| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2010-04-28 23:16:52
Temat: Re: Mistrzostwocbnet pisze:
> BTW też chyba niezłe:
> http://www.boston.com/bigpicture/2010/04/more_from_e
yjafjallajokull.html
>
Islandia i Park Yellowstone to dwa miejsca które chciałbym naprawde
zobaczyć na własne oczy.
--
"Great minds discuss ideas; average minds discuss events; small minds
discuss people."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2010-04-29 16:35:51
Temat: Re: Mistrzostwo
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4bd89f5d$0$2591$65785112@news.neostrada.pl...
> kiwiko pisze:
>
>> mam wyżła, który uwielbia polować i chociaż ja nie podzielam jego pasji
>> to nie potrafię mu popsuć przyjemności. To jest zupełnie inny świat :)
>
> Kiwiko wreszcie napisała coś o sobie! Gratuluję.
hihi, dzięki :)
>
> A'propos polowań - koty z mojego osiedla często znoszą mi na podjazd swoje
> zdobycze. Czy Twój psiak zjada to, co upoluje?
>
> Ewa
może tylko muchy ;)
poluje dla samej przyjemności polowania, poza tym jego zadanie polega na
odnalezieniu rannych zwierząt i skróceniu ich męki. Ma to w genach zapisane.
Niestety.
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2010-04-29 17:19:19
Temat: Re: Mistrzostwokiwiko pisze:
> poluje dla samej przyjemności polowania, poza tym jego zadanie polega na
> odnalezieniu rannych zwierząt i skróceniu ich męki. Ma to w genach zapisane.
> Niestety.
Dlaczego niestety? To IHMO dobrze, takie prawo natury.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2010-04-29 19:01:24
Temat: Re: Mistrzostwomedea pisze:
> kiwiko pisze:
>
>> poluje dla samej przyjemności polowania, poza tym jego zadanie polega
>> na odnalezieniu rannych zwierząt i skróceniu ich męki. Ma to w genach
>> zapisane. Niestety.
>
> Dlaczego niestety? To IHMO dobrze, takie prawo natury.
>
> Ewa
Ewa, Ty naprawdę wierzysz dla tego bota?
Jak już, to co najwyżej na kupy w lesie może polować,
żeby się w nich wytarzać, bo od dawna już nawet zające są dewizowe.
Piotrek
--
jak każdy inżynier wie, PRACA/CZAS=MOC
zakłądając, że WIEDZA to MOC, a CZAS to PIENIĄDZ
otrzymujemy PRACA/PIENIĄDZ=WIEDZA
i obliczając PIENIĄDZ otrzymujemy PRACA/WIEDZA=PIENIĄDZ
zatem gdy wiedza dązy do zera to pieniądze dążą do nieskończoności
bez względu na wykonaną pracę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2010-04-29 19:06:12
Temat: Re: MistrzostwoPiotr pisze:
> Ewa, Ty naprawdę wierzysz dla tego bota?
> Jak już, to co najwyżej na kupy w lesie może polować,
> żeby się w nich wytarzać, bo od dawna już nawet zające są dewizowe.
Co Ty gadasz? Kilka dni temu, kiedy odwoziłam córkę do przedszkola,
sarna przebiegła mi przed maską, a było to 5 km od ścisłego centrum
W-wia. Dziki, sarny, zające to niemalże norma na moim osiedlu na
krańcach miasta.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2010-04-29 19:08:50
Temat: Re: Mistrzostwomedea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Ewa, Ty naprawdę wierzysz dla tego bota?
>> Jak już, to co najwyżej na kupy w lesie może polować,
>> żeby się w nich wytarzać, bo od dawna już nawet zające są dewizowe.
>
> Co Ty gadasz? Kilka dni temu, kiedy odwoziłam córkę do przedszkola,
> sarna przebiegła mi przed maską, a było to 5 km od ścisłego centrum
> W-wia. Dziki, sarny, zające to niemalże norma na moim osiedlu na
> krańcach miasta.
>
> Ewa
To prawda, u nas też bywają np. dziki na peryferiach
jednak uprawnienia do polowań bardzo ciężko jest człowiekowi zdobyć
i odstrzały odbywają się pod dość dużymi rygorami,
a co dopiero pozwolić na polowanie psu?
To tak samo wiarygodne, jak pozwolić psu prowadzić samochód.
Piotrek
--
jak każdy inżynier wie, PRACA/CZAS=MOC
zakłądając, że WIEDZA to MOC, a CZAS to PIENIĄDZ
otrzymujemy PRACA/PIENIĄDZ=WIEDZA
i obliczając PIENIĄDZ otrzymujemy PRACA/WIEDZA=PIENIĄDZ
zatem gdy wiedza dązy do zera to pieniądze dążą do nieskończoności
bez względu na wykonaną pracę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2010-04-29 19:19:07
Temat: Re: MistrzostwoPiotr pisze:
> To prawda, u nas też bywają np. dziki na peryferiach
> jednak uprawnienia do polowań bardzo ciężko jest człowiekowi zdobyć
> i odstrzały odbywają się pod dość dużymi rygorami,
> a co dopiero pozwolić na polowanie psu?
> To tak samo wiarygodne, jak pozwolić psu prowadzić samochód.
Psu nie trzeba pozwalać. Sam goni zapewne.
A, i zapomniałam o bażantach. Tego u nas full.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2010-04-29 19:58:53
Temat: Re: Mistrzostwomedea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> To prawda, u nas też bywają np. dziki na peryferiach
>> jednak uprawnienia do polowań bardzo ciężko jest człowiekowi zdobyć
>> i odstrzały odbywają się pod dość dużymi rygorami,
>> a co dopiero pozwolić na polowanie psu?
>> To tak samo wiarygodne, jak pozwolić psu prowadzić samochód.
>
> Psu nie trzeba pozwalać. Sam goni zapewne.
>
> A, i zapomniałam o bażantach. Tego u nas full.
>
> Ewa
Jasne i dzieci też.
Ty wiesz jakie są za to kary?
Jakby jeszcze zagryzł jakiegoś czipowanego zwierzaka to na bank byłoby
dochodzenie.
Poza tym za samo puszczanie psa po lesie są chyba dość słone kary.
Piotrek
--
jak każdy inżynier wie, PRACA/CZAS=MOC
zakłądając, że WIEDZA to MOC, a CZAS to PIENIĄDZ
otrzymujemy PRACA/PIENIĄDZ=WIEDZA
i obliczając PIENIĄDZ otrzymujemy PRACA/WIEDZA=PIENIĄDZ
zatem gdy wiedza dązy do zera to pieniądze dążą do nieskończoności
bez względu na wykonaną pracę...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2010-04-29 20:12:30
Temat: Re: Mistrzostwomedea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Ewa, Ty naprawdę wierzysz dla tego bota?
>> Jak już, to co najwyżej na kupy w lesie może polować,
>> żeby się w nich wytarzać, bo od dawna już nawet zające są dewizowe.
>
> Co Ty gadasz? Kilka dni temu, kiedy odwoziłam córkę do przedszkola,
> sarna przebiegła mi przed maską, a było to 5 km od ścisłego centrum
> W-wia. Dziki, sarny, zające to niemalże norma na moim osiedlu na
> krańcach miasta.
U mnie tez, choc mieszkam w innym miescie. W przypadku dzikow -
niestety. Lubia sobie polazic miedzy drzewami przy wjezdzie do nas.
Zaskakujacy widok - stadko dzikow za ogrodzeniem...
Sarny, zajace, takze bazanty milutkie sa. :-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2010-04-29 20:23:19
Temat: Re: MistrzostwoDnia 29-kwiecień-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Piotr pisze:
>
>> Ewa, Ty naprawdę wierzysz dla tego bota?
>> Jak już, to co najwyżej na kupy w lesie może polować,
>> żeby się w nich wytarzać, bo od dawna już nawet zające są dewizowe.
>
> Co Ty gadasz? Kilka dni temu, kiedy odwoziłam córkę do przedszkola,
> sarna przebiegła mi przed maską, a było to 5 km od ścisłego centrum
> W-wia. Dziki, sarny, zające to niemalże norma na moim osiedlu na
> krańcach miasta.
no, ja pod lasem mieszkam, ale domków sporo.
a tu 5 dzików pewnego wieczora przez drogę się przetranżoliło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |