Data: 2005-04-26 21:25:38
Temat: Krawężniki
Od: "Istotka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dwa lata temu zaczęłam gospodarować na zapuszczonej do granic możliwości
działce. Obecnie zaczyna nabierać jakiegoś wyglądu. Mam jednak problem - nie
mogę sobie dać rady z wdzierającym się na wyplewione grządki "trawnikiem" (w
cudzysłowiu, bo ten trawnik to bardziej eeee... koniczynownik?). W zasadzie
podoba mi się koniczyna do spółki z trawką czy czymśtam, ale niekoniecznie w
miejscach, które wyszarpałam pod inne roślinki.
Przejrzałam oferty sklepów - "profesjonalny" betonowy przerasta moje
możliwości finansowe i musiałabym go ciąć lub łupać, bo nie mam grządek w
kancik tylko w esy - floresy. Rollbordery odpadają - ze względu na kasę (ale
zrzędzę...); poza tym - czy toto naprawdę nie zgnije kiedyś? Plastikowe
giętkie jakoś nie powalają mnie na kolana estetyką .
Czy ktoś ma może pomysły co by można wykorzystać na falowane krawężniki?
Kończą mi się pomysły, już patrzałam łakomym okiem nawet na wykładziny z PCV
"w deseczki", przerobiłam (na papierze) plan produkcji cementowych -
szanowny ślubny popukał się znacząco w czoło, ale też nic nie podpowiedział.
B.b.b.b. proszę o jakieś sugestie, bo koniczyna znowu sił nabiera...
Pozdrawiam - Aga
|