Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Mszyca na brzozach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mszyca na brzozach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-05-10 23:56:27

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: "Ewa M." <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JM" <j...@k...com.pl> napisał w wiadomości
news:e3vhfp$1rbb$1@alfa.ceti.pl...
> witam.
> poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
> zielone muszki wielkości octówki. Jak potrzasne gałęzią to robi się mgła.
> Poradzcie co z tym robić - drzewa są dość wysokie 6-8m.
> z pryskaniem mogą być kłopoty a boję się ze zniszczą dużą część liści.
> Na części z nich zauważyłeł brązowo-żółte plamki.
> A może nie trzeba nic robić brzózki sobie z tym poradzą.
>
> Serdecznie pozdrawiam Jerzy.M.
>
Mam ten sam problem. Dodatkowo moja brzoza rośnie nad oczkiem wodnym z
rybami. Nie wiem czym mozna opryskać.
Pozdrawiam. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-05-11 14:25:02

Temat: Mszyca na brzozach
Od: "JM" <j...@k...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam.
poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
zielone muszki wielkości octówki. Jak potrzasne gałęzią to robi się mgła.
Poradzcie co z tym robić - drzewa są dość wysokie 6-8m.
z pryskaniem mogą być kłopoty a boję się ze zniszczą dużą część liści.
Na części z nich zauważyłeł brązowo-żółte plamki.
A może nie trzeba nic robić brzózki sobie z tym poradzą.

Serdecznie pozdrawiam Jerzy.M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-05-11 15:02:46

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: "Jacek Gucio" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa M. napisała:

>
> Użytkownik "JM" <j...@k...com.pl> napisał w wiadomości
> news:e3vhfp$1rbb$1@alfa.ceti.pl...
> > witam.
> > poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
> > zielone muszki wielkości octówki. Jak potrzasne gałęzią to robi się mgła.
> > Poradzcie co z tym robić - drzewa są dość wysokie 6-8m.
> > z pryskaniem mogą być kłopoty a boję się ze zniszczą dużą część liści.
> > Na części z nich zauważyłeł brązowo-żółte plamki.
> > A może nie trzeba nic robić brzózki sobie z tym poradzą.

> Mam ten sam problem. Dodatkowo moja brzoza rośnie nad oczkiem wodnym z
> rybami. Nie wiem czym mozna opryskać.

Do zwalczania mszyc, dawniej używano roztworu zrobionego z szarego
mydła rozpuszczonego w gorącej wodzie.
Podobno skuteczne jest chude mleka albo serwatka rozcieńczona 1:1 wodą.
Te specyfiki możecie stosować bez obawy.

Pozdrawiam, Jacek




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-05-11 17:31:06

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek Gucio" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e3vjmm$dih$1@inews.gazeta.pl...
> Do zwalczania mszyc, dawniej używano roztworu zrobionego z szarego
> mydła rozpuszczonego w gorącej wodzie.
> Podobno skuteczne jest chude mleka albo serwatka rozcieńczona 1:1 wodą.
> Te specyfiki możecie stosować bez obawy.
>
Wystarczy dość ostry strumień zimnej wody.
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-05-11 19:19:37

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Czapski napisał(a):
> Wystarczy dość ostry strumień zimnej wody.

Tia, wystarczy jak nie masz mrówek.
pozr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-05-11 21:12:54

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:e3vhfp$1rbb$1@alfa.ceti.pl JM
<j...@k...com.pl> napisał(a):
>
> poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
> zielone muszki wielkości octówki. Jak potrzasne gałęzią to robi się
> mgła. Poradzcie co z tym robić - drzewa są dość wysokie 6-8m.
> z pryskaniem mogą być kłopoty a boję się ze zniszczą dużą część
> liści. Na części z nich zauważyłeł brązowo-żółte plamki.
> A może nie trzeba nic robić brzózki sobie z tym poradzą.
>
Hejka. Zdecydowanie nic nie robić, bo to nie są mszyce.
Pozdrawiam ascetycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-05-12 07:58:13

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko napisał(a):
> <j...@k...com.pl> napisał(a):
>> poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
[...]
> Hejka. Zdecydowanie nic nie robić, bo to nie są mszyce.
> Pozdrawiam ascetycznie Ja...cki

No pewnie, bo to tylko jedna i wielka jak słoń.
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-05-12 12:51:10

Temat: Re: Mszyca na brzozach
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak wrote:
> Dirko napisał(a):
>> <j...@k...com.pl> napisał(a):
>>> poraz pierwszy spotkałem na swoich brzozach ogromne ilości mszycy.
> [...]
>> Hejka. Zdecydowanie nic nie robić, bo to nie są mszyce.
>> Pozdrawiam ascetycznie Ja...cki
>
> No pewnie, bo to tylko jedna i wielka jak słoń.

Ponieważ siedzi na kilku brzozach, musi być większa niż słoń.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szklarnia
Pytanie o sklep
altana - z jakiego drewna - mokrego?
kolorowe trawy bez koloru?????
MEMENTO

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »