Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Milin amerykański

Grupy

Szukaj w grupach

 

Milin amerykański

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-15 08:20:21

Temat: Milin amerykański
Od: "BiR" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

szanowni moi !

Zbieram od kilku ładnych lat dostępną na naszym rynku prasę ogrodniczą ,ale
ani słowa nie ma w niej o warunkach glebowych niezbędnych temu pięknemu
pnączu! :-(.

Może ktoś z was moi drodzy ma takowąż roślinkę i mógłby udzielić paru
cennych wskazówek .
Ciekawi mnie też ,w którym roku po zasadzeniu kwitnie to cudo ?
Jako wskazówkę podam ,iż odmiana moja nazywa się "Flamenco".

Czekam niecierpliwie na sygnał od Państwa .

Beata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-04-15 10:13:45

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d3nt1e$haa$1@nemesis.news.tpi.pl BiR
<r...@n...pl> napisał(a):
>
> Zbieram od kilku ładnych lat dostępną na naszym rynku prasę
> ogrodniczą ,ale ani słowa nie ma w niej o warunkach glebowych
> niezbędnych temu pięknemu pnączu! :-(.
>
> Czekam niecierpliwie na sygnał od Państwa .
>
Hejka. Dla milinu najlepsze są stanowiska ciepłe, nasłonecznione i
osłonięte. Nie ma dużych wymagań glebowych, ale lubi gleby stale lekko
wilgotne. Znosi dobrze gleby wapienne.
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
Pozdrawiam stymulująco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-04-15 12:50:19

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "magdalencja" <a...@n...forum> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dirko" napisał w wiadomości
news:d3o4dg$cb6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:d3nt1e$haa$1@nemesis.news.tpi.pl BiR

> Hejka. Dla milinu najlepsze są stanowiska ciepłe, nasłonecznione i
> osłonięte. Nie ma dużych wymagań glebowych, ale lubi gleby stale lekko
> wilgotne. Znosi dobrze gleby wapienne.
> http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/
> Pozdrawiam stymulująco Ja...cki

Przykleję tu pytanie: kiedy milin wypuszcza listki? Wiem ze pozno, ale jak
pozno? Czekac do maja? Clematisy dostaly lekkiego szaleju a ten nic. Jak
suchy.
pozdrawiam
mag


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-04-15 13:31:26

Temat: Re: Milin amerykański
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

magdalencja wrote:

> Przykleję tu pytanie: kiedy milin wypuszcza listki? Wiem ze pozno, ale jak
> pozno? Czekac do maja? Clematisy dostaly lekkiego szaleju a ten nic. Jak
> suchy.

Czekaj. U mnie wiosna szaleje na calego, a milin ani drgnie.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-04-17 07:35:00

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "Violetta" <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Przykleję tu pytanie: kiedy milin wypuszcza listki? Wiem ze pozno, ale jak
> pozno? Czekac do maja? Clematisy dostaly lekkiego szaleju a ten nic. Jak
> suchy.
> pozdrawiam
> mag
>
>
To i ja na przyczepkę.
Znajomy się przeprowadzał i wykopał 2-leniego milina, przyciął mu trochę
gałązki. Wzięłam kilka patyków, potraktowałam ukorzeniaczem i trzymam w domu
w donicy na parapecie pod folią, minął tydzień i z pąków zaczęły rozwijać
się listki. Wiem, że milin trudno się ukorzenia, a i pora jest
nieodpowiednia.
Ale spróbuję, kosztuje mnie to doniczkę, trochę ziemi i zobaczymy, chociaż
jestem raczej sceptycznie nastawiona.

Pozdrawiam
Violetta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-04-17 10:02:40

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> >
> To i ja na przyczepkę.
> Znajomy się przeprowadzał i wykopał 2-leniego milina, przyciął mu trochę
> gałązki. Wzięłam kilka patyków, potraktowałam ukorzeniaczem i trzymam w domu
> w donicy na parapecie pod folią, minął tydzień i z pąków zaczęły rozwijać
> się listki. Wiem, że milin trudno się ukorzenia, a i pora jest
> nieodpowiednia.
> Ale spróbuję, kosztuje mnie to doniczkę, trochę ziemi i zobaczymy, chociaż
> jestem raczej sceptycznie nastawiona.
>
> Pozdrawiam
> Violetta


Milin bardzo łatwo mnoży się z sadzonek korzeniowych.
Weź kawalki korzenia, mogą być nawet grubości ołówka,
ale grubsze lepsze.Potnij na kawałki 10 cm, zakop w ziemi
a resztę zrobi przyroda.Bez żadnej opieki wyrośnie las.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-04-17 11:41:04

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "Violetta" <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Milin bardzo łatwo mnoży się z sadzonek korzeniowych.
> Weź kawalki korzenia, mogą być nawet grubości ołówka,
> ale grubsze lepsze.Potnij na kawałki 10 cm, zakop w ziemi
> a resztę zrobi przyroda.Bez żadnej opieki wyrośnie las.
> Pozdrawiam.Mirzan


Dzięki Mirku, spróbuję, może mi się uda. Z zielnych w lipcu kilka razy
próbowałam i nic:-((.
Jak mi z tych korzeniowych nic nie wyjdzie, to stwierdzę, że nie mam ręki do
milinu.

Pozdrawiam
Violetta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-04-18 13:36:55

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "Majka" <m...@g...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał
>
> Milin bardzo łatwo mnoży się z sadzonek korzeniowych.
> Weź kawalki korzenia, mogą być nawet grubości ołówka,
> ale grubsze lepsze.Potnij na kawałki 10 cm, zakop w ziemi
> a resztę zrobi przyroda.Bez żadnej opieki wyrośnie las.

Potwierdzam.
Od trzech lat moje miliny tak szaleńczo kwitną, że wiążą owoce (strąki) i
nasiona wysypują się jesienią.
W ub. roku zauważyłam na trawniku 3 młode miliny. Pomyślałam, że wysiał się
skubaniec.
Tej wiosny chciałam dać znajomemu siewki. Odkopujemy ciężko się męcząc (4-5
m od miejsca, gdzie rosną),
a tu okazuje się, że to odrosty korzeniowe. Korzeń grubości 5-6 cm pełza
sobie pod trawą i wydaje dzieci.
Jeżeli masz korzenie, to próbuj.
Majka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-04-20 16:42:56

Temat: Re: Milin amerykański
Od: "Ela" <e...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Majka" <m...@g...szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:d40ded$cm3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał
>>
>> Milin bardzo łatwo mnoży się z sadzonek korzeniowych.
>> Weź kawalki korzenia, mogą być nawet grubości ołówka,
>> ale grubsze lepsze.Potnij na kawałki 10 cm, zakop w ziemi
>> a resztę zrobi przyroda.Bez żadnej opieki wyrośnie las.
>
> Potwierdzam.
> Od trzech lat moje miliny tak szaleńczo kwitną, że wiążą owoce (strąki) i
> nasiona wysypują się jesienią.
> W ub. roku zauważyłam na trawniku 3 młode miliny. Pomyślałam, że wysiał
> się
> skubaniec.
> Tej wiosny chciałam dać znajomemu siewki. Odkopujemy ciężko się męcząc
> (4-5
> m od miejsca, gdzie rosną),
> a tu okazuje się, że to odrosty korzeniowe. Korzeń grubości 5-6 cm pełza
> sobie pod trawą i wydaje dzieci.
> Jeżeli masz korzenie, to próbuj.
> Majka

Podobnie można rozmnożyć maki wieloletnie - Papaver orientale.
Najlepiej w sierpniu. Wykopujemy korzeń, tniemy na małe kawałki i sadzimy
płasko do ziemi. Wiosną pojawiają się listki i już czasami w pierwszym roku
zakwitną.
Sprawdzone:)))))
Pozdrawiam
Ela Łuczyńska



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pleśń pośniegowa
Lilie Lollypop
Projektowanie ogrodów ?
Kokoryczka Polygonatum hookeri
Rosliny owadozerne - Trojmiasto

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina

zobacz wszyskie »