Data: 2009-12-28 15:36:43
Temat: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stoję sobie z córką w kolejce w sklepie. Za mną ustawia się starsza
pani, bardzo miło wyglądająca, a na krześle obok siada jej mąż, starszy
pan około osiemdziesiątki. Szczerzy zęby w uśmiechu. Odwzajemniam.
Za chwilę starszy pan do żony (dowcipnie):
- Stoisz za tą starszą panią, czy za tą młodszą?
Hihihi, hahaha, żart się udał.
Po chwili pan próbuje dalej, tym razem już do mnie:
- To pani córka?
Ja (z dumą):
- Moja.
Starszy pan:
- Oj, chyba nie pani, bo taka ładna.
I dodaje dla pewności (z zadowoleniem, że taki żart udany):
- Bo pani taka ładna nie jest.
Ja:
- Ale tatuś za to bardzo ładny.
Starszy pan:
- a czy tatuś aby jeden?
Powinnam była dać w mordę? Dziadek mógłby tego nie przeżyć.
Wiecie, nie potrafię na chamstwo reagować, jeśli wcześniej się na nie
specjalnie nie nastawię. Dlaczego takie rzeczy spotykają mnie zawsze,
kiedy jestem pozytywnie do świata nastawiona? Chironie, Ty pewnie
miałbyś teorię na ten temat.
Ewa
|