Data: 2002-06-27 14:36:27
Temat: Modrzewiowy pech
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Drugi już raz mam problemy z "niebieskim" modrzewiem. Po prostu opadają mu
igły - tzn. najpierw robią się z lekka matowe, potem pojawia się brązowa
plama, a następnego dnia lub dwóch błyskawicznie robią się jasnobrązowe,
lekko zwisłe, suche, choć wciąż jakby elastyczne i - koniec. Pooglądałam
książkę o ochronie - i wyszło mi bodajże, że mogą to być dwa różne szkodniki
i cztery różne choroby (albo na odwrót). Może ktoś z Was się orientuje, jaka
jest NAJCZĘSTSZA przyczyna chorób modrzewia? Mszyce i przędziorki wykluczam.
Na razie pryskam przeciwko szarej pleśni, ale może macie inny pomysł?
Smętnie okropnie, Basia.
|