Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Miłość, a psychika ludzka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Miłość, a psychika ludzka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-08 19:17:32

Temat: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak zwykle o miłości. Chciałam powiedzieć, że miłość to niesamowita rzecz.
Potrafi zapanować nad ludzkim życiem. Potrafi sprawić, że jesteś szczęśliwy
jak nie wiem co, a potrafi chwilowo, albo na dłużej, zawalić Ci życie. W
każdym razie chodzi o to, że jeżeli człowiek jest zakochany, od razu
odzyskuje chęci do życia( jeśli uprzednio je stracił). Codzień rano wstaje z
uśmiechem na twarzy, jest wesoły, nie może się doczekać
rana/wieczora/popołudnia/weekendu/poniedziałku/wtork
u/
środy/czwartku itd. I wtedy pozbywa się wszelkich kompleksw, zaczyna
bardziej o siebie dbać, i wogóle. To jest co niesamowitego. Natomias, jeżeli
TO si skończy, albo nieszczęśliwie zostanie przerwane, wtedy wszystko si
wali,człowiek chce się zabic, koniec świata i wogóle. I to nie jest jakiś
tam grymas, tylko wiele znam przypadków samobójstwa/przedawkowania leków czy
nieszczęśliwych wypadków z finałem w szpitalu, popełnionych z powodu jakichś
"głupich" perypetii miłosnych. Czekam na Wasze opinie. Ja tam i tak wiem
swoje i jutro idę biegac. Co prawda pozbyłam si już przewiadczenia, że
jestem gryba, brzydka i mam odstające uszy, ale zrzucic dzisiejszą obfitą
kolację(ze szczęścia) powinno się. :-)))

--
Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl

--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-06-09 03:22:04

Temat: Odp: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Jarmush" <j...@p...e.pl> szukaj wiadomości tego autora

zgadza si eco do tworczej i rujnujacej mozy milosci:)
zaznalem oba stany i m usze przyznac ze oba sa w pewnym sensie
piekne......zapytasz dlaczego oba
ten tworczy dlatego ze potrafi zdzialac cuda - nie ma sielniejszej
motywacji do jakiegokolwiek dzialania ......itd
a ten drugi - nie musi wcale niszczyc czlowieka zakochanego w pustce, ta
milosc z jednej striny kaze blagac na kolanach o swoje szczeascie a z dugirj
strony nie smie prosic o zmiany dlatego ze tak kocha si eta druga osobe ze
jej szczescie jest najwazniejsze przestaje sie liczyc w pewnym momencie to
ze zostalismy zranieni..................................

pozdroofki Jarmush

Użytkownik Ada [dadi] <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9fra14$oe4$...@t...euromedia.pl...
> Jak zwykle o miłości. Chciałam powiedzieć, że miłość to niesamowita rzecz.
> Potrafi zapanować nad ludzkim życiem. Potrafi sprawić, że jesteś
szczęśliwy
> jak nie wiem co, a potrafi chwilowo, albo na dłużej, zawalić Ci życie. W
> każdym razie chodzi o to, że jeżeli człowiek jest zakochany, od razu
> odzyskuje chęci do życia( jeśli uprzednio je stracił). Codzień rano wstaje
z
> uśmiechem na twarzy, jest wesoły, nie może się doczekać
> rana/wieczora/popołudnia/weekendu/poniedziałku/wtork
u/
> środy/czwartku itd. I wtedy pozbywa się wszelkich kompleksw, zaczyna
> bardziej o siebie dbać, i wogóle. To jest co niesamowitego. Natomias,
jeżeli
> TO si skończy, albo nieszczęśliwie zostanie przerwane, wtedy wszystko si
> wali,człowiek chce się zabic, koniec świata i wogóle. I to nie jest jakiś
> tam grymas, tylko wiele znam przypadków samobójstwa/przedawkowania leków
czy
> nieszczęśliwych wypadków z finałem w szpitalu, popełnionych z powodu
jakichś
> "głupich" perypetii miłosnych. Czekam na Wasze opinie. Ja tam i tak wiem
> swoje i jutro idę biegac. Co prawda pozbyłam si już przewiadczenia, że
> jestem gryba, brzydka i mam odstające uszy, ale zrzucic dzisiejszą obfitą
> kolację(ze szczęścia) powinno się. :-)))
>
> --
> Pozdrawiam,
> Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
> d...@w...pl
>
> --
> "(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
> (...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
> Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
> [Bob Dylan "Blowin' in the wind"]
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-09 18:04:16

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak zwykle o miłości. Chciałam powiedzieć, że miłość to niesamowita rzecz.
> Potrafi zapanować nad ludzkim życiem. Potrafi sprawić, że jesteś
szczęśliwy
> jak nie wiem co, a potrafi chwilowo, albo na dłużej, zawalić Ci życie. W
> każdym razie chodzi o to, że jeżeli człowiek jest zakochany, od razu
> odzyskuje chęci do życia( jeśli uprzednio je stracił). Codzień rano wstaje
z
> uśmiechem na twarzy, jest wesoły, nie może się doczekać
> rana/wieczora/popołudnia/weekendu/poniedziałku/wtork
u/
> środy/czwartku itd. I wtedy pozbywa się wszelkich kompleksw, zaczyna
> bardziej o siebie dbać, i wogóle. To jest co niesamowitego. Natomias,
jeżeli
> TO si skończy, albo nieszczęśliwie zostanie przerwane, wtedy wszystko si
> wali,człowiek chce się zabic, koniec świata i wogóle. I to nie jest jakiś
> tam grymas, tylko wiele znam przypadków samobójstwa/przedawkowania leków
czy
> nieszczęśliwych wypadków z finałem w szpitalu, popełnionych z powodu
jakichś
> "głupich" perypetii miłosnych. Czekam na Wasze opinie. Ja tam i tak wiem
> swoje i jutro idę biegac. Co prawda pozbyłam si już przewiadczenia, że
> jestem gryba, brzydka i mam odstające uszy, ale zrzucic dzisiejszą obfitą
> kolację(ze szczęścia) powinno się. :-)))
>
A u mnie akurat odwrotnie. Nie wiem dlaczego. Ot, może samolubny jestem. A
może praca nad sobą nie jest u mnie dyktowana żadnym instynktem społecznym?
No, jak się zakocham to głupieję, nie chce mi się robić nic co nie ma
związku z obiektem zakochania. A robić to trzeba dużo, znacznie więcej niż
dana sytuacja czy odpowiedzialność za daną osobę każe.

Tomek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-10 11:42:59

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: A...@p...fm (Alienkaa) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: Ada [dadi] <d...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, June 08, 2001 10:17 PM
Subject: Miłość, a psychika ludzka


> Jak zwykle o miłości. Chciałam powiedzieć, że miłość to niesamowita rzecz.
> Potrafi zapanować nad ludzkim życiem. Potrafi sprawić, że jesteś
szczęśliwy
> jak nie wiem co, a potrafi chwilowo, albo na dłużej, zawalić Ci życie.

Hmm, a mowi sie ze to tylko chemia :) Ciekawa jestem bardzo innej rzeczy
zwiazanej z miloscia. Jak z psychologicznego punktu widzenia spojrzec na
tzw."milosc od pierwszego wejrzenia"? Czy komus cos takiego sie zdarzylo?
Jakos nigdy nie chcialo mi sie w to wierzyc, ale moze to wynika z mojego
racjonalnego podejscia do zycia.


> Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
Czytajac Twoje posty nie daje mi spokoju kto/co to jest ten Wraczek, bo
zolwiki sa prostsze do rozszyfrowania :)

Alienka
gg. 641165



--------------------------R--E--K--L--A--M--A-------
------------------
Tajniki "Milionerow" odkrywa Hubert Urbanski. Sprawdz relacje z czata!
http://relacje.interia.pl/id/relacja?display_first=0
&cid=9216&page=1

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-11 15:12:37

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Ice" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak zwykle o miłości. Chciałam powiedzieć, że miłość to niesamowita rzecz.
> Potrafi zapanować nad ludzkim życiem. Potrafi sprawić, że jesteś
szczęśliwy
> jak nie wiem co, a potrafi chwilowo, albo na dłużej, zawalić Ci życie. W
> każdym razie chodzi o to, że jeżeli człowiek jest zakochany, od razu
> odzyskuje chęci do życia( jeśli uprzednio je stracił). Codzień rano wstaje
z
> uśmiechem na twarzy, jest wesoły, nie może się doczekać
> rana/wieczora/popołudnia/weekendu/poniedziałku/wtork
u/
> środy/czwartku itd. I wtedy pozbywa się wszelkich kompleksw, zaczyna
> bardziej o siebie dbać, i wogóle. To jest co niesamowitego. Natomias,
jeżeli
> TO si skończy, albo nieszczęśliwie zostanie przerwane, wtedy wszystko si
> wali,człowiek chce się zabic, koniec świata i wogóle.

Jesli czlowiek robi z drugiego czlowieka.. cel zycia... jedyne szczescie...
itd. Jesli bez tej osoby nie potrafi zyc... ani byc szczesliwym co sie
dziwisz ? Zapominamy , ze ta druga osoba nie jest naszym niewolnikiem. Ze
milosc to moze byc mily dodatek do zycia... ? Zapominamy , ze dziewczyn jak
i facetow jest wiele... a , ze ta jedna... Ktos mi kiedys powiedzial
"zawezmie sie taki... ze to musi byc ta i nie zadna inna, a przecierz jest
ich wiele".... I jest to prawda. Czlowiek najpierw powinen nauczyc sie zyc z
samym z soba.. a potem do tego zycia wprowadzac innych ludzi. Bo jesli nie
radzimy sobie z zyciem... a inni ludzie beda... filarami w naszym zyciu, to
jak taki jeden filar odejdzie.. to zycie nam sie wali.
Ice ten ktory zyje samotnie




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-13 15:09:36

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Alienkaa zapytała:

>> Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
>Czytajac Twoje posty nie daje mi spokoju kto/co to jest ten Wraczek, bo
>zolwiki sa prostsze do rozszyfrowania :)


Raczej "KTO". Wraczek, Wraczuś, jak się wkurze to WRAK, to moja gitarka:-))

Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl

--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-13 15:12:37

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Ice napisał
[...]
>Bo jesli nie
>radzimy sobie z zyciem... a inni ludzie beda... filarami w naszym zyciu, to
>jak taki jeden filar odejdzie.. to zycie nam sie wali.


Bardzo mądrze pomyślane... chyba sobie tą sentencję wpiszę do sygnaturki na
miejsce Dylana :-))

Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl

--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-13 17:21:59

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 13 Jun 2001, Ada [dadi] wrote:

> Raczej "KTO". Wraczek, Wraczuś, jak się wkurze to WRAK, to moja gitarka:-))

Ehm... stawiałem raczej na psa...

--
GSN

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-14 19:46:42

Temat: Re: Miłość, a psychika ludzka
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Alienkaa"
> Jak z psychologicznego punktu widzenia spojrzec na
> tzw."milosc od pierwszego wejrzenia"?



"Co jest wielkiego w miłości od pierwszego wejrzenia ?
To, że naprawdę wielka staje się po latach"

--
ODPOWIADAJ POD CYTATEM ! TNIJ CYTATY !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Będzie o miłości... :-)))
Romans mojej siostry- ciąg dalszy
Egzamin wstępny
egzamin do Łodzi
depresja albo cos wiecej ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »