Czesc!

Czy ktos orientuje sie, jak dzis laczone sa "wejscia" do kominow
wentylacyjnych w blokach?
Pamietam, ze u mojej mamy byl taki system, ze w pionie szly obok siebie
cztery kominy (po dwa na kazdy pion mieszkan) i mieszkania byly
podlaczane co drugie pietro. Nie wiem, czy to byl standard, czy akurat
tam tak zrobili, ale wentylacja dzialala bardzo dobrze. W czasie
ktoregos z remontow sasiedzi z dolu przebili sie do naszego komina, o
czym nie wiedzielismy. Zauwazylisy za to spadek ciagu i po kontroli z
administracji wyszlo, co bylo.
Teraz mieszkam w wynajmowanym, wiec nie mam zadnych planow budowlanych
itp., stad pojawilo sie moje pytanie, a martwi mnie, ze:
1. bardzo slaby jest ciag (niby dmucha, az podrzuca czasami czlowieka do
gory, ale zasys to nedzny) - w czasie kapieli czy prysznica lazienka
"plynie", pary mozna sie pozbyc dopiero otwierajac szeroko drzwi (drzwi
maja standardowa kratke wentylacyjna, nie jest zalepiona)
2. mam w mieszkaniu co jakis czas niesamowity smrod, ktory
najprawdopodobniej pochodzi od sasiadow bezposrednio pode mna.

Pozdrawiam,
robal.