Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Koty - problem!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Koty - problem!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 57


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-28 11:34:39

Temat: Koty - problem!
Od: "tarras" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Sluchajcie, nie wiem czy juz to bylo przerabiane, moze nie, bo przewaznie
ludzie lubia koty. A my z mezem wlasnie nie i nie chcemy ich w naszym
ogrodzie. W miejsce wykopanej gliny nawiezlismy prawie 20m3 wspanialej,
puszystej i pachnacej ziemi. Jest posadzonych duzo mlodych roslin i kwiatow,
ktore sa czule nawet na silny wiatr. A te przybledy postanowily zamieszkac w
naszym ogrodzie. Laza wszedzie, tarzaja sie wsrod kwiatow, spia w cieniu
drzew i sikaja w moja ziemie. Polamaly mi juz kilka kwitnacych delphinium.
Wlascicieli nie znajde, a nawet jesli, to sobie z tego nic nie robia.

Troche trickow jak ostre galazki, pieprz, fusy kawy juz probowalem
wczesniej, jednak bez specjalnego efektu. Szukam drastyczniejszej metody,
plot moge postawic tylko do 1 m wys., to nic dla kota ktory sie uparl na moj
ogrod. Wie ktos przypadkiem?

tarras



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-28 12:04:34

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "Zdzislaw" <z...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sluchajcie, nie wiem czy juz to bylo przerabiane, moze nie, bo przewaznie
> ludzie lubia koty. A my z mezem wlasnie nie i nie chcemy ich w naszym
> ogrodzie. W miejsce wykopanej gliny nawiezlismy prawie 20m3 wspanialej,
> puszystej i pachnacej ziemi. Jest posadzonych duzo mlodych roslin i
> kwiatow,
> ktore sa czule nawet na silny wiatr. A te przybledy postanowily zamieszkac
> w
> naszym ogrodzie. Laza wszedzie, tarzaja sie wsrod kwiatow, spia w cieniu
> drzew i sikaja w moja ziemie. Polamaly mi juz kilka kwitnacych delphinium.
> Wlascicieli nie znajde, a nawet jesli, to sobie z tego nic nie robia.
>
> Troche trickow jak ostre galazki, pieprz, fusy kawy juz probowalem
> wczesniej, jednak bez specjalnego efektu. Szukam drastyczniejszej metody,
> plot moge postawic tylko do 1 m wys., to nic dla kota ktory sie uparl na
> moj
> ogrod. Wie ktos przypadkiem?
pies ??


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-28 14:48:19

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Troche trickow jak ostre galazki, pieprz, fusy kawy juz probowalem
> wczesniej, jednak bez specjalnego efektu. Szukam drastyczniejszej metody,
> plot moge postawic tylko do 1 m wys., to nic dla kota ktory sie uparl na
moj
> ogrod. Wie ktos przypadkiem?
>
> tarras

Polecam 'oczko'.

Pozdrawia pewnie boletus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-28 18:06:12

Temat: Re: Koty - problem!
Od: Magdalena Bassett <m...@o...net> szukaj wiadomości tego autora

tarras wrote:
> Sluchajcie, nie wiem czy juz to bylo przerabiane, moze nie, bo przewaznie
> ludzie lubia koty. A my z mezem wlasnie nie i nie chcemy ich w naszym
> ogrodzie. W miejsce wykopanej gliny nawiezlismy prawie 20m3 wspanialej,
> puszystej i pachnacej ziemi. Jest posadzonych duzo mlodych roslin i kwiatow,
> ktore sa czule nawet na silny wiatr. A te przybledy postanowily zamieszkac w
> naszym ogrodzie. Laza wszedzie, tarzaja sie wsrod kwiatow, spia w cieniu
> drzew i sikaja w moja ziemie. Polamaly mi juz kilka kwitnacych delphinium.
> Wlascicieli nie znajde, a nawet jesli, to sobie z tego nic nie robia.
>
> Troche trickow jak ostre galazki, pieprz, fusy kawy juz probowalem
> wczesniej, jednak bez specjalnego efektu. Szukam drastyczniejszej metody,
> plot moge postawic tylko do 1 m wys., to nic dla kota ktory sie uparl na moj
> ogrod. Wie ktos przypadkiem?
>
> tarras
>
>
>

Automatycznie wlaczajacy sie spryskiwacz do wody, ktory reaguje na ruch.
Koty po kilku prysznicach znajda sobie inny ogrod.
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-28 18:24:06

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "Mario" <c...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

polubić......mi już dwa razy obgryzły kiwi, teraz roślinka startuje od nowa,
ale cóż...
Mario


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-28 19:07:50

Temat: Re: Koty - problem!
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:

> Automatycznie wlaczajacy sie spryskiwacz do wody, ktory reaguje na ruch.
> Koty po kilku prysznicach znajda sobie inny ogrod.

Ludzie tez :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-05-28 20:05:25

Temat: Re: Koty - problem!
Od: Magdalena Bassett <m...@o...net> szukaj wiadomości tego autora

Michal Misiurewicz wrote:
> Magdalena Bassett wrote:
>
>> Automatycznie wlaczajacy sie spryskiwacz do wody, ktory reaguje na
>> ruch. Koty po kilku prysznicach znajda sobie inny ogrod.
>
>
> Ludzie tez :-)
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
Mozna wlaczac go tylko wtedy, gdy nikogo nie ma w ogrodzie. A znasz
jakis inny sposob? Podobno spryskiwanie roslin mieszanka z pieprzem
kajenskim tez pomaga, ale woda na koty wydaje sie lepsza.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-05-28 20:56:47

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tarras" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:42985742$0$28881$dbd4f001@news.wanadoo.nl...

> Wlascicieli nie znajde, a nawet jesli, to sobie z tego nic nie robia.
>
A co biedni właściciele mają zrobić z kotami? Na łańcuch i do budy? Kotki
to stworzonka, które chodzą własnymi drogami.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-05-29 09:51:08

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A co biedni właściciele mają zrobić z kotami? Na łańcuch i do budy? Kotki
> to stworzonka, które chodzą własnymi drogami.
>
> Pozdrawiam
> Kaśka

Jestem właścicielką 5 kotów (w tym dwa polujące) i jeśli nie chcę żeby
mi "narobiły" w pietruszkę to psikam je wodą ze spryskiwacza. Ustawiam na
cienki silny strumień i z daleka kilka razy polewam wodą i uciekają, potem
wystarczy tylko powiedzieć "psiko" i same się wynoszą z zakazanego miejsca.
Jeśli już tak Ci się sprzykrzyły obce koty to też stosuj czystą wodę w
spryskiwaczu, może im obrzydzisz swoją działkę i będą Cię unikać jak wroga -
jeśli Ci o to chodzi właśnie.

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-05-29 12:32:04

Temat: Re: Koty - problem!
Od: "tarras" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


> Automatycznie wlaczajacy sie spryskiwacz do wody, ktory reaguje na ruch.
> Koty po kilku prysznicach znajda sobie inny ogrod.
> MB

Nooo, wlasnie mamy w planach zakupic instalacje spryskujaca. Jezeli takie
reagujace na ruch istotnie istnieja to jestem naprawde zainteresowany.
Dzieki, pomysl mnie sie podoba.

tarras


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Uzupełnianie wody w oczku
Pomocy! Agrest
SUper Okazja - Tanio Drukarka Cannon, Cyfrówka Trust, Książki informatyczne
[Okazja Ebay] Tania DRUKARKA, CYFRÓWKA, KSIĄŻKI - ZOBACZ
opryski eksperymentalne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »