Migdałki czyli zmora niejednego z nas

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2003-07-16 20:21:09

Temat: Migdałki czyli zmora niejednego z nas
Od: "Nadu" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Słuchacie prosze o porade .Pyatam się ile można ...jestem okolo ponad pół
roku na lekach ...Amertil i Eurespal a nie widze żadnej poprawy a leakrz mi
non stop przypisuje to samo.Biore je legularnie.Ale moje migdałki podzieliły
sie na małe kanaliki z których co pewien czas wychodzą białe grudki o bardzo
nieprzyjemnym zapachu.Przy wiekszym wysiłku ...granie w tenisa ...chodzenie
po górach czuje ze mi wszystko schodzi ale do rzeczy chodzi mi o to ze ani
tu sie odezwac do kogos a co dopiero z kims całować ...to jest okropne
powiedzcie mi coi mam robic bądz jakie leki mam stosować ...aby juz sie nie
przejmowac tym g #&&&&

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-07-16 21:38:52

Temat: Re: Migdałki czyli zmora niejednego z nas
Od: "Jerzy \(Dusk\)" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nadu" <m...@g...pl> napisał(a) tak:
> Słuchacie prosze o porade .Pyatam się ile można ...jestem okolo ponad
pół
> roku na lekach ...Amertil i Eurespal a nie widze żadnej poprawy a leakrz
mi
> non stop przypisuje to samo.Biore je legularnie.Ale moje migdałki
podzieliły
(...)

Eurespal? To na przewlekłe zapalenie oskrzeli chyba, może chodzi o
odkrztuszenie? Powinien Ci dać jakiś antybiotyk w każdym razie na
początek. Idź do dobrego laryngologa, może wystarczy usunąć - jeśli to
mogdały.
Ja mam za to mocno przerośnięte. I muszę bardzo na nie uważać, bo szkoda
się truć antybiotykami, więc nic zimnego za bardzo, nie drażnić.
Zastanawiam się, czy nie wyciąć.

Jerzy