Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for
-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: NIEDLUGI Traktacik o smierci
Date: Fri, 29 Nov 2002 11:38:53 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 72
Message-ID: <as7g3t$412$1@news.gazeta.pl>
References: <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: pae176.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1038566334 4130 217.96.224.176 (29 Nov 2002 10:38:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Nov 2002 10:38:54 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
X-User: sl_d
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:170948
Ukryj nagłówki
"Misiek" <b...@k...chip.pl> napisał:
> Jak myslicie, dlaczego ludzia wydaje sie ze smierc jest zla? I czy
> podzielacie ta opinie?
Dobrze napisałeś: ludziom (większości ludzi) śmierć WYDAJE się zła.
"Obiektywnie" rzecz biorąc jest obojętna, nijaka, żadna. Śmierć nie
istnieje.
Może istnieć życie, może istnieć żywa istota. W pewnym momencie
kończy się życie, przestaje istnieć istota. Ludzie mówią: pojawia się
śmierć. Coś zamiast życia. Coś po życiu. Jakaś ciężka, "gęsta"
przeciwwaga życia. Niemal namacalna śmierć. Ja się pytam: czy "nic"
może przeważyć "coś"? Po co demonizować "nic"? Jaki jest sens
przyoblekania w ciało pustki?
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, każdy organizm jest optymalizowany
przez ewolucję do jak najlepszego przekazywania genów, próbując
w miarę swoich możliwości zapewnić im nieśmiertelność. Sam nośnik
genów nie jest aż tak ważny. Dotyczy to również człowieka.
Wszystko, co zwiększa szansę na przetrwanie osobnika, jest premiowane.
Zwierzętom (istotom bez rozumu) wystarczy "wpoić" kilka prostych
zasad. Czując głód trzeba szukać coś do zjedzenia. Należy unikać
drapieżników (albo groźniejszych drapieżników), uciekać od żywiołów
(pożaru, powodzi), bać się stając na krawędzi przepaści.
Żadne zwierzę nie boi się śmierci, bo nie jest w stanie zrozumieć tego
abstrakcyjnego pojęcia. Ale człowiek dostał w prezencie od natury
doskonałe narzędzie - rozum. Dawno temu zrozumiał zatem, że jego życie
ma swój kres, że kiedyś przestanie istnieć. Mógł wzruszyć ramionami,
machnąć na to ręką, ale mógł się również lekko zaniepokoić.
Natura zaczęła wynagradzać tych, którzy się lekko zaniepokoili.
Im bardziej się niepokoili, tym lepiej powodziło się genom, których
byli nośnikami. Z biegiem czasu - w kolejnych pokoleniach - natura
doprowadziła do tego, że w świadomości ludzi bardzo konkretnie
zaistniało pojęcie śmierci. Niesamowicie zyskało na znaczeniu.
Przyoblekło się w niemal namacalny kształt. Równocześnie formowało
się jasno określone, zdecydowane stanowisko wobec tego pojęcia.
Śmierć jest zła. Śmierć jest ohydna. Przerażająca. Bezsensowna.
Za wszelką cenę należy jej unikać, szukać wszelkimi możliwymi
sposobami możliwości odsunięcia jej w czasie.
Ludzie mając rozum mogli znacznie lepiej radzić sobie w życiu. Mogli
jednak na coraz więcej sposobów robić głupstwa, temu życiu zagrażające.
W czasie pięknej, złotej jesieni jeden człowiek mógł sobie beztrosko
hasać, gdy tymczasem inny gromadził zapasy żywności, opału, szykował
ciepłą odzież. Ten drugi zdawał sobie sprawę, że przyjdzie zima, więc
jeśli nie będzie odpowiednio zapobiegliwy, być morze umrze. UMRZE!
Czy trudno przewidzieć, który z nich ma większe szanse na przetrwanie
(w domyśle - na rozmnożenie się)?
Ewolucja wykosiła tych wszystkich, którzy niedostatecznie zrozumieli
pojęcie śmierci i którzy nie za bardzo się śmiercią przejmowali.
Pozostali na placu boju ci z większą wyobraźnią i większą bojaźnią.
Powstał tylko jeden "mały" problem. Jak pogodzić strach przed śmiercią
z nieuchronnością jej nadejścia? Ludzie musieli coś szybko "wykombinować".
Powstały wierzenia, mity, religie - ale to temat na osobną, gigantyczną
dyskusję. Już słyszę, jak się niektórym otwierają noże w kieszeni...
Kończę więc czym prędzej i życzę długiego życia wszystkim
zainteresowanym życiem grupowiczom!
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|