Data: 2000-06-27 05:37:57
Temat: Limba
Od: "RomB." <r...@z...bydgoszcz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzień dobry wszystkim.
Jestem "nowy" i dotychczas nie zabierałem głosu a tylko czytałem z
zainteresowaniem
wiadomości zamieszczane w tej grupie. Działkę uprawiam od półtora roku i
niektóre
porady zamieszczone tutaj bardzo mi się przydały.
Ale teraz mam pewien problem, z którym nie umiem sobie poradzić.
W ubiegłym roku, w lipcu, nabyłem w sklepie ogrodniczym limbę, w doniczce,
ok. półmetrowej wysokości.(podobno sześcioletnia).
Była pięknie zielona, ale już w trzy miesiące po posadzeniu
zrobiła się prawie ruda. Żona podsypywała ją jakimś środkiem przeciwko
brunatnieniu
igieł ale niewiele to pomagało. Wyglądało, że padnie. Limba jednak pięknie
zazieleniła się wiosną
i miała nawet spore przyrosty. Jednak teraz znowy marnieje, igły na dolnych
gałęziach zbrązowiały,
a cała zrobiła się blado zielona.
Jak ratować to drzewko? W sklepie zapewniali, że nie ma ono specjalnych
wymagań.
Czy ktoś mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam wszystkich
Roman Blechacz
|