Kocioł gazowy - jaki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-12-01 21:40:57

Temat: Kocioł gazowy - jaki?
Od: Marek Strzelecki <m...@a...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

Potrzebuję kotła gazowego do c.o. i c.w.u., będzie stał w domu o
powierzchni ok. 150m2.
W tej chwili w mieszkaniu używam Beretty Super-compact, dwufunkcyjnego,
z którego generalnie jestem zadowolony. Na jedną łazienkę wystarczy, ale
zastanawiam się nad sensem posiadania w domu dwóch łazienek, skoro de
facto z dwufunkcyjnym kotłem i tak nie da się ich obu używać jednocześnie.
Z kolei w przypadku jednofunkcyjnego obawiam się, ża standartowy
zasobnik 120l może spłatać figla i ciepłej wody może w najmniej
spodziewanym momencie zabraknąć (w tej chwili nasza rodzina jest
trzyosobowa, ale kto wie? ;) ).
Krótko mówiąc jestem w kropce, na domiar złego namieszano mi w głowie
przekonując mnie o zaletach kotła kondensacyjnego - fakt, że kocioł to
inwestycja na lata, ale czy warto wydać kilka tysięcy więcej?
I pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi w archiwum - szwajcarskie
kotły Hoval. One są takie drogie, bo takie dobre, czy to byłaby
ekstrawagancja?

--
www.franek.strzelecki.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-12-02 07:56:28

Temat: Re: Kocioł gazowy - jaki?
Od: Michal Sobkowski <m...@f...adresl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marek Strzelecki napisał:
> Z kolei w przypadku jednofunkcyjnego obawiam się, ża standartowy
> zasobnik 120l może spłatać figla i ciepłej wody może w najmniej
> spodziewanym momencie zabraknąć (w tej chwili nasza rodzina jest
> trzyosobowa, ale kto wie? ;) ).
Moja rodzina jest 5 osobowa i kocioł Torus 26 kW + zasobnik 150 l
sprawdzają się bez zarzutu. Temp. wody w zasobniku ok. 45 oC i nie
zdarzyło się jeszcze, żeby dało się kiedykolwiek odczuć obniżenie
temperatury wody (np. przy jednoczesnym korzystaniu z wanny i prysznica).

> Krótko mówiąc jestem w kropce, na domiar złego namieszano mi w głowie
> przekonując mnie o zaletach kotła kondensacyjnego - fakt, że kocioł to
> inwestycja na lata, ale czy warto wydać kilka tysięcy więcej?
IMHO kocioł kondensacyjny do grzania wody w zasobniku jest średnio
trafioną inwestycją, bo temperatura w obiegu pierwotnym będzie zbyt
wysoka, aby występowała kondensacja.

Michał

--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-02 08:19:22

Temat: Re: Kocioł gazowy - jaki?
Od: "Pawel Schmidt" <a...@s...krakow.neurosoft.net> szukaj wiadomości tego autora

"Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> wrote in message
news:bqgch1$7qu$1@topaz.icpnet.pl...
> Potrzebuję kotła gazowego do c.o. i c.w.u., będzie stał w domu o
> powierzchni ok. 150m2.

> Z kolei w przypadku jednofunkcyjnego obawiam się, ża standartowy
> zasobnik 120l może spłatać figla i ciepłej wody może w najmniej
> spodziewanym momencie zabraknąć (w tej chwili nasza rodzina jest
> trzyosobowa, ale kto wie? ;) ).

Moja rodziona jest czteroosobowa, zasobnik 120l - jeszcze się nie zdarzyło,
żeby zabrakło ciepłej wody. Zawsze można ustawić wyższą temperaturę w
zasobniku (ja mam ustawione 40 st) i wtedy starcza na dłużej - na całkowity
strumień wody przypada więcej zimnej :-)

> Krótko mówiąc jestem w kropce, na domiar złego namieszano mi w głowie
> przekonując mnie o zaletach kotła kondensacyjnego - fakt, że kocioł to
> inwestycja na lata, ale czy warto wydać kilka tysięcy więcej?

Pamiętaj, że przy kotle kondensacyjnym zapewne będziesz musiał
przewymiarowac grzejniki - niższa temperatura wody na wyjściu. No chyba, że
masz tylko podłogówke, wtedy można nawet z mieszacza zrezygnowac :-)

> I pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi w archiwum - szwajcarskie
> kotły Hoval. One są takie drogie, bo takie dobre, czy to byłaby
> ekstrawagancja?

Nic nie słuszałem o tych kotłach. Mam Vaillanta TurboMax Plus do tego czeski
zasobnik (tańszy od Vaillantowskiego o 1000 zł) i jestem z tego zestawu
zadowolony. Powierzchnia domu podobna.

Pozdrawiam

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-12-05 13:42:44

Temat: Odp: Kocioł gazowy - jaki?
Od: "Renart F." <h...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marek Strzelecki <m...@a...w.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bqgch1$7qu$...@t...icpnet.pl...
> Potrzebuję kotła gazowego do c.o. i c.w.u., będzie stał w domu o
> powierzchni ok. 150m2.

Cześć,
u mnie wisi Vaillant jednofunkcyjny, atmosferyczny VU200 - lub jakoś tak -
20 kW współpracyjący z zasobnikiem 300 l. - to ze względu na instalację
kolektorów słonecznych - kocioł grzeje tylko połowę tego, podczas dłuuugiego
stania pod prysznicem (wany nie ma i chyba nie bedzie), gdy wykorzystamy
zapas ciepłej wody kocioł sie włacza i jedynym tego objawem jest lekkie
podniesienie temperatury wody, mieszacz zareaguje i wszystko wraca do
normy - woda cały czas się leje - po chwili kocioł się wyłacza. Znów mamy
przyppadającą na niego część zasobnika podgrzaną do zadanej (>50)
temperatury, na wyściu z zasobnika mieszacz - aby sie dzieci nie popażyły.
zmontowana, ale jeszcze nie pracująca cyrkulacja. rodzina 5 osobowa. Po
uruchomieniu drugiej łazienki ma być tak samo komfortowo.

> Z kolei w przypadku jednofunkcyjnego obawiam się, ża standartowy
> zasobnik 120l może spłatać figla i ciepłej wody może w najmniej
> spodziewanym momencie zabraknąć (w tej chwili nasza rodzina jest
> trzyosobowa, ale kto wie? ;) )

zadaj sobie trud dotarcia do informacji (pomimo oporów tzw. handlowców) o
mocy jaką może oddawać nagrzewnica w zasobniku. dla płynnej i komforowej
pracy układu powinna być = lub > niż moc dostarczana przez kocioł. tylko
wtedy nie ma obaw o przerwy w dostawie wody o pożądanych parametrach.

> Krótko mówiąc jestem w kropce, na domiar złego namieszano mi w głowie
> przekonując mnie o zaletach kotła kondensacyjnego -

jak piszą "przedpiszcy" przy współpracy z zasobnikiem zysk żaden,
przewymiarowane grzejniki - zysk żaden no chyba że podłogówka na całej
powierzchni,
Ja będąc na podobnym rozdrożu zdecydowałem się (po dwuletnich poszukiwaniach
i nauce) tą nadwyżkę kasy zainwestować w kolektory słoneczne i większy
(j.w.) zasobnik.
Jestem z takiego rozwiązania na tyle zadowolony, ba! zaskoczony
efektywnością, że zachęcam każdego do takich rozwiązań,
A tu jeszcze ostatnie tygodnie ulgi remontowej;-)

--
pozdr.
Renart