| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-10-21 16:50:54
Temat: Malaria - profilaktyka - leczenieWitam.
Wybieram się w regiony występowania malarii. W poradni chorób
tropikalnych lekarz przypisał mi malarone.
Chciałbym zapytać się, czy często u osób zażywających malarone występują
skutki uboczne?
Jak jest z leczeniem malarii? Słyszałem, że podobno niektórych jej
odmian nie da się nigdy do końca wyleczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-10-21 17:36:03
Temat: Re: Malaria - profilaktyka - leczenie
Użytkownik "Gienek" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hbne5f$lr6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
>
> Wybieram się w regiony występowania malarii. W poradni chorób tropikalnych
> lekarz przypisał mi malarone.
>
> Chciałbym zapytać się, czy często u osób zażywających malarone występują
> skutki uboczne?
>
> Jak jest z leczeniem malarii? Słyszałem, że podobno niektórych jej odmian
> nie da się nigdy do końca wyleczyć.
>
Malarone składa się z 2 substancji czynnych: atowakuonu i proguanilu.
Zwykle są dobrze tolerowane, a najczęstsze działania niepożądane to
dolegliwości żołądkowo jelitowe i ból głowy. Więcej szczegółów pewnie będzie
w ulotce dołączonej do leku.
Nie wiem czy lekarz zalecił, ale możnaby lek zacząć stosować na tydzień
przed wyjazdem (co by dało możliwość jego zmiany przy ewentualnych
działaniach niepożądanych) mimo iż wystarczy malaron zażywać na 1-2 dni
przed wyjazdem w celu zapobieżenia wystąpienia choroby.
To nieprawda że malarii nie da sie wyleczyć. Postaci malarii wywołane przez
niektóre gatunki zarodźca mogą ulegać reaktywacji, ponieważ tworzą w
wątrobie tzw. hipnozoity.
Pewnie więcej by sie dało powiedzieć gdybyś podzielił sie z nami informacją
dotyczącą miejsca do którego jedziesz.
Pozdrawiam
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-10-21 19:21:05
Temat: Re: Malaria - profilaktyka - leczenie> Nie wiem czy lekarz zalecił, ale możnaby lek zacząć stosować na tydzień
> przed wyjazdem (co by dało możliwość jego zmiany przy ewentualnych
> działaniach niepożądanych) mimo iż wystarczy malaron zażywać na 1-2 dni
> przed wyjazdem w celu zapobieżenia wystąpienia choroby.
Lekarz powiedział, żeby zacząć zażywać malarone na dwa dni przed
przybyciem do strefy występowania choroby i tydzień po wylocie z tej
strefy. Na recepcie dobrał ilość leku do czasu pobytu.
Czy podczas wystąpienia skutków ubocznych w postaci biegunki można
stosować jakieś leki które ją powstrzymują?
>
> To nieprawda że malarii nie da sie wyleczyć. Postaci malarii wywołane przez
> niektóre gatunki zarodźca mogą ulegać reaktywacji, ponieważ tworzą w
> wątrobie tzw. hipnozoity.
Tych hipnozoitów nie da się jakoś pozbyć z organizmu?
> Pewnie więcej by sie dało powiedzieć gdybyś podzielił sie z nami informacją
> dotyczącą miejsca do którego jedziesz.
Jadę do Kenii
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-10-21 22:21:35
Temat: Re: Malaria - profilaktyka - leczenie
Użytkownik "Gienek" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hbnmv2$rv6$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie wiem czy lekarz zalecił, ale możnaby lek zacząć stosować na tydzień
>> przed wyjazdem (co by dało możliwość jego zmiany przy ewentualnych
>> działaniach niepożądanych) mimo iż wystarczy malaron zażywać na 1-2 dni
>> przed wyjazdem w celu zapobieżenia wystąpienia choroby.
>
> Lekarz powiedział, żeby zacząć zażywać malarone na dwa dni przed
> przybyciem do strefy występowania choroby i tydzień po wylocie z tej
> strefy. Na recepcie dobrał ilość leku do czasu pobytu.
> Czy podczas wystąpienia skutków ubocznych w postaci biegunki można
> stosować jakieś leki które ją powstrzymują?
>
>>
>> To nieprawda że malarii nie da sie wyleczyć. Postaci malarii wywołane
>> przez niektóre gatunki zarodźca mogą ulegać reaktywacji, ponieważ tworzą
>> w wątrobie tzw. hipnozoity.
>
>
> Tych hipnozoitów nie da się jakoś pozbyć z organizmu?
>
>
>> Pewnie więcej by sie dało powiedzieć gdybyś podzielił sie z nami
>> informacją dotyczącą miejsca do którego jedziesz.
>
> Jadę do Kenii
>
>
W afryce dominującym gatunkiem wywołującym malarię jest Plasmodium
falciparum, który hipnozoitów nie tworzy. Ponadto proguanil zalicza sie do
tzw. schizontocytów tkankowych które działają hamująco na rozwój zarodźców
przed wniknięciem do komórek wątroby, wiec gatunków wytwarzających
hipnozoity też nie należy sie obawiać.
Tak na marginesie to należy oczywiście pamiętać o innych metodach ochrony
(repelenty, odzież, unikanie ekspozycji w czasie największej aktywności
komarów - wieczorem, spanie pod ochroną - są nawet specjalne załony
nasączone repelentami) są one skuteczne i zwykle tanie.
Co do pierwszego pytania. Ja bym leków na biegunkę nie stosował... Po
pierwsze może sie trafić Panu tzw. biegunka podróżnych - wywołana przez
szczepy bakterii z którymi sie jeszcze Pan nie spotkał, lub innymi bardziej
egzotycznymi patogenami. Wtedy lepiej "pozbyć sie" ich z organizmu. W takich
przypadkach leki hamujące motorykę jelt (np. loperamid) nie są wskazane.
Węgiel leczniczy z kolei może zmniejszać wchłanianie leków na malarię...
Jednak jak pisałem poprzednio leki które Panu przypisano są tolerowane
dobrze i rzadko powodują obiawy niepożądane, więc nie ma potrzeby sie
martwić.
Pozdrawiam
B
P.S.
Mam nadzieję że zasięgnął Pan specjalistycznej porady przed wyjazdem. Przed
wieloma chorobami można sie ustrzec dzięki szczepieniom. Wybierającym sie do
Kenii zaleca sie szczepienia m.in. na żółtą gorączkę, WZW, wściekliznę...
Pamiętac też należy o myciu owoców, spożywaniu wyłącznie butelkowanej wody
(również tej do robienia lodu) i ogólnych zasadach higieny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-10-22 05:33:14
Temat: Re: Malaria - profilaktyka - leczenie> W afryce dominującym gatunkiem wywołującym malarię jest Plasmodium
> falciparum, który hipnozoitów nie tworzy. Ponadto proguanil zalicza sie do
> tzw. schizontocytów tkankowych które działają hamująco na rozwój zarodźców
> przed wniknięciem do komórek wątroby, wiec gatunków wytwarzających
> hipnozoity też nie należy sie obawiać.
W tym roku akurat jadę do afryki ale potem to kto wie. Skoro już mowa o
malarii to chciałbym się dowiedzieć o jej różnych odmianach również tych
które tworzą hipnozoity. Czy ktoś u kogo już są hipnozoity ma szansę w
jakikolwiek sposób ich się pozbyć, czy malaria będzie powracała co jakiś
czas przez całe życie?
> Tak na marginesie to należy oczywiście pamiętać o innych metodach ochrony
> (repelenty, odzież, unikanie ekspozycji w czasie największej aktywności
> komarów - wieczorem, spanie pod ochroną - są nawet specjalne załony
> nasączone repelentami) są one skuteczne i zwykle tanie.
Posiadam już kupiony środek o stężeniu DEET 100%. Z poprzednich podróży,
miejsca były o bardzo niskim stopniu zagrożenia malarią więc
profilaktyki chemicznej nie stosowałem, że środek ten odstrasza wszystko
co lata i pełza. Jego jedyną wadą jest niemiły zapach.
> Mam nadzieję że zasięgnął Pan specjalistycznej porady przed wyjazdem. Przed
> wieloma chorobami można sie ustrzec dzięki szczepieniom. Wybierającym sie do
> Kenii zaleca sie szczepienia m.in. na żółtą gorączkę, WZW, wściekliznę...
> Pamiętac też należy o myciu owoców, spożywaniu wyłącznie butelkowanej wody
> (również tej do robienia lodu) i ogólnych zasadach higieny.
Jestem już zaszczepiony przeciwko WZW-A, WZW-B, tężcowi, żółtej febrze.
Lekarz dodatkowo zalecił zaszczepić się przeciwko durowi brzusznemu i
polio. Czy warto?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-10-22 12:39:14
Temat: Re: Malaria - profilaktyka - leczenie
Użytkownik "Gienek" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hboqqr$d5p$1@inews.gazeta.pl...
>> W afryce dominującym gatunkiem wywołującym malarię jest Plasmodium
>> falciparum, który hipnozoitów nie tworzy. Ponadto proguanil zalicza sie
>> do tzw. schizontocytów tkankowych które działają hamująco na rozwój
>> zarodźców przed wniknięciem do komórek wątroby, wiec gatunków
>> wytwarzających hipnozoity też nie należy sie obawiać.
>
>
> W tym roku akurat jadę do afryki ale potem to kto wie. Skoro już mowa o
> malarii to chciałbym się dowiedzieć o jej różnych odmianach również tych
> które tworzą hipnozoity. Czy ktoś u kogo już są hipnozoity ma szansę w
> jakikolwiek sposób ich się pozbyć, czy malaria będzie powracała co jakiś
> czas przez całe życie?
>
>
>> Tak na marginesie to należy oczywiście pamiętać o innych metodach ochrony
>> (repelenty, odzież, unikanie ekspozycji w czasie największej aktywności
>> komarów - wieczorem, spanie pod ochroną - są nawet specjalne załony
>> nasączone repelentami) są one skuteczne i zwykle tanie.
>
>
> Posiadam już kupiony środek o stężeniu DEET 100%. Z poprzednich podróży,
> miejsca były o bardzo niskim stopniu zagrożenia malarią więc profilaktyki
> chemicznej nie stosowałem, że środek ten odstrasza wszystko co lata i
> pełza. Jego jedyną wadą jest niemiły zapach.
>
>
>
>
>
>> Mam nadzieję że zasięgnął Pan specjalistycznej porady przed wyjazdem.
>> Przed wieloma chorobami można sie ustrzec dzięki szczepieniom.
>> Wybierającym sie do Kenii zaleca sie szczepienia m.in. na żółtą gorączkę,
>> WZW, wściekliznę... Pamiętac też należy o myciu owoców, spożywaniu
>> wyłącznie butelkowanej wody (również tej do robienia lodu) i ogólnych
>> zasadach higieny.
>
> Jestem już zaszczepiony przeciwko WZW-A, WZW-B, tężcowi, żółtej febrze.
> Lekarz dodatkowo zalecił zaszczepić się przeciwko durowi brzusznemu i
> polio. Czy warto?
>
Można sie pozbyć hypnozoitów sosując inne leczenie (prymachine).
Do zgłębienia wiedzy polecam lekturę materiałów na stronach CDC i WHO.
Co do szczepień. Szczepienia na polio są w Polsce w kalendarzu szczepień
obowiązkowych, ale niestety nie wiem czy 100% ochrona utrzymuje sie do końca
życia. Co do duru brzusznego to można go uniknąć stosując zasady higieny
żywienia (kilkuminutowe gotowanie zabija Salmonellę). Mimo to jestem
zwolennikiem szczepień i uważam, że lepiej jest się zaszczepić niż chorować.
Pozdrawiam
B
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |