| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-04-27 20:21:56
Temat: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...Zastanawiam się czy niektóre z ostatnich wątków tworzone są celowo, na
potrzeby tejże grupy, czy też Wy tak na poważnie. Wiecie, coś w
rodzaju inscenizacji z opracowanym wstępnie scenariuszem, przyjętymi
pewnymi założeniami i wyznaczonym celem 'psychologicznym' do
zrealizowania. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że ludzie (niby)dorośli,
(niby)wykształceni i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
zachowują się tu chwilami tak a nie inaczej? Dobrze, że to nie
piaskownica bo by sobie co niektórzy grabkami oczy powybijali...
Z drugiej jednak strony bierna obserwacja co niektórych "dyskusji" czy
też raczej przepychanek słownych może stanowić niezłe kompendium
wiedzy dla osób analizujących relacje ludzkie w sieci. Przy założeniu
oczywiście, że nie są one, a przynajmniej co niektóre z nich, celowo
inscenizowane.
Nie mam na myśli konkretnych osób ani sytuacji, a jedynie te które na
wyrywki sobie podczytuję - choć, niestety, nie należą one do rzadkości
na tej grupie. Zastanawiam się, w ich obliczu, czym różnimy się od
dzieci i czy w czymś, pod jakimś względem je przewyższamy? Jeżeli tak
to w czym, i czym?
Pozdrawiam,
darr_d1
któremu również niejedno można zarzucić, a i sam zapewne nie różni się
zbyt wiele od reszty osób tu piszących... ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-04-27 20:25:51
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...darr_d1 pisze:
> Zastanawiam się czy niektóre z ostatnich wątków tworzone są celowo, na
> potrzeby tejże grupy, czy też Wy tak na poważnie. Wiecie, coś w
> rodzaju inscenizacji z opracowanym wstępnie scenariuszem, przyjętymi
> pewnymi założeniami i wyznaczonym celem 'psychologicznym' do
> zrealizowania. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że ludzie (niby)dorośli,
> (niby)wykształceni i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
> zachowują się tu chwilami tak a nie inaczej? Dobrze, że to nie
> piaskownica bo by sobie co niektórzy grabkami oczy powybijali...
>
> Z drugiej jednak strony bierna obserwacja co niektórych "dyskusji" czy
> też raczej przepychanek słownych może stanowić niezłe kompendium
> wiedzy dla osób analizujących relacje ludzkie w sieci. Przy założeniu
> oczywiście, że nie są one, a przynajmniej co niektóre z nich, celowo
> inscenizowane.
>
> Nie mam na myśli konkretnych osób ani sytuacji, a jedynie te które na
> wyrywki sobie podczytuję - choć, niestety, nie należą one do rzadkości
> na tej grupie. Zastanawiam się, w ich obliczu, czym różnimy się od
> dzieci i czy w czymś, pod jakimś względem je przewyższamy? Jeżeli tak
> to w czym, i czym?
> któremu również niejedno można zarzucić, a i sam zapewne nie różni się
> zbyt wiele od reszty osób tu piszących... ;-)
To może się przyłączysz? Chyba że masz jakieś traumatyczne wspomnienia z
dzieciństwa, to jednak nie polecam ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-04-27 20:29:25
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...
Użytkownik "darr_d1" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9f492806-8b83-4df5-a430-f7aeca55b6ef@n5g2000yqh
.googlegroups.com...
Zastanawiam się czy niektóre z ostatnich wątków tworzone są celowo, na
potrzeby tejże grupy, czy też Wy tak na poważnie. Wiecie, coś w
rodzaju inscenizacji z opracowanym wstępnie scenariuszem, przyjętymi
pewnymi założeniami i wyznaczonym celem 'psychologicznym' do
zrealizowania. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że ludzie (niby)dorośli,
(niby)wykształceni i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
zachowują się tu chwilami tak a nie inaczej? Dobrze, że to nie
piaskownica bo by sobie co niektórzy grabkami oczy powybijali...
Z drugiej jednak strony bierna obserwacja co niektórych "dyskusji" czy
też raczej przepychanek słownych może stanowić niezłe kompendium
wiedzy dla osób analizujących relacje ludzkie w sieci. Przy założeniu
oczywiście, że nie są one, a przynajmniej co niektóre z nich, celowo
inscenizowane.
Nie mam na myśli konkretnych osób ani sytuacji, a jedynie te które na
wyrywki sobie podczytuję - choć, niestety, nie należą one do rzadkości
na tej grupie. Zastanawiam się, w ich obliczu, czym różnimy się od
dzieci i czy w czymś, pod jakimś względem je przewyższamy? Jeżeli tak
to w czym, i czym?
Pozdrawiam,
darr_d1
któremu również niejedno można zarzucić, a i sam zapewne nie różni się
zbyt wiele od reszty osób tu piszących... ;-)
no więc, daj spokój i czytaj sobie dalej ;)
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-04-27 20:34:17
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...On 27 Kwi, 22:25, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>
> To może się przyłączysz? Chyba że masz jakieś traumatyczne wspomnienia z
> dzieciństwa, to jednak nie polecam ;)
>
Ależ ja tu jestem (bywam) czasem. Częściej jednak (ha! bezpieczniej)
jako obserwator niezależny. ;-))
Pozdrawiam,
darr_d1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-04-27 20:34:42
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...Dnia Tue, 27 Apr 2010 13:21:56 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
> i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
Ktoś Ci tak powiedział?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-04-27 20:39:59
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...darr_d1 pisze:
> On 27 Kwi, 22:25, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> To może się przyłączysz? Chyba że masz jakieś traumatyczne wspomnienia z
>> dzieciństwa, to jednak nie polecam ;)
>>
> Ależ ja tu jestem (bywam) czasem. Częściej jednak (ha! bezpieczniej)
> jako obserwator niezależny. ;-))
Piaskownica jest pojemna, znajdzie się i dla Ciebie miejsce do łupania
innych po głowach grabkami :-)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-04-27 20:41:59
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...On 27 Kwi, 22:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 27 Apr 2010 13:21:56 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
>
> > i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
>
> Ktoś Ci tak powiedział?
Coś w tym rodzaju czytałem w FAQ grupy. Albo może to było w liście
powitalnym, który automatycznie rozsyłał się kiedyś do wszystkich
nowych użytkowników tejże grupy. Choć to było jakiś tam czas temu - na
dzień dzisiejszy mogę więc posiadać przestarzałe dane. ;-)
Pozdrawiam,
darr_d1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-04-27 20:43:57
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...On 27 Kwi, 22:39, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> darr_d1 pisze:
>
> > On 27 Kwi, 22:25, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> >> To mo e si przy czysz? Chyba e masz jakie traumatyczne wspomnienia z
> >> dzieci stwa, to jednak nie polecam ;)
>
> > Ale ja tu jestem (bywam) czasem. Cz ciej jednak (ha! bezpieczniej)
> > jako obserwator niezale ny. ;-))
>
> Piaskownica jest pojemna, znajdzie si i dla Ciebie miejsce do upania
> innych po g owach grabkami :-)
>
Hah, dziękuję. :-)
A jeżeli sam dostanę rykoszetem? Ojjj....
Pozdrawiam,
darr_d1
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-04-27 20:47:13
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...darr_d1 pisze:
> On 27 Kwi, 22:39, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> darr_d1 pisze:
>>
>>> On 27 Kwi, 22:25, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> To mo e si przy czysz? Chyba e masz jakie traumatyczne wspomnienia z
>>>> dzieci stwa, to jednak nie polecam ;)
>>> Ale ja tu jestem (bywam) czasem. Cz ciej jednak (ha! bezpieczniej)
>>> jako obserwator niezale ny. ;-))
>> Piaskownica jest pojemna, znajdzie si i dla Ciebie miejsce do upania
>> innych po g owach grabkami :-)
>>
> Hah, dziękuję. :-)
>
> A jeżeli sam dostanę rykoszetem? Ojjj....
Życie, chcesz zmężnieć - walcz! :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-04-27 20:50:29
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...Dnia Tue, 27 Apr 2010 13:41:59 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
> On 27 Kwi, 22:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 27 Apr 2010 13:21:56 -0700 (PDT), darr_d1 napisał(a):
>>
>>> i (niby)interesujący się z zamiłowania psychologią
>>
>> Ktoś Ci tak powiedział?
>
> Coś w tym rodzaju czytałem w FAQ grupy. Albo może to było w liście
> powitalnym, który automatycznie rozsyłał się kiedyś do wszystkich
> nowych użytkowników tejże grupy. Choć to było jakiś tam czas temu - na
> dzień dzisiejszy mogę więc posiadać przestarzałe dane. ;-)
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1
Łojjj, mocno zdezaktualizowane, aktualizacji się nie robiło, stare backupy
masz :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |