Data: 2010-04-19 21:00:10
Temat: Mail sprzed chwili.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Przerażają mnie moi znajomi, Mamo. Jest dla mnie oczywiste poczucie
obowiązku wobec ojczyzny i moje poglądy, właściwie wykształcone przez Was
tak a nie inaczej i całe szczęście, a ignoranci próbują (no nie dosłownie)
ze mnie zrobić dziwaka nawet gdy jak na dłoni już mają podane w postaci
papki wymieszanej i zmiksowanej, dlaczego głosowałam tak a nie inaczej, i
skąd wynikały moje poglądy i osądy. Ja wiem że wiedzę mam zerową ale
próbuję to zmienić mimo że w porównaniu z wiedzą Taty jestem gorsza niż
neandertalczyk.
Rozumiesz to, że jak mówię że poparłabym Jarosława Kaczyńskiego bo według
mnie byłby nalepszym znanym kandydatem, w dodatku mam pewność co do jego
uczciwości i poglądów, i że nie widziałby żądnego swojego interesu w byciu
prezydentem, to koleżanka krzyczy mi że ona ma w dupie politykę i w ogóle
wszystko ją guzik obchodzi, że wszyscy politycy są fałszywi i nastawieni na
zysk a Kaczyński to w ogóle najbardziej i na pewno sie cieszy że jego brat
nie żyje i ona wolałaby Komorowskiego (i tu ma miejsce moje tzw. WTF? - bo
skoro ona ma w d. i się nie interesuje to jak może coś takiego powiedzieć?
choć w sumie jedno wynika z drugiego..).
Nie w tym rzecz jednak tylko w nastawieniu. Naprawdę mam wrażenie że ich
jest strasznie dużo, takich ludzi, i oni doprowadzą do tego co już się z
naszym państwem kilka razy działo. Ehhh."
Jestem dumna z mojej córki.
PS. Mam jej zgodę na zacytowanie. Właśnie usypiała, kiedy dzwoniłam z
pytaniem. Zgodziła się, bo WIE, po co mi potrzebne są jej słowa.
Wychowajcie tak swoje dzieci, to pogadamy kiedyś....
|