| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-20 20:28:51
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...Z pewnoscią są kobiety, które w ten sposób unikają brutalnego mówienia
meżczyznie, ze "dzieci z tego nie bedzie" ("nie chcę ranić jego uczuć").
Z pewnością są kobiety, które proponuja przyjaz zostawiając nadzieję, ze
będzie cos jeszcze (przypomniam , że kobiety to stworzenie często
niezdecydowane)
Ja nie wierze w przyjazn damsko-meską, taką "czystą", bez erotyzmu,
wiec facetowi, który chce byc ze mną w zwiazku nie proponuję "wyrobu
czekoladopodobnego" w postaci udręczania go obecnoscią i bliskościa
psychiczną mojej wspaniałej osoby. Nie zostawiam nadziei, jesli jej nie
chce zostawić.
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-20 20:30:18
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...> Z pewnoscią są kobiety, które w ten sposób unikają brutalnego mówienia
> meżczyznie, ze "dzieci z tego nie bedzie" ("nie chcę ranić jego uczuć").
> Z pewnością są kobiety, które proponuja przyjaz zostawiając nadzieję, ze
> będzie cos jeszcze (przypomniam , że kobiety to stworzenie często
> niezdecydowane)
> Ja nie wierze w przyjazn damsko-meską, taką "czystą", bez erotyzmu,
> wiec facetowi, który chce byc ze mną w zwiazku nie proponuję "wyrobu
> czekoladopodobnego" w postaci udręczania go obecnoscią i bliskościa
> psychiczną mojej wspaniałej osoby. Nie zostawiam nadziei, jesli jej nie
> chce zostawić.
>
> mema
Czasami sa kobiety ktore lubia miec wokolo siebie grono facetow, nie
zwarzaja na to czy oni sa w ich typie czy nie.... Zawsze jeden z Nich ma
jakies szanse byc reproduktorem.... Tak jak przy zaplodnieniu.. miliony
plemnikow, wygrywa najleprzy :)
--
Best regards,
TiGeR
t...@p...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:38:09
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...Tiger wrote:
> Milo wiedziec ze mam do czynienia z Damą :)
:) skromnosc nie pozwala mi zaprzeczyc i milo mi, ze Tobie milo z tego
powodu:)
--
MZG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:41:08
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci..."MZG" w news:argo5b$15g$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> ta dziewczyna ma malo doswiadczenia jeszcze i nie wie
> ze domyslnosc nie jest waszym atutem i wszystko trzeba
> wam mowic prosto w oczy...
Przepraszam, że się tak wtranżalam... czyli sugerujesz, że kobiecie nie
trzeba mówić wprost? Można kołować niemiłosiernie i mówić o czym innym a
ona i tak zawsze będzie wiedziała o co tak naprawdę chodzi?
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:46:41
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...Greg wrote:
>
> Przepraszam, że się tak wtranżalam... czyli sugerujesz, że kobiecie
> nie trzeba mówić wprost? Można kołować niemiłosiernie i mówić o czym
> innym a ona i tak zawsze będzie wiedziała o co tak naprawdę chodzi?
niczego takiego nie sugerowalam.. tylko raczej to domena kobiet (oczywiscie
nie wszystkich) mowic na okolo, albo nie mowic wogole liczac na to, ze facet
sie domysli.. faceci (tez oczywiscie nie wszyscy) sa prosci.. nie mowia jak
nie maja nic do powiedzenia, ale jesli juz cos maja w danym temacie to
raczej latwiej im wychodzi mowienie wprost ot co.. uwazam, ze i kobieta i
mezczyzna bedac ze soba powinni potrafic ze soba rozmawiac o wszystkim -
takze o tym co czuja i mysla, co im sie podoba a co nie u partnera.. wtedy
kazdy problem daje sie latwiej rozwiazac.. Szczerosc i otwartosc oraz
konkretyzm dotyczy obu plci..
--
MZG
>
>
> pozdrawiam
> Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:49:38
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...MZG: Masz absolutną racjE!!
--
Best regards,
TiGeR
t...@p...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:52:23
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...Tiger z <t...@p...pl> pisze:
> hmmm podobno nie jestem w jej typie :)
Nie przejmuj się, działaj. :)
--
__
/ __, | | /_\ __
\__/ | | |_) \_ |'' |
currente calamo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 20:54:38
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...odechcialo mi sie ostatnio...
--
Best regards,
TiGeR
t...@p...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 21:34:33
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci..."MZG" w news:argsdh$6gf$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> > czyli sugerujesz, że kobiecie nie trzeba mówić wprost?
> niczego takiego nie sugerowalam..
Bo tak zabrzmiało ;)
> tylko raczej to domena kobiet (oczywiscie nie wszystkich)
> mowic na okolo,
Zdaje się na Ciebie w tym względzie ;)
> albo nie mowic wogole liczac na to, ze facet sie domysli..
> faceci (tez oczywiscie nie wszyscy) sa prosci..
No i dalej... więc kobiety w przeciwieństwie do "prostych" (dlaczego mi
sie to ciągle kojarzy z "prostaccy" - może w tym problem?) mężczyzn są
jednostkami wielce "skomplikowanymi"?
> nie mowia jak nie maja nic do powiedzenia,
A czasem chyba nawet gdy mają, ale nie mają ochoty o tym mówić ;)
> uwazam, ze i kobieta i mezczyzna bedac ze soba powinni
> potrafic ze soba rozmawiac o wszystkim
Innymi słowy człowiekowi zawsze trzeba mówić wprost o co chodzi, gdyż nikt
nie jest telepatą. Może się domysleć czegoś, ale istnieje ryzyko (którego
nie ma przy jasno postawionej sprawie) zaistnienia nieporozumienia, czy
tak? :)
> - takze o tym co czuja i mysla, co im sie podoba a co nie u
> partnera.. wtedy kazdy problem daje sie latwiej rozwiazac..
> Szczerosc i otwartosc oraz konkretyzm dotyczy obu plci..
Zgadzam sie w pełni :)
pozdrawiam
Greg
P.S. Widzisz... gdybym nie napisał jak zrozumiałem Twoja wypowiedź mogłoby
dojść do nieporozumienia. A tak dzięki otwartości i umiejętności rozmowy
wyjaśniliśmy sytuację ;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-20 21:46:43
Temat: Re: Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...:: Mozliwe ze Idiota:
> \"Gdy kobieta odmawia miłości, a proponuje ci przyjaźń, nie bierz tego za
> odmowę; znaczy to, że chce postępować według kolejności.\" Moliere
> Czy ten aforyzm ma cos z prawdy? Czy jest to tylko sprytne klamstwo wymyslone
> przez czlowieka ktory nie mogl sobie poradzi z prawda ze to koniec... ;)
> Co o tym myslicie ... W.
Teoretycznie ten cytat jest całkiem słuszny. Ale praktycznie zastanawiam
się, czy istnieją jeszcze takie kobiety...
--
John Dreamer
...riding through the dark...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |