Jako czlowiek o wybitni niskim IQ, chcialem szanownych grupowiczow zapyac, czy wiedza
lub sie domyslaja - dlaczego ludzie najubozsi, dostaja miszkania w czyms, co ja
nazywam wprost - meliny - czyli stare walace sie domy, przepelnione grzybem, ruiny.
Czyzby, nasze panstwo, bylo na tyle wspanialomyslne, ze uwaza, ze takim ludziom juz
nic wiecej sie nie nalezy i z tego sie beda cieszyc? Czy to ze zaklady padly to wina
tych ludzi, czy panstwa - w ktorym obecnie sie nic nie oplaca? A moze taki czlowiek
jest mniej oplacalny dla panstwa, a tym samym mniej wazny. Bylem dzisiaj w takiej
dzielnicy, okolo 50 metrow od miejsca, gdzie stoi owiany pieknymi i zawsze swiezymi
kwiatami pomnik papieza na placu koscielnym, a matka zastanawia sie, czy dzisiaj
roocznemu dziecku dac kaszke, czy ziemniaki z miesem. Prosze, oswieccie mnie, moze ja
czegos nie rozumie....

--
Jeszcze nie całkiem kompletna, ale jakoś działa....
www.bezimienny.prv.pl
^o^