Makaron z kapustą włoską i boczkiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-14 18:42:59

Temat: Makaron z kapustą włoską i boczkiem
Od: "Palhessi" <palhessi@[BezSpamu]op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie wszystkich :)

Ponieważ od jakiegoś czasu korzystam z niektórych przepisów i porad
umieszczanych na grupie (m.in rewelacyjny biszkopt Magdy Basset),
postanowiłam się zrewanżować przepisem, którego chyba jeszcze nie było.
Zobaczyłam go w jakimś pogramie kulinarnym i w pierwszej chwili połączenie
składników wydawało się niezjadliwe. Ale potrawa wyglądała tak apetycznie,
że zrobiłam ją i muszę przyznać dla mnie pycha.
Składniki (na 2 osoby):
- kapusta włoska - ok. 6-7 liści (sporych rozmiarów)
- boczek - 6-7 plastrów (ok. 75 g wystarczy)
- makaron 250 g - w oryginale były kokardki
- masło - 1/3 kostki
- oryginalny przepis zawierał też orzeszki pinii (piniowe), ale nie miałam
więc nie dodałam

Najlepsza jest głęboka patelnia z przykrywką. Boczek pokrojony w kostkę
smaży się na oliwie, aż się trochę przyrumieni, dodaje się ok. 1/3 szklanki
orzeszków pinii (lekko zmiażdżonych w moździerzu), moja wersja bez orzeszków
zawierała cebulę i podsmażone pieczarki. Kapusta - pierwsze liście się
wyrzuca, ale drugie, takie ciemnozielone zostawić, trzeba tylko odkroić
kawałki głąba i pokroić w grubą kostkę, wrzucić do boczku i podsmażyć 5
min., potem liście ze środka też pokroić, dorzucić i chwilę podsmażyć.
Oczywiście w międzyczasie można gotować wodę na makaron. Przyprawy - tu
niestety nie pamiętam jak było w oryginalnym przepisie, na pewno trochę
soli, pieprzu, ja dodałam też czosnek, bo lubię i trochę oregano. Do
podsmażonej kapusty z boczkiem dodać masło, przykryć pokrywką i dusić 20
minut.
Ugotowany makaron odcedzić, ale zostawić trochę wody w której się gotował.
Wodę z makaronu dolać do kapusty, wrzucić makaron i wymieszać. Na koniec
posypać startym serem, najlepszy parmezan, ale chyba każdy ostry będzie
dobry.

Pozdrawiam życząc smacznego,
Paulina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-15 10:19:39

Temat: Re: Makaron z kapustą włoską i boczkiem
Od: "mg" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zobaczyłam go w jakimś pogramie kulinarnym i w pierwszej chwili połączenie
> składników wydawało się niezjadliwe. Ale potrawa wyglądała tak apetycznie,
> że zrobiłam ją i muszę przyznać dla mnie pycha.

program sie nazywa naked chef i jest to program niejakiego jamie oliver. ten
gosc to ikona brytyjskiej telewizji kulinarnej :) w kablowkach mozna go
zobaczyc na BBC prime polecam a tu dokladny przepis z programu :

http://www.foodnetwork.com/food/recipes/recipe/0,197
7,FOOD_9936_13562,00.html

polecam inne jego przepisy

m

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-15 10:22:30

Temat: Re: Makaron z kapustą włoską i boczkiem
Od: "mg" <l...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

ps. tvn serwuje jakis program z pascalem ? (nieposiadam tvn) i jest to
wlasnie program na licencji jamie osobiscie wole orginal :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-15 14:53:45

Temat: Re: Makaron z kapustą włoską i boczkiem
Od: "eM" <m...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

"mg" doniosl:

> program sie nazywa naked chef i jest to program niejakiego jamie oliver.
> ten gosc to ikona brytyjskiej telewizji kulinarnej :)
(...)
> polecam inne jego przepisy

a prawie wszystko tu:
http://www.jamieoliver.net/diary/index.html
albo tu:
http://www.bbc.co.uk/food/nakedchef/

specjalnie dla pl.rec.kuchnia

eM znad deszczowej Tamizy, stad z nosem przed telewizorem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-15 19:17:23

Temat: Re: Makaron z kapustą włoską i boczkiem
Od: "Palhessi" <palhessi@[BezSpamu]op.pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.foodnetwork.com/food/recipes/recipe/0,197
7,FOOD_9936_13562,00.htm
l
>
> polecam inne jego przepisy
>
> m

Nie wpadałm na pomysł szukania na niepolskich stronach, zupełnie przypadkiem
trafiłam na ten program, więc nawet nie wiedziałam (do dziś) jak się nazywa
:)
Dzięki za linka, teraz przynajniej zrobię potrawę wg oryginalnego przepisu.
I na przyszłość też się przyda, chyba się skuszę na inne przepisy.

Paulina