| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-10-13 05:45:23
Temat: Kwiaty od bylegoKrotka ankieta. Kobieta przyniosla mi do domu czerwona roze od bylego
meza i postawila w wazonie wrecz na srodku pokoju. Co lepsze:
1. Wypierdolic ta roze?
2. Ja sama pognac razem z ta roza?
Ja wszystko rozumiem, ale co bedzie nastepne - majtki? Moze jeszcze
zalozy je do lozka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-10-13 06:32:30
Temat: Re: Kwiaty od bylego
> Krotka ankieta. Kobieta przyniosla mi do domu czerwona roze od bylego
> meza i postawila w wazonie wrecz na srodku pokoju. Co lepsze:
> 1. Wypierdolic ta roze?
> 2. Ja sama pognac razem z ta roza?
> Ja wszystko rozumiem, ale co bedzie nastepne - majtki? Moze jeszcze
> zalozy je do lozka?
Moze daj jej ladniejsze.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->z lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, czesto nielogiczny, ktury ludzie ociezali umyslowo,
nazucaja bezmyslnie nastepnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-10-13 06:32:50
Temat: Re: Kwiaty od bylego
"Jacek" <k...@g...com>
news:8c399082-d63d-4595-8c25-978d1943e840@y21g2000yq
n.googlegroups.com...
> Krotka ankieta. Kobieta przyniosla mi do domu czerwona roze od bylego
> meza i postawila w wazonie wrecz na srodku pokoju. Co lepsze:
> 1. Wypierdolic ta roze?
> 2. Ja sama pognac razem z ta roza?
> Ja wszystko rozumiem, ale co bedzie nastepne - majtki? Moze jeszcze
> zalozy je do lozka?
Ta róża Cię boli. Ona (kobieta) jest tego świadoma - lub nie.
Pogadaj z nią - bo nie wiesz jeszcze czy ona rani cię złośliwie,
interesownie czy z głupoty i próżności.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-10-13 06:38:52
Temat: Re: Kwiaty od bylego> Moze daj jej ladniejsze.
Miało być "Może daj jej ładniejsze."
> --
> (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->z lub sz, -ii -> -i)
> Ortografia to NAWYK, czesto nielogiczny, ktury ludzie ociezali umyslowo,
> nazucaja bezmyslnie nastepnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-10-13 06:54:48
Temat: Re: Kwiaty od bylego> Ta róża Cię boli. Ona (kobieta) jest tego świadoma - lub nie.
> Pogadaj z nią - bo nie wiesz jeszcze czy ona rani cię złośliwie,
> interesownie czy z głupoty i próżności.
> Edward Robak* z Nowej Huty
Prawda.Podkurwilem sie, mowiac wprost. Tym bardziej, ze mielismy
ostatnio ze dwa ciche dni po krotkiej aczkolwiek tresciwej sprzeczce
na temat wychowania dzieci. Ona za czesto im poblaza i czesto
postepuje niekonsekwentnie, a ja uwazam, ze nie trzeba co chwile 4-
letniemu dziecku ustepowac, jak tylko zaplacze albo ze nic sie mu nie
stanie, jak sie je wyprosi z pokoju, zeby przemyslalo swoje
zachowanie, gdy zaczyna pyskowac albo wali siostre po glowie. Ot, i
taka to wlasnie nagroda za chec wspoluczestniczenia w wychowaniu
dzieci - dwa ciche dni i czerwona roza od bylego faceta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-10-13 06:57:09
Temat: Re: Kwiaty od bylegoOn Oct 13, 8:38 am, "Stokrotka" <o...@a...pl> wrote:
> Miało być "Może daj jej ładniejsze."
To nie wchodzi w gre. Kobieta strzela focha, stawia w domu roze od
bylego kolesia, a ja mam za nia biegac z kwiatami? Nie lubie takiego
wchodzenia w tylek. Jeszcze zebym czul sie jakos winny, to rozumiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-10-13 07:05:44
Temat: Re: Kwiaty od bylego"Stokrotka" <o...@a...pl> wrote in message
news:hb16u6$a1b$1@news.onet.pl...
>
> > Krotka ankieta. Kobieta przyniosla mi do domu czerwona roze od bylego
> > meza i postawila w wazonie wrecz na srodku pokoju. Co lepsze:
> > 1. Wypierdolic ta roze?
> > 2. Ja sama pognac razem z ta roza?
> > Ja wszystko rozumiem, ale co bedzie nastepne - majtki? Moze jeszcze
> > zalozy je do lozka?
>
> Moze daj jej ladniejsze.
Licytacja towaru niepełnowartościowego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-10-13 07:07:24
Temat: Re: Kwiaty od bylegoUżytkownik "Jacek" napisał:
> > Miało być "Może daj jej ładniejsze."
> To nie wchodzi w gre. Kobieta strzela focha, stawia w domu roze od
> bylego kolesia, a ja mam za nia biegac z kwiatami? Nie lubie takiego
> wchodzenia w tylek. Jeszcze zebym czul sie jakos winny, to rozumiem.
Przeproś!!! Szczególnie, gdy nie wiesz, za co :)))
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-10-13 07:16:42
Temat: Re: Kwiaty od bylegoOn Oct 13, 9:07 am, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Przeproś!!! Szczególnie, gdy nie wiesz, za co :)))
> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
Kuzwa, no kocham te moja kobite, ale szantazem mnie tu brac nie
bedzie... Wywale zaraz tego wiechcia do kosza, a jak dziewczyna
ochlonie, to moze wyartykuluje, co chciala przez to przekazac. Ja tam
nie przynosze do domu dowodow milosci albo pamieci od swoich bylych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-10-13 07:18:53
Temat: Re: Kwiaty od bylego"Jacek" <k...@g...com>
news:089e1616-1099-4d60-8fc7-8c7f57afe9bd@o41g2000yq
b.googlegroups.com...
>> Ta róża Cię boli. Ona (kobieta) jest tego świadoma - lub nie.
>> Pogadaj z nią - bo nie wiesz jeszcze czy ona rani cię złośliwie,
>> interesownie czy z głupoty i próżności.
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Prawda.Podkurwilem sie, mowiac wprost. Tym bardziej, ze mielismy
> ostatnio ze dwa ciche dni po krotkiej aczkolwiek tresciwej sprzeczce
> na temat wychowania dzieci. Ona za czesto im poblaza i czesto
> postepuje niekonsekwentnie, a ja uwazam, ze nie trzeba co chwile
> 4- letniemu dziecku ustepowac, jak tylko zaplacze albo ze nic sie mu nie
> stanie, jak sie je wyprosi z pokoju, zeby przemyslalo swoje
> zachowanie, gdy zaczyna pyskowac albo wali siostre po glowie. Ot, i
> taka to wlasnie nagroda za chec wspoluczestniczenia w wychowaniu
> dzieci - dwa ciche dni i czerwona roza od bylego faceta.
Z mojego doświadczenia wiem, że każda reakcja jest dobra gdy jest
prawdziwa - a nie wymuszona. Być może synek jest dzieckiem
z pierwszego jej małżeństwa, a Ty ingerując w "świat dzieci" wyrażasz
oprócz tego co widać - także to, czego nie widać; a więc nastawienie.
Język kontaktów międzyludzkich to nie tylko słowa, ale symbole też.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że ona sama sobie
kupiła tę różę by Ci coś powiedzieć bez słów... ;)
Gdybać można wiele. :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |