Kręgosłup szyjny - od czego zacząć?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2009-07-09 08:12:28

Temat: Kręgosłup szyjny - od czego zacząć?
Od: "Konrad" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam, podejrzewam u siebie jakieś problemy z kręgosłupem szyjnym. Kilka lat
temu na kontrolnym badaniu RTG wyszło mi "Zmniejszenie fizjologicznej
lordozy szyjnej. Wysokość trzonów kręgów i krążków prawidłowe" a także
"asymetria mieśni szyjnych" co wygląda ten sposób, że na prawej części szyi
mam wyraźne zgrubienie - jakby mięsień. Ponieważ do tej pory nie dawało to
wyraźnych objawów, to jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem. Jednak
ostatnio zacząłem wiązać pewne dziwne objawy właśnie z odcinkiem szyjnym. Od
długiego czasu mam notoryczne uczucie zamroczenia, nasilające się w
godzinach popołudniowych. Natomiast w ostatnich dniach zaczęła mnie boleć
prawa część żuchwy i ból promieniował do prawego ramienia. Dentysta zrobił
prześwietlenie i zasugerował, że może to być kręgosłup szyjny, bo on nie
widzi tutaj żadnych poważnych zmian. Idąc tym tropem próbowałem zmieniać
pozycję głowy podczas leżenia i okazało się, że ból się nasilał kiedy
kładłem ją na prawym bogu, a osłabiał kiedy na lewym.

Podsumowując, postanowiłem gruntownie przebadać odcinek szyjny i dlatego mam
do Was pytanie od czego należy zacząć? Czy iść do ortopedy? Czy raczej na
prześwietlenie RTG i dopiero do ortopedy? A może do neurologa? Dodam, że pól
roku temu byłem u pewnej "dobrej" neurolog i ta powiedziała mi, że moje
zgrubienie na szyji to po prostu mieśnie i nie powinienem się tym przejmować
tylko ewentualnie iść sobie na jakąś rehabilitację. Trochę się zdziwiłem tak
szybkim werdyktem, bo nie robiła mi żadnego prześwietlenia, no ale cóż..
może na RTG w oczach, w końcu zna się na rzeczy. Szyja to poważna sprawa,
dlatego chciałbym to dobrze przebadać i nie pogorszyć sytuacji jakimiś
błędnymi diagnozami.

Z góry dziękuję za sugestie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2009-07-09 13:21:26

Temat: Re: Kręgosłup szyjny - od czego zacząć?
Od: Juanitos <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Konrad pisze:
> Witam, podejrzewam u siebie jakieś problemy z kręgosłupem szyjnym. Kilka
> lat temu na kontrolnym badaniu RTG wyszło mi "Zmniejszenie
> fizjologicznej lordozy szyjnej. Wysokość trzonów kręgów i krążków
> prawidłowe" a także "asymetria mieśni szyjnych" co wygląda ten sposób,
> że na prawej części szyi mam wyraźne zgrubienie - jakby mięsień.
> Ponieważ do tej pory nie dawało to wyraźnych objawów, to jakoś
> specjalnie się tym nie przejmowałem. Jednak ostatnio zacząłem wiązać
> pewne dziwne objawy właśnie z odcinkiem szyjnym. Od długiego czasu mam
> notoryczne uczucie zamroczenia, nasilające się w godzinach
> popołudniowych. Natomiast w ostatnich dniach zaczęła mnie boleć prawa
> część żuchwy i ból promieniował do prawego ramienia. Dentysta zrobił
> prześwietlenie i zasugerował, że może to być kręgosłup szyjny, bo on nie
> widzi tutaj żadnych poważnych zmian. Idąc tym tropem próbowałem zmieniać
> pozycję głowy podczas leżenia i okazało się, że ból się nasilał kiedy
> kładłem ją na prawym bogu, a osłabiał kiedy na lewym.
>
> Podsumowując, postanowiłem gruntownie przebadać odcinek szyjny i dlatego
> mam do Was pytanie od czego należy zacząć? Czy iść do ortopedy? Czy
> raczej na prześwietlenie RTG i dopiero do ortopedy? A może do neurologa?
> Dodam, że pól roku temu byłem u pewnej "dobrej" neurolog i ta
> powiedziała mi, że moje zgrubienie na szyji to po prostu mieśnie i nie
> powinienem się tym przejmować tylko ewentualnie iść sobie na jakąś
> rehabilitację. Trochę się zdziwiłem tak szybkim werdyktem, bo nie robiła
> mi żadnego prześwietlenia, no ale cóż.. może na RTG w oczach, w końcu
> zna się na rzeczy. Szyja to poważna sprawa, dlatego chciałbym to dobrze
> przebadać i nie pogorszyć sytuacji jakimiś błędnymi diagnozami.
>
> Z góry dziękuję za sugestie.

Aby oszczędzić sobie rozczarowań i kłopotów osobiście wykonał bym
rezonans odcinka szyjnego. Potem na 99% nic już nie trzeba będzie robić.

Pozdrawiam
Juanitos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2009-07-10 13:46:41

Temat: Re: Kręgosłup szyjny - od czego zacząć?
Od: "Madzia" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam.
Ja mam podobny problem i zaczęłam od prześwietlenia, bo niestety na rezonans
w Polsce trzeba sobie zasłużyć. Lekarze bardzo niechetnie daja na niego
skierowanie.
Mnie cirpnie bardzo ręka. Byłam juz na laserze. Poszłam do neurologa i dał
mi skierowanie na masaż, laser i krio.
Kiedys miałam problemy już z tą częśćia kręgosłupa i pomógł masaż. Zobacze
czy teraz tez sie sprawdzi.
Chodziłam tez do chiropraktyka
Życzę powodzenia. Pozdrawiam Madzia

Użytkownik "Konrad" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h349bu$945$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam, podejrzewam u siebie jakieś problemy z kręgosłupem szyjnym. Kilka
> lat temu na kontrolnym badaniu RTG wyszło mi "Zmniejszenie fizjologicznej
> lordozy szyjnej. Wysokość trzonów kręgów i krążków prawidłowe" a także
> "asymetria mieśni szyjnych" co wygląda ten sposób, że na prawej części
> szyi mam wyraźne zgrubienie - jakby mięsień. Ponieważ do tej pory nie
> dawało to wyraźnych objawów, to jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem.
> Jednak ostatnio zacząłem wiązać pewne dziwne objawy właśnie z odcinkiem
> szyjnym. Od długiego czasu mam notoryczne uczucie zamroczenia, nasilające
> się w godzinach popołudniowych. Natomiast w ostatnich dniach zaczęła mnie
> boleć prawa część żuchwy i ból promieniował do prawego ramienia. Dentysta
> zrobił prześwietlenie i zasugerował, że może to być kręgosłup szyjny, bo
> on nie widzi tutaj żadnych poważnych zmian. Idąc tym tropem próbowałem
> zmieniać pozycję głowy podczas leżenia i okazało się, że ból się nasilał
> kiedy kładłem ją na prawym bogu, a osłabiał kiedy na lewym.
>
> Podsumowując, postanowiłem gruntownie przebadać odcinek szyjny i dlatego
> mam do Was pytanie od czego należy zacząć? Czy iść do ortopedy? Czy raczej
> na prześwietlenie RTG i dopiero do ortopedy? A może do neurologa? Dodam,
> że pól roku temu byłem u pewnej "dobrej" neurolog i ta powiedziała mi, że
> moje zgrubienie na szyji to po prostu mieśnie i nie powinienem się tym
> przejmować tylko ewentualnie iść sobie na jakąś rehabilitację. Trochę się
> zdziwiłem tak szybkim werdyktem, bo nie robiła mi żadnego prześwietlenia,
> no ale cóż.. może na RTG w oczach, w końcu zna się na rzeczy. Szyja to
> poważna sprawa, dlatego chciałbym to dobrze przebadać i nie pogorszyć
> sytuacji jakimiś błędnymi diagnozami.
>
> Z góry dziękuję za sugestie.
>