« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-10 17:30:45
Temat: Krupnik - pytanieWitam po niebycie. Zaraz przyjdą zakupy z Leclerca i będę gotować na jutro
krupnik.
I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje mi
się wypośrodkować.
Albo wychodzi jakaś mięsno-kaszna potrawa, w którą po wystygnięciu można
łyżkę na sztorc wbić, albo ziarenka smętnie pływają pojedynczo w łyżce.
Jakie mają być proporcje wody i kaszy dla 0,5 kg żeberek, pęczka włoszczyzny
(potem się go wyciągnie) 2 pokrojonych w kostkę marchewek i jakichś 5-6
ziemniaków?
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-10 17:59:22
Temat: Re: Krupnik - pytanieUżytkownik Kinga 'Słowotok' Macyszyn napisał:
> Witam po niebycie. Zaraz przyjdą zakupy z Leclerca i będę gotować na
> jutro krupnik.
> I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje
> mi się wypośrodkować.
A już się ucieszyłam, że o innym krupniku mówisz...
--
pa, Basiabjk, rozczarowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-10 18:04:43
Temat: Re: Krupnik - pytanie
> A już się ucieszyłam, że o innym krupniku mówisz...
Jeszcze mi alkoholu nie wolno.
Jakoś w marcu sobie popiję :)
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-10 20:52:26
Temat: Re: Krupnik - pytanieKinga 'Słowotok' Macyszyn napisal(a):
>I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje mi
>się wypośrodkować.
>Albo wychodzi jakaś mięsno-kaszna potrawa, w którą po wystygnięciu można
>łyżkę na sztorc wbić, albo ziarenka smętnie pływają pojedynczo w łyżce.
>Jakie mają być proporcje wody i kaszy dla 0,5 kg żeberek, pęczka włoszczyzny
>(potem się go wyciągnie) 2 pokrojonych w kostkę marchewek i jakichś 5-6
>ziemniaków?
No wiec kaszy daje sie lyzke na talerz. Lyzki moga byc z czubem ;--).
Na duzy gar (starcza na dwa trzy dni dla czteroosobowej rodziny). Daje
dwa udka z kurczaka (ida potem do drugiego dania), ze 2-3 marchewki,
pietruszke, kawalek selera. Marchew, pietruszke, seler scieram na
grubej tarce (na wiorki). Moja matka robila krupnik czysty, a ten z
warzywami sciagnalem od tesciowej. Ziemniakow z 6-8 sztuk.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, kurrwy, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-10 21:01:56
Temat: Re: Krupnik - pytanie
> No wiec kaszy daje sie lyzke na talerz. Lyzki moga byc z czubem ;--).
> Na duzy gar (starcza na dwa trzy dni dla czteroosobowej rodziny). Daje
> dwa udka z kurczaka (ida potem do drugiego dania), ze 2-3 marchewki,
> pietruszke, kawalek selera. Marchew, pietruszke, seler scieram na
> grubej tarce (na wiorki). Moja matka robila krupnik czysty, a ten z
> warzywami sciagnalem od tesciowej. Ziemniakow z 6-8 sztuk.
>
Potrzebuję takiego na sicher przelicznika: "weź 2 litry wody i pół szklanki
kaszy" ... :)
Spróbuję jutro z połową szklanki, najwyżej się dosypie :).
Ja robię z całej włoszczyzny, którą potemwyciągam, osobno kroję w kostkę 2
marchewki i jakieś 6 ziemniaków. I do tego na talerz żeberka. Mniam ;D
--
KingAM
"fcuk! jestem przejęty swoją urzędowo-skarbową historią i nie poznałbym
ironii nawet gdyby wyskoczyła z krzaków i kopnęła mnie w dupę" [dink]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 07:37:20
Temat: Re: Krupnik - pytanie
Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:cug5o7$vb$1@inews.gazeta.pl...
> Witam po niebycie. Zaraz przyjdą zakupy z Leclerca i będę gotować na jutro
> krupnik.
> I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje
> mi się wypośrodkować.
> Albo wychodzi jakaś mięsno-kaszna potrawa, w którą po wystygnięciu można
> łyżkę na sztorc wbić, albo ziarenka smętnie pływają pojedynczo w łyżce.
> Jakie mają być proporcje wody i kaszy dla 0,5 kg żeberek, pęczka
> włoszczyzny (potem się go wyciągnie) 2 pokrojonych w kostkę marchewek i
> jakichś 5-6 ziemniaków?
>
>
Na pół litra wody duża łyżka kaszy. Na początku gotowania jak wlewasz do
gara wodę to będziesz wiedziała ile tej kaszy potrzebujesz. Możesz śmiało
włożyć to wszystko do krupniku co sobie zaplanowałaś i będzie super.
Pozdrawiam i życzę smacznego
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 07:42:41
Temat: Re: Krupnik - pytanie> Witam po niebycie. Zaraz przyjdą zakupy z Leclerca i będę gotować na jutro
> krupnik.
> I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje
> mi się wypośrodkować.
> Albo wychodzi jakaś mięsno-kaszna potrawa, w którą po wystygnięciu można
> łyżkę na sztorc wbić, albo ziarenka smętnie pływają pojedynczo w łyżce.
> Jakie mają być proporcje wody i kaszy dla 0,5 kg żeberek, pęczka
> włoszczyzny (potem się go wyciągnie) 2 pokrojonych w kostkę marchewek i
> jakichś 5-6 ziemniaków?
>
też mi kiedyś wyszło za gęsto
teraz zawsze gotuję osobno kaszę i potem dodaję tyle ile trzeba
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 08:48:45
Temat: Re: Krupnik - pytanie
> Na pół litra wody duża łyżka kaszy. Na początku gotowania jak wlewasz do
> gara wodę to będziesz wiedziała ile tej kaszy potrzebujesz. Możesz śmiało
> włożyć to wszystko do krupniku co sobie zaplanowałaś i będzie super.
Idę gotować krupnik :)
> Pozdrawiam i życzę smacznego
> Joanna
Odpozdrawiam i dziękuję
KingAM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 08:49:24
Temat: Re: Krupnik - pytanie
> też mi kiedyś wyszło za gęsto
> teraz zawsze gotuję osobno kaszę i potem dodaję tyle ile trzeba
o
też dobry pomysł
a nie boisz się, że smaki nie przejdą?
> Danka
KingAM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 08:56:15
Temat: Re: Krupnik - pytanie
Użytkownik "Kinga 'Słowotok' Macyszyn" <k...@b...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:cug5o7$vb$1@inews.gazeta.pl...
> Witam po niebycie. Zaraz przyjdą zakupy z Leclerca i będę gotować na jutro
> krupnik.
> I mam do was pytanie o proporcje, których nigdy, ale przenigdy nie udaje
mi
> się wypośrodkować.
> Albo wychodzi jakaś mięsno-kaszna potrawa,
Wczoraj chyba pierwszy raz w zyciu wyszedł mi krupnik o konsystencji zupy a
nie dania na gesto;-)
Kaszę odmierzylam najpierw do szklanki, dlatego wiem, ile jej dałam - na
jakies 2 litry wody ciut wiecej niz pol szklanki kaszy (ktora przed
wsypaniem do garnka przeplukalam zimna woda ze 3 razy).
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |