« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-06 12:35:17
Temat: Milosc, poligamia, seks ?Witam,
Mam pytanie czy Waszym zdaniem do zaakceptowania jest fakt kochania
dwóch kobiet (mężczyzn) jednocześnie? Poniekąd często stykałem się z
informacjami, naukowymi [?], iz natura ludzka jest poligamiczna. Z
innej jednak strony mam wrazenie że tego typu uogólnienia mogą byc
próbą usprawiedliwiania postępowania niekoniecznie etycznego i
uczciwego (przynajmniej w naszej kulturze). Szczerze mówiąc nie wiem
co o tym sądzić, z jednej strony wydawać by się mogło że człowiek jest
w stanie realizowac się z jednym partnerem - ale nie mogę oprzeć się
wrażeniu że dla niektórych może to byc niewystarczające.
Pzd.
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-06 15:16:43
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?Krzysiek wrote:
> Witam,
> Mam pytanie czy Waszym zdaniem do zaakceptowania jest fakt kochania
> dwóch kobiet (mężczyzn) jednocześnie? Poniekąd często stykałem się z
> informacjami, naukowymi [?], iz natura ludzka jest poligamiczna. Z
> innej jednak strony mam wrazenie że tego typu uogólnienia mogą byc
> próbą usprawiedliwiania postępowania niekoniecznie etycznego i
> uczciwego (przynajmniej w naszej kulturze). Szczerze mówiąc nie wiem
> co o tym sądzić, z jednej strony wydawać by się mogło że człowiek jest
> w stanie realizowac się z jednym partnerem - ale nie mogę oprzeć się
> wrażeniu że dla niektórych może to byc niewystarczające.
Nie tylko jest to do zaakceptowania, ale jest też to bardzo przyjemne.
Najważniejsze jest to, żeby nie tworzyć poligamicznych związków z
zadeklarowanych monogamistów, i nie naginać poligamistów do trwania w
monogamicznych związkach.
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-06 15:58:28
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?Krzysiek wrote:
> Witam,
> Mam pytanie czy Waszym zdaniem do zaakceptowania jest fakt kochania
> dwóch kobiet (mężczyzn) jednocześnie?
Do zaakceptowania dla kogo? Jeśli pasuje to całej trójce, to dla nich
jest to do zaakceptowania, to tzw /norma partnerska/.
> Poniekąd często stykałem się z
> informacjami, ?naukowymi? [?], iz natura ludzka jest poligamiczna. Z
A co to za różnica? Nawet jeśli były by bardziej lub mniej "naturalne"
drogi jakimi realizuje się ludzka seksualność, to i tak u współczesnego
człowieka jest bardzo mocno zdeterminowana kulturowo. Równie dobrze
można by insynuować, że w naturze ludzkiej jest gwałt, albo pedofilia -
bo takie zachowania "występują w przyrodzie", ale co z tego, skoro są
nieakceptowane (i dobrze) kulturowo..
> innej jednak strony mam wrazenie że tego typu uogólnienia mogą byc
> próbą usprawiedliwiania postępowania
Czasami - zapewne ; ]
> niekoniecznie etycznego i
> uczciwego (przynajmniej w naszej kulturze).
Ale po co w to mieszać etykę? o_O
Jeszcze raz: za to co jest 'ok' a co nie jest odpowiadają normy
partnerskie - jeśli całej 3 to "pasuje", to nie ma w tym nic
nieetycznego. Nieetyczne jest za to kłamstwo, nadużywanie zaufania i
takie tam...
> Szczerze mówiąc nie wiem
> co o tym sądzić, z jednej strony wydawać by się mogło że człowiek jest
> w stanie realizowac się z jednym partnerem - ale nie mogę oprzeć się
> wrażeniu że dla niektórych może to byc niewystarczające.
W kulturach monogamicznych z tego powodu od dawna istnieją prostytutki
; )
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-06 16:18:44
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?
> Mam pytanie czy Waszym zdaniem do zaakceptowania jest fakt kochania
> dwóch kobiet (mężczyzn) jednocześnie? Poniekąd często stykałem się z
> informacjami, naukowymi [?], iz natura ludzka jest poligamiczna. Z
> innej jednak strony mam wrazenie że tego typu uogólnienia mogą byc
> próbą usprawiedliwiania postępowania niekoniecznie etycznego i
> uczciwego (przynajmniej w naszej kulturze). Szczerze mówiąc nie wiem
> co o tym sądzić, z jednej strony wydawać by się mogło że człowiek jest
> w stanie realizowac się z jednym partnerem - ale nie mogę oprzeć się
> wrażeniu że dla niektórych może to byc niewystarczające.
Z punktu widzenia naukowego jest to możliwe. Każdy z nas ma swoje
potrzeby i na tej płaszczyźnie jestesmy zwykłymi egoistami. W
przypadku kiedy nasze potrzeby nie są spełniane, bez względu na
jakiekolwiek okoliczności dopuszczamy się wszelkiego rodzaju czynów,
lub dochodzi do różnych sytuacji.
Z punktu widzenia społecznego, jest to nie do zaakceptowania. Nie
wyobrażam sobie dziecka mającego 2 ojców... Można określić tego
typu sytuacje jako głęboko patologiczne i krzywdzące te najbardziej
bezbronne osoby. Dlatego pomimo najnowszych "trendów" wynikających z
kultury masowego przekazu i dostępu do informacji jestem zwolennikiem
piętnowania tego typu zachowań i sytuacji.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-06 16:19:06
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?
> Mam pytanie czy Waszym zdaniem do zaakceptowania jest fakt kochania
> dwóch kobiet (mężczyzn) jednocześnie? Poniekąd często stykałem się z
> informacjami, naukowymi [?], iz natura ludzka jest poligamiczna. Z
> innej jednak strony mam wrazenie że tego typu uogólnienia mogą byc
> próbą usprawiedliwiania postępowania niekoniecznie etycznego i
> uczciwego (przynajmniej w naszej kulturze). Szczerze mówiąc nie wiem
> co o tym sądzić, z jednej strony wydawać by się mogło że człowiek jest
> w stanie realizowac się z jednym partnerem - ale nie mogę oprzeć się
> wrażeniu że dla niektórych może to byc niewystarczające.
Z punktu widzenia naukowego jest to możliwe. Każdy z nas ma swoje
potrzeby i na tej płaszczyźnie jestesmy zwykłymi egoistami. W
przypadku kiedy nasze potrzeby nie są spełniane, bez względu na
jakiekolwiek okoliczności dopuszczamy się wszelkiego rodzaju czynów,
lub dochodzi do różnych sytuacji.
Z punktu widzenia społecznego, jest to nie do zaakceptowania. Nie
wyobrażam sobie dziecka mającego 2 ojców... Można określić tego
typu sytuacje jako głęboko patologiczne i krzywdzące te najbardziej
bezbronne osoby. Dlatego pomimo najnowszych "trendów" wynikających z
kultury masowego przekazu i dostępu do informacji jestem zwolennikiem
piętnowania tego typu zachowań i sytuacji.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-07 11:11:20
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?> ... Równie dobrze
> można by insynuować, że w naturze ludzkiej jest gwałt, albo pedofilia -
> bo takie zachowania "występują w przyrodzie", ale co z tego, skoro są
> nieakceptowane (i dobrze) kulturowo..
Porownanie poligamii do gwałtu i pedofilii nie wydaje mi się
uzasadnione - o ile jak to piszesz w naturze poligamia występuje
masowo, o tyle pedofilia mam wrażenie, że niekoniecznie.Zastanawia
mnie tylko jedno czy napewno dobrze, że poligamia jest kulturowo
nieakceptowana. Kultura wschodu na ile mi wiadomo nie jest w tej
kwestii na tyle restrykcyjna.
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-07 11:14:14
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?l...@o...pl wrote:
>
> Z punktu widzenia społecznego, jest to nie do zaakceptowania. Nie
> wyobrażam sobie dziecka mającego 2 ojców... Można określić tego
> typu sytuacje jako głęboko patologiczne i krzywdzące te najbardziej
> bezbronne osoby....
Milosc i seks nie musza i czesto nie prowadza do posiadania potomstwa.
Krzysiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-07 20:20:42
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?Krzysiek wrote:
>> ... Równie dobrze
>> można by insynuować, że w naturze ludzkiej jest gwałt, albo pedofilia -
>> bo takie zachowania "występują w przyrodzie", ale co z tego, skoro są
>> nieakceptowane (i dobrze) kulturowo..
>
> Porownanie poligamii do gwałtu i pedofilii nie wydaje mi się
> uzasadnione - o ile jak to piszesz w naturze poligamia występuje
> ?masowo?,
U niektórych gatunków zwierząt po tym jak partner umrze umiera drugie
zwierze. Trudno jest uogólniać.
> o tyle pedofilia mam wrażenie, że niekoniecznie.Zastanawia
> mnie tylko jedno czy napewno dobrze, że poligamia jest kulturowo
> nieakceptowana.
/Kulturowo nieakceptowana = nieakceptowana w naszej kulturze./ Trudno
było by znaleźć zachowania akceptowane, bądź nie, we wszystkich
kulturach - w niektórych nawet pedofilia, gwałt czy jedzenie ludzkiego
mięsa jest normą.
> Kultura wschodu na ile mi wiadomo nie jest w tej
> kwestii na tyle restrykcyjna.
Ale nasza jest. Przeprowadź się na bliski wschód i dowiesz się, że tam
też są restrykcje, które mówią o tym jak ma wyglądać poligamiczny
związek, ile dany mężczyzna może mieć żon, jakie są prawa żon, ich
hierarchia, co mąż może, a czego nie w stosunku do nich itd. Poza tym to
nie jest tam takie proste, że po prostu żenisz się z kim chcesz - w
niektórych kulturach możesz np żenić się co jakiś określony okres czasu,
musisz mieć odpowiedni status społeczny i na przykład każda żona musi
mieć osobne mieszkanie itd.
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-07 20:24:36
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?Dnia Sun, 07 Jan 2007 21:20:42 +0100, es_ napisał(a):
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
Tak sie zastanawiam..., czy ten Alphonse se Sade był tym,
no, gejem ? :o) W sumie to sie z nim zgadzam, pieknie
to powiedział..., nie ma to tamto :o)
ja.winda
--
corvus corax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-07 20:28:17
Temat: Re: Milosc, poligamia, seks ?l...@o...pl wrote:
(...)
> Z punktu widzenia społecznego, jest to nie do zaakceptowania. Nie
> wyobrażam sobie dziecka mającego 2 ojców... Można określić tego
> typu sytuacje jako głęboko patologiczne i krzywdzące te najbardziej
> bezbronne osoby. Dlatego pomimo najnowszych "trendów" wynikających z
> kultury masowego przekazu i dostępu do informacji jestem zwolennikiem
> piętnowania tego typu zachowań i sytuacji.
Głęboko patologiczne? Na jakiej podstawie to stwierdzasz? Chodzi Ci o
dziecko z 3 rodziców? Jeśli chodzi o dzieci homoseksualistów na przykład
to dotychczasowe badania nie potwierdzają, żeby wpływało to negatywnie
na ich rozwój ( http://www.apa.org/pi/parent.html ) - można się
domyślać, że z 3 rodziców nie byłoby inaczej. Zresztą nawet w naszej
kulturze jeszcze do niedawna dom = mama, tata, dzieci, dziadkowie itd. W
wielu innych kulturach dzieci są wychowywane albo przez więcej osób niż
rodzice, albo wręcz przez inne osoby jak ciocie, dziadkowie, opiekunki
do dzieci - i wyrastają absolutnie "normalne".
A tu przykład takiej sytuacji:
http://www.kapitalizm.org/?action=show_article&art_i
d=1099
Możesz "nie być zwolennikiem", ale "niestety" nie masz ku temu podstaw
merytorycznych...
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |