| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-10-25 17:04:05
Temat: Re: Mezczyzni-slub
Użytkownik "Lucyna" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ap8s87$g6b$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Wiem natomiast, co starcilabym gdybym byla mezatka
> (brrr...), ale to pewnie wina napatrzenia sie na malzenstwo mojej matki (i
> nie tylko), w ktorym bylo wszystko oprocz milosci :-(
Czytam czytam i ....... no nieeeee...
Uważasz że szczeście w związku zależy od tego czy brało się ślub czy nie?
Uważasz że jeśli pobralibyście się to wasza miłość legnie w gruzach? No to
ja dziękuję za taką miłość, którą małżeństwo jest w stanie zgasić. :)
To bzdura.
Jakie macie dowody na to że parom małżeńskim jest gorzej ze sobą?
Proporcjonalnie jak się ma ilość par żyjących w konkubinacie do par żyjących
w małżeństwach?
I co tu porównywać? Niestety nie znam statystyk tego dotyczących ale pewnie
jakieś 5% to pary żyjące bez małżeństwa i mające dzieci. Więc chyba jasne że
mniej rozchodzi się par nie-małżeńskich...
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-10-26 23:33:25
Temat: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!
----- Original Message -----
From: Sylwia <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 25, 2002 2:36 PM
Subject: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!
> i dlatego pozostane Anielica....
A czemu w takim razie anielicą a nie aniołem:)?
Alienkaa
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
----------------------------------------------------
------------------
Uwielbiam, gdy mnie odwiedzasz... >>> http://link.interia.pl/f1663
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-10-27 12:00:38
Temat: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!On Thu, 24 Oct 2002 16:06:29 +0200, "Slawek [am-pm]"
<sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> wrote:
>Młody mężczyzna chciałby zatem uprawiać seks z wieloma paniami,
nie wszyscy mysla czubkiem penisa - czlowiek nie sklada
sie z samej fizjologii...
jakos nie przypominam sobie, zebym kiedykolwiek chcial skakac z
kwiatka na kwiatek - od czasów co najmniej 1 klasy LO chcialem
"jednej na powaznie", ale przez 6-7 lat zycia spotykalem takie panie,
które wolalyby raczej "jak najwiecej panów" miec zaliczonych (i
niektóre wprost o tym mówily), które dzieci chcialyby rodzic po
trzydziestce, albo czterdziestce itd... oczywiscie wiem, ze ludzie sa
rózni, dlatego nie bede tu forsowal stereotypu "kobiety poligamistki",
ale tez z tego samego powodu skreca mnie, gdy widze przytoczony wyzej
przez Ciebie stereotyp.
w koncu jestem z kims od 3 lat, ale ona tez na poczatku naszej
znajomosci myslala, ze bedzie to tylko cos w stylu "szybkiego numerka"
(ja wyjatkowo tez wtedy tak myslalem - nauczony/wypaczony
wczesnejszymi zachciankami kobiet o które sie otarlem...)... a okazalo
sie, ze to ktos, przy kim chce sie zestarzec
>Natomiast zdecydowanie wykluczam możliwość, aby w związku,
>w którym mężczyzna zaczął od strategii numer jeden, dwa lub
>trzy nastąpiło przejście do strategii numer cztery. To znaczy, że
patrz mój poprzedni akapit...
--
____________ ___ ___ ___ ___ _ ____ ___________________________
stary sig'98 | _| , | , | '_| ||___ #poznan #fidonet 2:482/64
plus dodatki |___|___|___|_,_|_||___ gg 256967 http://kewkie.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-10-27 12:14:31
Temat: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP![cookie]:
> nie wszyscy mysla czubkiem penisa - czlowiek nie sklada
> sie z samej fizjologii...
Spec. Slawek zna osobiscie przypadki 'wszystkich' i ci 'wszyscy'
mysla [niestety] _tylko_ czubkiem penisa. ;)
Ty, ja i inni ktorzy nie mysla kroczem to cos jak kosmici o ktorych
nie warto nawet gadac, bo po co psuc _swietnie_uogolniona_,
'spojna' i jakze 'wiele' tlumaczaca teorie? - bez sensu. :))
Innymi slowy: nie psuj 'genialnych' teorii spec. Slawka, Ty psuju
jeden, bo sie narazisz i napewno pozalujesz, zobaczysz. ;)))))
PS: nie czytam tych rozgadanych dziwactw.... wiec nie wiem o
co tak naprawde chodzi. Ale powiedzialem co wiedzialem i juz. :]
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-10-27 14:44:58
Temat: Re: Mezczyzni-slubUżytkownik "[cookie]" napisał:
> >Młody mężczyzna chciałby zatem uprawiać seks z wieloma paniami,
>
> nie wszyscy mysla czubkiem penisa - czlowiek nie sklada
> sie z samej fizjologii...
Zgadzam się. Przedstawiłem kilka różnych strategii, które nieświadomie
realizują faceci. Nie napisałem, że to są wszystkie strategie, nie napisałem,
że wszyscy realizują je po kolei jak w zegarku. Jeden lubi to, drugi tamto.
Jeden myśli czubkiem penisa (nie znasz takich gości?), drugi niekoniecznie.
A nawet jest więcej tych drugich. Oj, przepraszam, znowu walnąłem
stereotypem :-) .
> ale tez z tego samego powodu skreca mnie, gdy widze przytoczony wyzej
> przez Ciebie stereotyp.
Skręca Cię? No to się odkręć, bo widzisz nie to, co starałem się napisać.
> w koncu jestem z kims od 3 lat, ale ona tez na poczatku naszej
> znajomosci myslala, ze bedzie to tylko cos w stylu "szybkiego numerka"
> (ja wyjatkowo tez wtedy tak myslalem - nauczony/wypaczony
> wczesnejszymi zachciankami kobiet o które sie otarlem...)... a okazalo
> sie, ze to ktos, przy kim chce sie zestarzec
Życzę Ci jak najlepiej.
Napisałeś coś również o różnych zachowaniach kobiet, ale ja z kolei
niewiele pisałem o ich strategiach postępowania, więc Twoje dywagacje
o nich nie mogą chyba być kontrargumentem do moich dywagacji
o mężczyznach.
Pozdrawiam
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-10-28 07:40:28
Temat: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!
Użytkownik "Alienkaa" <A...@p...fm> napisał w wiadomości
news:019b01c27d48$2c077a00$4401a8c0@maja...
>
> ----- Original Message -----
> From: Sylwia <s...@p...onet.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, October 25, 2002 2:36 PM
> Subject: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!
>
>
> > i dlatego pozostane Anielica....
>
> A czemu w takim razie anielicą a nie aniołem:)?
>
to dluga historia...ale w skrocie: Anielica jest wyroznionym Aniolem....
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-10-28 10:25:14
Temat: Re: Mezczyzni-slub
----- Original Message -----
From: Vicky <b...@a...pl>
To: <p...@n...pl>
> Czytam czytam i ....... no nieeeee...
> Uważasz że szczeście w związku zależy od tego czy brało się ślub czy nie?
> Uważasz że jeśli pobralibyście się to wasza miłość legnie w gruzach? No to
> ja dziękuję za taką miłość, którą małżeństwo jest w stanie zgasić. :)
No w końcu!!!! Już miałam pisać post w podobnum tonie, ale mnie wyręczyłaś -
podpisuję się wszystkimi czterema łapami! Same papiery, przysięgi i inne
takie nie są w stanie zniszczyć udanego związku. Zniszczyć go mogą tylko i
wyłącznie sami partnerzey i to niezależnie czy swój związek zalegalizują czy
nie. Jakież w końcu ma znaczenie ta obrączka, jeśli obie strony kochają się
tak samo i po i przed ślubem.
Alienkaa
********************
* Maja gg.641165
* A...@p...fm
*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
----------------------------------------------------
------------------
Zmiany w "Na dobre i na zle" >>> http://link.interia.pl/f1674
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-10-28 13:07:46
Temat: Re: Mezczyzni-slubAlienkaa napisała:
> No w końcu!!!! Już miałam pisać post w podobnym tonie, ale mnie wyręczyłaś -
> podpisuję się wszystkimi czterema łapami! Same papiery, przysięgi i inne
> takie nie są w stanie zniszczyć udanego związku. Zniszczyć go mogą tylko i
> wyłącznie sami partnerzy i to niezależnie czy swój związek zalegalizują czy
> nie. Jakież w końcu ma znaczenie ta obrączka, jeśli obie strony kochają się
> tak samo i po i przed ślubem.
Prawie się z Tobą zgodzę. Jeśli obie strony kochają się NAPRAWDĘ przed
ślubem, to i po ślubie będą się kochać NAPRAWDĘ (ha! czy ktoś może
wiedzieć, co znaczy kochać naprawdę?). Ale gdy miłość dwojga ludzi jest
chwiejna, niepełna, niepewna, zatruta urazami, uprzedzeniami, doświadczeniami
z dzieciństwa, i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej (wystarczy taka z jednej
strony),
to ślub może spowodować wypłynięcie na wierzch tych wszystkich spychanych
w podświadomość urazów i przyspieszyć katastrofę związku. Zamiast scenki:
znajomość - ślub - klapa - rozwód
lepiej odegrać:
znajomość - znajomość - znajomość - ślub - klapa - rozwód
a jeszcze lepiej:
znajomość - znajomość - znajomość - znajomość - znajomość - znajomość...
Zatem Lucyna też ma rację. Widocznie ślub nie jest dla wszystkich. Napisała:
"Wiem natomiast, co starcilabym gdybym byla mezatka (brrr...), ale
to pewnie wina napatrzenia sie na malzenstwo mojej matki (i
nie tylko), w ktorym bylo wszystko oprocz milosci :-( "
Tylko niepotrzebnie uogólnia swoje doświadczenie na wszystkich dookoła.
Jak ja nie cierpię uogólnień! ;-) Bo nawet w przypadku złych początków
zdarzają się cuda, i w małżeństwie potrafi się wszystko dobrze (a nawet
lepiej niż przed ślubem) ułożyć. Chociaż - jak to z cudami bywa - zdarzają
się niezwykle rzadko.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-11-04 13:18:24
Temat: Re: Mezczyzni-slub> Zawarcie malzenstwa powoduje ze u duzej czesci par puszczaja hamulce
> zwiazane wczesniej z niepewnoscia. Inaczej mowiac wyparowywuja
> jakiekolwiek resztki po staraniu sie o wzgledy partnera.
Coś Ci powiem. Jestem młodą mężatką. Wczoraj mój Miły powiedział:
- Wiesz, czego nie mogę teraz robić, a co mi przeszkadza? Nie mogę już pytać
Cię "Czy wyjdziesz za mnie?".
- Ależ możesz - odpowiedziałam.
- To dobrze.
Może to kwestia doboru partnera, a nie samego zawarcia związku.
Pozdrawiam
kohol
http://kohol.blog.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-05-31 20:11:48
Temat: Re: Mezczyzni-slub MODEMOWCOM STOP!Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ap8unv$hpu$1@news.gazeta.pl...
[...]
Raz, dwa, trzy, cztery, i "niepewna" piątka - który numerek obstawiał
byś dla mnie na chwilę obecną ? :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |