« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-02 05:08:21
Temat: MASŁO Ja wiem, że smarkety sprzedają różnorodne masła, ale zastanawiam się,
dlaczego nie sprzedają masła "na wagę". Potrzebna byłaby prasa - kostkarka
wyciskająca klientowi masło Extra w ilości zamówionej prosto z bloku 25
kg... byłoby to najświeższe masło w sklepie. Wszystkie w kostkach kupione
przez moją TŻ - Marudę w smarkatach mają warstewkę zjełczałego masła. Taka
maszyna wypełniałaby wszystkie przepisy unijne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-02 05:11:41
Temat: Re: MASŁO
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:encpd9$98t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja wiem, że smarkety sprzedają różnorodne masła, ale zastanawiam się,
> dlaczego nie sprzedają masła "na wagę". Potrzebna byłaby prasa - kostkarka
> wyciskająca klientowi masło Extra w ilości zamówionej prosto z bloku 25
> kg... byłoby to najświeższe masło w sklepie. Wszystkie w kostkach kupione
> przez moją TŻ - Marudę w smarkatach mają warstewkę zjełczałego masła. Taka
> maszyna wypełniałaby wszystkie przepisy unijne...
Mały dodatek - sporą część życia kupowałem w sklepie z nabiałem masło na
wagę krojone przez sklepową nożem - prosto z bloku. Jakos przez te wszystkie
lata nie dostałem sraczki z powodu masła...
PRECZ Z UNIĄ I GŁUPOTĄ UNIONISTÓW !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-02 08:59:31
Temat: Re: MASŁO
Panslavista napisał(a):
> PRECZ Z UNIĄ
To popieram w całej rozciągłości!
> I GŁUPOTĄ UNIONISTÓW !!!
Raczej z głupotą polskich nadgorliwych urzędasów, którzy z
normalnych przepisów unijnych zrobili szklaną górę nie do
przebycia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-02 10:03:04
Temat: Re: MASŁOPanslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Ja wiem, że smarkety sprzedają różnorodne masła, ale zastanawiam się,
> dlaczego nie sprzedają masła "na wagę". Potrzebna byłaby prasa - kostkarka
> wyciskająca klientowi masło Extra w ilości zamówionej prosto z bloku 25
> kg... byłoby to najświeższe masło w sklepie.
Slavi, masło byłoby może i świeże, ale czy maszyna byłaby myta chociaż raz
na jakiś czas :-/ ?
Poza tym - jak widzę babole rozpakowujące kostki masła i wtykające tam swoje
zagilane nosy - to nie wierzę, że nie chciałyby takiego masła na wagę
powąchać, ba, może i skrobnąć pazurem... Dlatego /między innymi/ przez lata
unikałam masła jak ognia. Niestety, chłopak córki lubi masło - więc zaczęłam
kupować. Te najściślej zapakowane, nie ruszane kostki...
Poza tym - jak widzę te wielokrotnie oglazurowane filety rybne, które po
rozmrożeniu tracą 1/3 swojej wagi - też mnie szlag trafia. I przypominam
sobie filety rybne krojone z bloku... Na powierzchni grama lodu nie było.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-02 10:14:19
Temat: Re: MASŁODnia Tue, 02 Jan 2007 10:03:04 +0000, czeremcha napisał(a):
> Poza tym - jak widzę te wielokrotnie oglazurowane filety rybne, które po
> rozmrożeniu tracą 1/3 swojej wagi - też mnie szlag trafia. I przypominam
> sobie filety rybne krojone z bloku... Na powierzchni grama lodu nie było.
A gdzie ci się udało znaleźć takie co tylko 1/3? U mnie regularnie
wychodziło 1/2 i przerzuciłem sie wyłącznie na ryby świeże (lub prawie
świeże...... ) ale nie mrożone.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-02 10:45:03
Temat: Re: MASŁO
czeremcha napisał(a):
> Poza tym - jak widzę te wielokrotnie oglazurowane filety rybne, które po
> rozmrożeniu tracą 1/3 swojej wagi - też mnie szlag trafia.
Nie tylko Ciebie. Kupiłam kilogramowe op. soli, po rozmrożeniu i
odsączeniu nadmiaru wody pozostało 1/2 kg - chyba nawet 45 dag...
Dlatego teraz kupuję ryby świeże (w Makro sprzedają odfiletowane i
tuszki), po czym umieszczam w mojej przepastnej zamrażarce zajmującej
pół piwnicy :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-02 10:46:25
Temat: Re: MASŁODnia Tue, 2 Jan 2007 10:14:19 +0000 (UTC), Waćpanna lub waćpan jureq, w
wiadomości <news:endb9r$ehm$3@opal.futuro.pl> zawarł, co następuje:
> A gdzie ci się udało znaleźć takie co tylko 1/3? U mnie regularnie
> wychodziło 1/2 i przerzuciłem sie wyłącznie na ryby świeże (lub prawie
> świeże...... ) ale nie mrożone.
Kupując mrożoną rybę (najczęściej pangę) w selgrosie mam podane na
opakowaniu ile tej glazury powinno być. Podają 20% i faktycznie mniej
więcej tyle ryba traci na wadze...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-02 11:33:04
Temat: Re: MASŁO
"czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:endako$edr$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ja wiem, że smarkety sprzedają różnorodne masła, ale zastanawiam się,
>> dlaczego nie sprzedają masła "na wagę". Potrzebna byłaby prasa -
>> kostkarka
>> wyciskająca klientowi masło Extra w ilości zamówionej prosto z bloku 25
>> kg... byłoby to najświeższe masło w sklepie.
>
> Slavi, masło byłoby może i świeże, ale czy maszyna byłaby myta chociaż raz
> na jakiś czas :-/ ?
>
> Poza tym - jak widzę babole rozpakowujące kostki masła i wtykające tam
> swoje
> zagilane nosy - to nie wierzę, że nie chciałyby takiego masła na wagę
> powąchać, ba, może i skrobnąć pazurem... Dlatego /między innymi/ przez
> lata
> unikałam masła jak ognia. Niestety, chłopak córki lubi masło - więc
> zaczęłam
> kupować. Te najściślej zapakowane, nie ruszane kostki...
>
> Poza tym - jak widzę te wielokrotnie oglazurowane filety rybne, które po
> rozmrożeniu tracą 1/3 swojej wagi - też mnie szlag trafia. I przypominam
> sobie filety rybne krojone z bloku... Na powierzchni grama lodu nie było.
>
> Ania
Maszyna prosta - rodzaj cylindra z tłokiem - od wewnątrz myć by nie
trzeba było, ciągły przesuw bloków masła - musiałaby być chłodzona i mieć
klawiaturę do ustalania wagi kupowanego masła - które - zapakowane
wysuwałoby się rynną na półkę odbioru, żaden klient nie miałby możliwości
wąchać przed wzięciem do koszyka.
Wyciskasz klawiszami wagę masła - wyświetla się też cena, zatwierdzasz i
wyjeżdża ci zapakowana bryła inkasując z karty zapłatę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-02 23:04:41
Temat: Re: MASŁOPanslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> /.../ masła - które - zapakowane
> wysuwałoby się rynną na półkę odbioru, żaden klient nie miałby możliwości
> wąchać przed wzięciem do koszyka.
Wiem, że nie miałby możliwości, ale nie znasz ludzi? Albo żądaliby podania
kawałka masła na nożu - jak na targu, albo wkładali do koszyka, a za
najbliższym regałem robiliby degustację. Niezadowoleni odkładaliby masło np.
między konserwy, płyny do naczyń albo majtki. Po całym dniu pobytu między
majtkami masło wracałoby do maszyny... Brrr...
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-02 23:08:08
Temat: Re: MASŁO
"czeremcha " <c...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:eneoe9$c84$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
>> /.../ masła - które - zapakowane
>> wysuwałoby się rynną na półkę odbioru, żaden klient nie miałby możliwości
>> wąchać przed wzięciem do koszyka.
>
> Wiem, że nie miałby możliwości, ale nie znasz ludzi? Albo żądaliby podania
> kawałka masła na nożu - jak na targu, albo wkładali do koszyka, a za
> najbliższym regałem robiliby degustację. Niezadowoleni odkładaliby masło
> np.
> między konserwy, płyny do naczyń albo majtki. Po całym dniu pobytu między
> majtkami masło wracałoby do maszyny... Brrr...
>
> Ania
Zapłacone kartą?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |