wydaje mi sie strata czasu taki ew. "efekt".
No raczej. Ale jak się już pytają co zrobić, bo "żyć bez niej nie mogą" to
piszę. :)
--
Pozdrawiam,
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2007-02-06 14:58:46
Temat: Re: Kobieta z dziećmi - szanse na związek ?Od: "Bluzgacz" <n...@w...il> szukaj wiadomości tego autora
"Myszkin" <p...@w...pl> wrote in message
news:1169803750.599482.170510@v45g2000cwv.googlegrou
ps.com...
>Jakie ma szanse na faceta, którzy będzie chciał zbudować z nią
>trwały związek?
Tylko dymanie przez zuli, nic wiecej raczej nie wchodzi w gre z tym
darmozjadem.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |