« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-04-02 09:28:20
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik Basia Z. napisał:
> Taaa - zwłaszcza najlepiej zwierzyć się żonie z problemów z kochanką.
ROTFL!!!!!
Eulalka - uchachana na amen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-04-02 09:34:27
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik Specyjal napisał:
> Może najpierw sprawedzić przyczynę dziwnego zachowania? Ja pomyslalem
> "zwyczajnie" o długach a nie o kochance.
A ja nawet nie pomyslałam o kochance.
Faceci maja kochanki w wiadomym celu i zazwyczaj
nie powoduje to u nich jakichś zmian w stosunkach
fizycznych z żoną.
IMO to nie jest tylko kochanka, a ktoś na kim mu
tak bardzo zależy, że seks z żoną odbiera jako
zdrade tej drugiej.
Ale mogę się mylić - to tylko moje spekulacje. Acz
- pamietam jak mój ex się zakochał w innej i jak
sie wtedy wobec mnie zachowywał.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-04-02 09:36:34
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik "Basia Z." napisała:
> Tu się z Tobą zgadzam, ale sama mam w domu taki egzemplarz, że jak coś go
> gryzie nigdy nie powie.
> Wręcz przeciwnie, będzie łaził naładowany i zły jak osa, czepiał się byle
> czego, krzyczał na wszystkich.
>
> Nie powie że mu np. obiecali pieniądze i spóźniają się z wypłatą, każdy by
> zrozumiał i nie podchodził (bez kija), a tak - jestem skazana na własne
> domysły. Po 20 latach małżeństwa mniej więcej potrafię wyczuwać te
nastroje.
> Ale dzieci np. nie wiedzą i się dziwią "czemu tata na mnie nakrzyczał bez
> powodu".
>
> Nie wiem jak inni faceci, wydaje mi się to być typowo męską przypadłością.
<cut>
:) ja ma w domu kopię twojego egzemplarza.
Dopiero po fakcie dowiaduję się że np. nie wypłacili mu wszystkich pieniędzy
albo że w czymś się pomylił i ma kłopoty w pracy. Zapytany dlaczego nie
powiedział stwierdza: "wystarczy że ja się martwię po co mam przerzucać
swoje problemy na ciebie żabko" tylko że ja przez ten czas wymyślam 1000
powodów dlaczego taki jest "a może ma inną, a może już mu się znudziłam itd.
itd." ale oczywiście on chciał mi oszczędzić .... ot męskie myślenie!
pozdrawiam
e-mailetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-04-02 09:46:41
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Użytkownik "e-mailetk@" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jc5p$l3i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> :) ja ma w domu kopię twojego egzemplarza.
> Dopiero po fakcie dowiaduję się że np. nie wypłacili mu wszystkich
pieniędzy
> albo że w czymś się pomylił i ma kłopoty w pracy. Zapytany dlaczego nie
> powiedział stwierdza: "wystarczy że ja się martwię po co mam przerzucać
> swoje problemy na ciebie żabko" tylko że ja przez ten czas wymyślam 1000
> powodów dlaczego taki jest "a może ma inną, a może już mu się znudziłam
itd.
> itd." ale oczywiście on chciał mi oszczędzić .... ot męskie myślenie!
he he he
dokładnie, jakbym czytała swoje słowa (pisane do pewnego faceta)
i jeszcze taki facet jest z siebie dumny, że taki niekłopotliwy jest ;)
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-04-02 10:03:44
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik "Karolina" napisała:
<cut>
> czuje sie fatalnie... nie chce dopuszczac do siebie mysli, ze mogloby
> chodzic o inna kobieta...
... nie przychodzi mi do głowy nic sensownego w odpowiedzi na pytanie
dlaczego zniknął ale przypomniało mi się ze mój ojciec zrobił parę lat temu
podobnie. Wyjechał na kilka tygodni nie mówiąc gdzie i w jakim celu. Jednak
sytuacja finansowa u moich rodziców jest znacznie lepsza i małych dzieci już
nie ma. Ojciec wziął ze sobą kasę i samochód ale mamie zostało tyle że nie
musiała się o te stronę martwić.
Do dziś jej nie powiedział gdzie był. Kiedyś go o to zapytałam a on tylko
powiedział że miał kryzys, chciał się "odchamić" i poczuć jak normalny
człowiek. Nie komentuję jego słów ani zachowania - bo i po co. Potem
dowiedziałam się przypadkiem że zwiedził sobie Wieliczkę i był przez jakiś
czas w Kazimierzu nad Wisłą reszty nie wiem czy był sam czy też nie? ....
ale wrócił
pozdrawiam
e-mailetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-04-02 10:09:48
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik idiom napisał:
> Od razu oceniłaś, że facet musi mieć kochankę, nie może mieć jakichś
> kłopotów wewnętrznych...
Przecie napisałam, że to moje własne spekulacje.
> Jasne, bo facet nie ma prawa mieć depresji i wyjechac, by odpocząć.
> Zasranym jego obowiązkiem jest siedzić z
> przylepionym usmiechem do buzi, zarabiać kasę i być jurnym bykiem itp. A nie
> gnojowi głupiej wolności się
> zachciało....
:)
Pięknie powiedziane :)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-04-02 10:41:12
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik idiom napisał:
> Dlaczego ? Bo kierujemy się w życiu stereotypami - zarówno mężczyźni, jak i
> kobiety. I niestety, jeśli kobieta wyjeżdża nagle zostawiając dzieci u
> dziadków, to jest biedną ofiarą męża, która ma depresję. A jeśli facet robi
> tak samo, z podobnymi objawami, to jest wrednym dziwkarzem....
Nieprawdą jest jakoby..... ;)
To nie o to chodzi - wyciągamy wnioski z
zapodanych nam informacji. O kobiecie było wiadomo
co i dlaczego, o facecie wiemy, że sprzątnął konto
i zniknął bez słowa. Kobieta zatroszczyła sie o
dzieci zapewniając im opiekę taką, o jakiej
sądzia, że będzie najlepsza. A facet co? Nie
zostawil nawe kasy na dzieci.
Eulalka
ps. Chłop owszem, może mieć dość, spakować manele
i wyjechać w siną dal pod żagle. Ale nie robi tego
jak tchórz zostawiając na stole kartkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-04-02 11:19:28
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4ive5$jet$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> A jeśli kasa mu była potrzebna na leczenie ? Jeśli pojechał do jakiegoś
> prywatnego szpitala?
>
Ty tak serio? Naprawdę w to wierzysz?
pozdrawiam, misiczka
--
Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-04-02 11:38:48
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robićUżytkownik idiom napisał:
> A kobieta w ten sposób może ?? Zostawiając dzieci u dziadków i wyjeżdżając
> bez słowa ?
> Bo co? Bo mężczyzna nie może być tchórzem, a kobieta może ?
Czytasz ze zrozumieniem?
Poczytaj oba wątki raz jeszcze, weź kartkę i
wypunktuj jednego i obok drugiego, a wtedy pokuś
się o wnioski.
Wypadałoby chyba powiadomić najbliższe osoby, że
ma sie potrzebę wyjechania dokądkolwiek, prawda?
Jak dla mnie diagnoza jest dość prosta - facet nie
realizuje sie w tym życiu jakie ma.
- sam do końca nie wie czego by chciał
- boi sie wiążących decyzji i rozmów o nich
- nie wie jeszcze czy warto
- więc spada gdzie indziej sprawdzić czy warto
Jak dla mnie rozwiązania są trzy:
- sprawdzi i mu sie spodoba - jak wróci powie jej
gdzie był z kim, po co (by jej milej było) i
zaproponuje rozwód
- sprawdzi, nie spodoba mu się - wróci, wróci
powie jej gdzie był z kim, po co (by jej milej
było) i zaproponuje by zapomniałam o sprawie i
cieszyła sie, że wspaniałomyślnie chce być z nią
- sprawdzi, nie spodoba mu się - wróci, nic nie
powie, będzie starał sie odbudowywać relacja
(kłopot, że takich co nic nie mówią nie ma) :(
Eulalka
ps. Znam objawy depresji z własnego doświadczenia
- nie dam sie złapać na twoją tezę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-04-02 11:55:12
Temat: Re: Mój mąż zniknął ! Co robić
Użytkownik "e-mailetk@" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4jdo0$sfj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Do dziś jej nie powiedział gdzie był. Kiedyś go o to zapytałam a on tylko
> powiedział że miał kryzys, chciał się "odchamić" i poczuć jak normalny
> człowiek. Nie komentuję jego słów ani zachowania - bo i po co. Potem
> dowiedziałam się przypadkiem że zwiedził sobie Wieliczkę i był przez jakiś
> czas w Kazimierzu nad Wisłą reszty nie wiem czy był sam czy też nie? ....
> ale wrócił
>
Niezle podejscie,nie wiadomo co robil z kim,grunt ze wrocil.Ja chyba jestem
mniej wyrozumiala.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |