Strasznie mi się zakwasiła ziemia pod trawnikiem.
Gdy go zakładałem w 2005 roku jesienią, to po przekopaniu posypałem solidnie
Dolomitem i uznałem, że będzie OK. Posiałem trawnik i tak sobie rośnie od
tamtego czasu, koszony regularnie, nawóz dostaje itp....
W zeszłym roku jakiś taki plackami żółtawy się zrobił i w ogóle mógłby być
ładniejszy, ale nie przejmowałem się tym za mocno, postanowiłem w tym
sezonie zastosować inny nawóz.
Teraz wpadł mi w ręce miernik kwasowości, taki co się 2 druty w ziemię wtyka
a on pokazuje. No i pokazuje Ph=3, to jest na moje oko strasznie kwaśna
ziemia i chyba temu mojemu trawnikowi na zdrowie nie wychodzi, w pierwszej
chwili myślałem, że miernik skopany, ale u sąsiada co ma tylko grządki
warzywne, utrzymywane w stanie idealnym od wieków, pokazuje jak w reklamie
pasty do zębów Ph=5,5 czyli działa.
I teraz pytanie co robić ?
Sypać dolomitem teraz, zlać dobrze wodą, za jakiś czas znowu sprawdzić i ew.
sypnąć, czy czekać z tym do jesieni ? a może aż do wiosny ?

poradźcie cóś

Pozdrawiam
MS