Data: 2000-08-23 08:36:31
Temat: Komary
Od: "Ewka" <j...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy komary istnieją (gryzą) do zawsze? Czy to "wynalazek" naszych czasów?
Nigdzie w literaturze nie spotkałam się z komarami. Mrówki owszem, pogryzły
niejaką Telimenę. Ale komary? A przecież jest wiele scen, w których powinny
być. Nad Niemnem - pływali po rzece, z pochodniami. W Lalce czy Nocach i
dniach chodzą sobie po ogrodzie wieczorową porą i nic. Czy spotkaliście się
z komarami w jakiejś książce?
Marzyło mi się posiedzieć wieczorem na tarasie, słuchać cykania świerszcza i
potrzeć na spadające gwiazdy. A tymczasem oglądam telewizję w dusznym pokoju
przy zamkniętych oknach.
Dziś rano słyszalam w radiu jak ktoś (biolog?) wypowiadał się, że możliwe
jest zniszczenie całej
populacji komarów, ale nie robi się tego, bo być może są one do czego w
przyrodzie potrzebne. No ale jeśli kiedyś ich nie było to może jednak
zniszczyć. Ja jestem za.
Pozdrawia pogryziona
|