« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-25 17:49:31
Temat: Łazienka z grzybem i pleśniąWitam!
Od dwóch lat mamy mieszkanie w starej kamienicy. Poprzedni właściciele
dobudowali w nim łazienkę i toaletę, bo jak wiadomo w bardzo starym
budownictwie nie uwzględniano takich luksusów :)
Mamy problem z łazienką, dobudowaną z płyt kartonowych. Łazienka początkowa
była bez wentylacji (poprzedni właściciele stosowali tzw. samowolkę
budowlaną, co sie teraz na nas mści) Na suficie zrobił sie potworny grzyb.
Myśleliśmy, że to z powodu braku wentylacji. Zrobiliśmy wiec kapitalny
remont tego pomieszczenia . Nowy sufit, nowe kafelki i przede wszystkim
wentylacja.
Niestety po dwoch miesiącach grzyb się powoli zaczyna odnawiać. Na kafelkach
i suficie widać coś , co przypomina czarną sadzę, Mąż traktuje to "coś"
jakimś środkiem pleśniobójczym i zarezem zapobiegającym powstawaniu tego
cholerstwa. Jednak skutkuje na krótką metę. Proszę o radę. Co z tym zrobić?
Jak zdusić tego grzyba, ktory pewnie zdrowy nie jest? A już na pewno nie
jest estetyczny :)
Suita
P.S. Nie wiem czy to ważne : w łazience jest oczywiście kaloryfer. Wymiary
łazienki to mnie wiecej 3 na 2,5 metra. Aha! Nad nami jest strych , czyli
pomieszczenie latem gorące , a zimą zimne . Pomiędzy naszym sufitem a
strychem jest jakaś słoma ( przynajmniej tak to wygląda)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-28 11:53:03
Temat: Re: Łazienka z grzybem i pleśnią
Użytkownik "srysia" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dm7irl$a93$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Od dwóch lat mamy mieszkanie w starej kamienicy. Poprzedni właściciele
> dobudowali w nim łazienkę i toaletę, bo jak wiadomo w bardzo starym
> budownictwie nie uwzględniano takich luksusów :)
>
> Mamy problem z łazienką, dobudowaną z płyt kartonowych. Łazienka
początkowa
> była bez wentylacji (poprzedni właściciele stosowali tzw. samowolkę
> budowlaną, co sie teraz na nas mści) Na suficie zrobił sie potworny grzyb.
> Myśleliśmy, że to z powodu braku wentylacji. Zrobiliśmy wiec kapitalny
> remont tego pomieszczenia . Nowy sufit, nowe kafelki i przede wszystkim
> wentylacja.
> Niestety po dwoch miesiącach grzyb się powoli zaczyna odnawiać. Na
kafelkach
> i suficie widać coś , co przypomina czarną sadzę, Mąż traktuje to "coś"
> jakimś środkiem pleśniobójczym i zarezem zapobiegającym powstawaniu tego
> cholerstwa. Jednak skutkuje na krótką metę. Proszę o radę. Co z tym
zrobić?
> Jak zdusić tego grzyba, ktory pewnie zdrowy nie jest? A już na pewno nie
> jest estetyczny :)
>
>
> Suita
>
>
> P.S. Nie wiem czy to ważne : w łazience jest oczywiście kaloryfer. Wymiary
> łazienki to mnie wiecej 3 na 2,5 metra. Aha! Nad nami jest strych , czyli
> pomieszczenie latem gorące , a zimą zimne . Pomiędzy naszym sufitem a
> strychem jest jakaś słoma ( przynajmniej tak to wygląda)
>
A jaka jest wilgotność powietrza w tej łazience? Jaka temperatura? Może
wentylacja jest zbyt słaba. Kratka to nie wszystko, żeby powietrze mogło
wyjść z łazienki musi też jakoś do niej wejść (kratka w drzwiach). Czy
kartka papieru trzyma się na tej kratce? (w wyniku ciągu powietrza - musi).
Jakie są okna w mieszkaniu? Jeśli pcv to czy są rozszczelnione? Proszę
zainwestować w higrometr (ok 50zl) i sprawdzić przede wszystkim wilgotność w
łazience. Różne żródła podają ale optymalna to ok 50%, max 65%. Jeśli jest
większa to można robić remonty i malować różnymi preparatami, ale na
niewiele to się zda.
Pozdrawiam!
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |