Mikołajki w przedszkolu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 589

501. Data: 2008-11-18 19:28:55

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:gfun9i$jjd$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
> Qrczak
> | napisał(a):
> |
> | > I grupy dyskusyjne.
> |
> | Fakt. Tutaj dyskutują dzieci starsze.
> |
> |
> a dzieci starszych nie dotyczą problemy z kręgosłupem związane z wczesnym
> używaniem chodzika ?

U aż tak starszych to problemy dotyczą niekoniecznie chodzika.

Qra, raczej od siedzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

502. Data: 2008-11-18 19:29:09

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 18.11.2008, o godzinie 15.09.04, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
napisał(a):

>>>> Dziecko będzie żarło bez umiaru.
>>> Jak się porzyga to się naumi umiaru ;-)
>> Mój syn tego nie łączy. Wręcz łączyć nie chce. :)
> Ile jest w stanie wchłonąć słodkiego?

Nie mam pojęcia, ale jak dostanie czekoladę, to zje całą. Paczkę
czokapików? No problem... byle bez mleka.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

503. Data: 2008-11-18 19:31:42

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

504. Data: 2008-11-18 19:35:23

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1c43n0plcbcqv$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 18.11.2008, o godzinie 15.00.18, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
> napisał(a):
>
>>>>>>> Przestań już wzdychać!
>>>>>> Do Ciebie? Nigdy!
>>>>> Stalkera nie zdzierżę, a już czuję, że warczy!
>>>> A to nie nauczyłeś się dzielić?
>>> Tobą?! NIGDY!!!1111
>> Za mało jedynek... muszę przemyśleć...
> Na więcej nie licz. Nie jesteś tylu warta@@@2222222

Buuu...

>>>>> Dlatego wolę, żebyś mu kolację zrobiła i do pracy puściła. :)
>>>> No i co ja z tego będę miała, hę?
>>> Prezent?
>> Może jeszcze kinder niespodziankę, co?
> Może być.

Może być. Jeszcze nie jestem uczulona...

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

505. Data: 2008-11-18 21:31:00

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Nov 2008 14:30:12 +0100, Agnieszka napisał(a):

> Jak się porzyga to się naumi umiaru ;-)

Eeeeeeeeeee tam bywają tacy, co ich nawet nie zemdli.
--
waruga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

506. Data: 2008-11-18 22:23:40

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 18.11.2008, o godzinie 20.27.37, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
napisał(a):

>> No dobra... na poważnie, to wspaniały i mądry facet jest. :)
>> I przystojny!!!
> I jaki do taty podobny, coooo nie :-)

Gdyby łysiał to tak. A tak to nie. :)
http://picasaweb.google.pl/habeck.colibretto/RNe?aut
hkey=6SFtyQATXTc# :)
Ale już zajęty jak widać na jednym ze zdjęć. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

507. Data: 2008-11-19 04:09:41

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gfpsoh$mug$1@inews.gazeta.pl...
> > Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
> >> >> >> A co ma ta odpowiedź do pytania o zawód. Nie musisz odpowiadać,
ale
> >> >> >> napisałaś, że ze względu na skrzywienie zawodowe, więc mnie to
> >> >> >> zaintrygowało.
> >> >> >
> >> >> >
> >> >> > zawodem moze byc _dietetyk_. Kazdy Ci powie, ze jedzenie nie
powinno
> >> >> > byc
> >> >> > nagroda.
> >> >>
> >> >> Jedzenie może i nie. Ale słodycze, desery itp owszem - mogą.
> >> >
> >> >
> >> > to zapytaj dietetyka co o tym powie.
> >>
> >> Nie mam dietetyka pod ręką. Jesli Ciebie jakis dietetyk uświadomił to
się
> >> podziel wiedzą.
> >
> > podzielilam sie. W slowo jedzenie zalicza sie deser,
>
> Cukierki, lody, czekolada - to tez jedzenie. I mówisz że nie można tego
> potraktowac jako nagrody?

a nie napisalam tego jasno??
i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

508. Data: 2008-11-19 04:24:43

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Baloo <j...@o...eu> napisał(a):

> > raany, to tylko przyklad.
>
> No ale jakiś wyjątkowo nieudany, bo ni diabła nie mogę zrozumieć do czego
> zmierzasz :)

widze, ze sie meczysz. Zeby ulatwic mekom- przyklad mial na celu
uzmyslowenie Ci, ze jak sie czlowiek chce czepic, to zawsze znajdzie
problem. Tak jak Ty znalazlas w braku slodyczy... tak i z podjazdem, tak i z
miejscem dla inwalidy, tak i z jadlospisem na stolowce, itd/
Poswiecenie to nie zwykla rezygnacja, poswieca sie kiedy bedze tego czegos
brakowac. No jak Twojemu dziecku tak strasznie ma brakowac cukierkow w
paczce, to sie bedzie musialo poswiecic. Nie kazdy jak widac musi miec
slodycze w paczce, (bo moze miec to w domu albo wcale), dogadzajac wszytkim.
A czemu wszystkim- bo czepiasz sie tego jednego, i czepiasz sie na sile w
uwzgledneiniu i jego potrzeb w paczkach, tak jak ktos by sie czepi trzem
krokom wiecej przez podjazd. Musi sie "poswiecic" i zrobic te 3 kroki, albo
po prostu je po prostu bez poswiecania, zadanego, zadnej nawet rezygnacji,
obejsc,.
Ale zaczynam rozumiec, ze dla Was te slodycze to moze byc jakies
wydarzenie, ma jakis specjalny wymiar, dla dzieci tez. Syliwa pisze, ze
niektorzy nie moga sobie pozwolic na slodycze. Moze w tym tkwi problem. Moze
po prostu tutaj slodycze traktuje sie w wymiarze "junk food" a nie w
wymiarze "poswiecenia"- moze wiec ja mam dlatego taki slaby ladunek
emocjonalny do zawartosci paczki, czy prezentu zlozonego ze slodyczy. Widac
bombonierka wciaz jest prezentem numer jeden, super eleganckim, i drogim, ze
slodycze w paczce dla dzieci maja wymiar "poswiecenia". A dzieci nie maja
slodyczy na wyciagniecie reki. Cos jak woda na pustyni. Jedni leja bez
umiaru, inni kazda krople odmierzaja.
Musi to byc to. :)

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

509. Data: 2008-11-19 05:56:29

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1532ffywfndpy.dlg@habeck.pl...
> Dnia 18.11.2008, o godzinie 10.58.11, na pl.soc.dzieci.starsze, Nixe
> napisał(a):
>
>> Żadne
>> zdrowe dziecko jeszcze nie umarło od czekolady. Od alkoholu jak najbardziej.
>
> Bo wypiło za dużo. Gwarantuję Ci, że jak dziecko zje za dużo czekolady to
> też zejdzie.

Zależy, z czym ta czekolada :-)

>>>> Jeśli ktoś fanatycznie zabrania dzieciom jedzenia słodyczy, a sam się
>>>> nimi
>>>> zażera, to ... sam sobie odpowiedz :)
>>> To co?
>> To jest po prostu niepoważnym hipokrytą.
>
> Bzdura. Jak ktoś zabrania picia alkoholu bo jest alkoholikiem
> (niewyleczonym) to co? Hipokryta?

Zazdrośnik.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

510. Data: 2008-11-19 06:10:03

Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fddmaqsx7kpj$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 18.11.2008, o godzinie 20.27.37, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
> napisał(a):
>
>>> No dobra... na poważnie, to wspaniały i mądry facet jest. :)
>>> I przystojny!!!
>> I jaki do taty podobny, coooo nie :-)
>
> Gdyby łysiał to tak. A tak to nie. :)
> http://picasaweb.google.pl/habeck.colibretto/RNe?aut
hkey=6SFtyQATXTc# :)

Nooo... przystojny (może dlatego też, że jakoweś podobieństwo z moim Młodym
widzę).

Qra, BTW jakich potrzeba cudów, żeby dał się ostrzyc?