Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nic nie warta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nic nie warta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-10-12 16:15:55

Temat: Nic nie warta
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Mam dzisiaj takie nerwy, że nie potrafię się nie wyklnąć :-(. W chuja
pierdolonego, nigdy mi się nic nie udaje :-(. Zaraz komuś zapierdolę w ten
jego obsrany i zaśliniaczony kocimi siuśkami pysk, który wygląda tak
wstrętnie niczym dupa po wysraniu się. Czuję się jak sztywniara, no bo chyba
jestem taką pojebaną sztywniarą, a to wszystko, że jestem tak jebanie
nieśmiała, że normalnie w chuja tylko zajebać mnie można. Mam tego dość,
wszyscy mnie traktują jak osobę wstydliwą, a ja się czuję tylko pojebana
:-(. Tak sama siebie doprowadzam do złości, że zaraz będę stukała ze
wściekłości głową o ścianę. Te w chuja pierodlone psisko, zawsze jakiś chuj
jest, gdzie by nie spojrzeć to chuj, no i chuj z tym całym życiem, bo jest
takie pojebane, no i kurwa, kurwa, no KURWA!!!! Jak się zaraz spierdolę ze
schodów to obiję sobie ten swój popierdolony pysk i te wszystkie suki
nękające mnie nawet po nocy zasną i się nie obudzą, bo się wkurwią, że się
tak wkurwiły na wkurwianie się, które jest tak popierdolone jak
popierdoloństwo popierdowidła. Jestem pierdolnięta, ja wiedzieć o tym
dobrze, że Wy nie wiedzieć o czym ja pisać, ale mnie to w chuja jebie, mi to
kurwa jak gówno stoi w dupie.
Wszystko się jebie na ryj, wszystko co wspaniałe tak jebane się robi, no bo
kurwa czas ucieka, no bo zdychać przyszła pora :-(. Jebane są te wszystkie
drzewa i te kurwa ptaki, które tak bardzo cieszą moje skołatane
popierdolizną serce. Te kurwa życie jest takie jak wizyty u dentysty -
okrutne, bezlitosne i długo trwające. Kurwa ja nie chcę leczyć zębów, mimo
tego, że mnie bolą :-(((. Ratunku, ja się boję, boję się takich sadystów,
zaraz te swoje wstrętne zęby połamie i jebie mnie wszystko, jebie tak, że aż
jebie i że aż nie znam więcej słów, aby wyrazić to co czuję :-(. Nikt mnie
nie lubi, nikt nie zwraca na mnie uwagi, nikt nie odpisuje na moje posty, bo
wszyscy to zapchlone psiska, które nie potrafią docenić tak ważnych ludzi
jak ja, ja jestem lepsza od wszystkich mimo tego, że gorsza, gorsza i taka
pojebana :-(. Ja jebana suka, ja zapchlona, zaświniaczona i znienawidzona
przez siebie Anna Lipek oświadczam, że z dniem dzisiejszym, swoją mordę
wpycham do kranówy i będę zdychała topiona w wodzie gówien. Niech się
dzieje, to co się kurwa ma dziać, bo nie można kurwa wyżyć jak jakiś
wujkojebiec będzie się do mnie przypierdalał, a ja do chuja pierdolonego nie
mogę wymyśleć żadnego sensownego kłamstwa, bo jestem pojebana, pojebana,
pojebana i powinnam być spalona na stosie, bo żem chuja warta pizda jestem.
Jestem popierdolona głupia sztywniara, popierdolona głupia sztywniara, suka
zjebana i pojebana, zapchlona pizda, obsrana dupa, ja jestem gówno, nic nie
warte gówno, nie cierpię siebie za to kim jestem, bo mnie chuj stworzył i
pizda stworzyła. Nie wiem czy mam ochotę nadal żyć, skoro i tak to bez
sensu, bo wszystko jest popierdolone :-(.
--
Ania Lipek
a...@p...com

Sraj tak, aby każde gówno wprawiało Cię w zachwyt.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-10-12 17:23:46

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Strix" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz co. Ty chyba rzeczywiscie masz klopoty! Nie tylko z zyciem. Cytuje (z
innej grupy):
"Od teraz wyrzucam ze swojego slownictwa przeklenstwa... a zreszta nie
potrafie :-(. Nie potrafie sie zmienic, musze gdzies sie wyklnac, ale
tutaj". Tak napisałaś kilka dni temu. Jak chcesz bluzgać, to są takie kanały
na irc. A poza tym napsułaś, zniknęłaś, wróciłaś, przeprosiłaś i dalej to
samo. Uspokój się. A najlepiej idź do psychologa. Z Twoich listow wniskuje,
ze masz kilkanscie lat, a jak na ten wiek Twoje zachownie wydaje sie troche
dziwne....
Wiec nastepnym razem, jk bedziesz chciala sie wyzyc - napisz normalnie -
mowie Ci - to pomaga! I wtedy nikt Ci nie będzie miał za złe, tylko
porozmawia z Tobą normalnie. I myślę, że nikt tutaj nie chce czytać
przekleństw...


--
----====[ Strix ]====----
s...@p...com



Użytkownik "Ania Lipek" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:8s4o0q$6b4$1@news.tpi.pl...
> Mam dzisiaj takie nerwy, że nie potrafię się nie wyklnąć :-(. W chuja
> pierdolonego, nigdy mi się nic nie udaje :-(. Zaraz komuś zapierdolę w ten
> jego obsrany i zaśliniaczony kocimi siuśkami pysk, który wygląda tak
> wstrętnie niczym dupa po wysraniu się. Czuję się jak sztywniara, no bo
chyba
> jestem taką pojebaną sztywniarą, a to wszystko, że jestem tak jebanie
> nieśmiała, że normalnie w chuja tylko zajebać mnie można. Mam tego dość,
> wszyscy mnie traktują jak osobę wstydliwą, a ja się czuję tylko pojebana
> :-(. Tak sama siebie doprowadzam do złości, że zaraz będę stukała ze
> wściekłości głową o ścianę. Te w chuja pierodlone psisko, zawsze jakiś
chuj
> jest, gdzie by nie spojrzeć to chuj, no i chuj z tym całym życiem, bo jest
> takie pojebane, no i kurwa, kurwa, no KURWA!!!! Jak się zaraz spierdolę ze
> schodów to obiję sobie ten swój popierdolony pysk i te wszystkie suki
> nękające mnie nawet po nocy zasną i się nie obudzą, bo się wkurwią, że się
> tak wkurwiły na wkurwianie się, które jest tak popierdolone jak
> popierdoloństwo popierdowidła. Jestem pierdolnięta, ja wiedzieć o tym
> dobrze, że Wy nie wiedzieć o czym ja pisać, ale mnie to w chuja jebie, mi
to
> kurwa jak gówno stoi w dupie.
> Wszystko się jebie na ryj, wszystko co wspaniałe tak jebane się robi, no
bo
> kurwa czas ucieka, no bo zdychać przyszła pora :-(. Jebane są te wszystkie
> drzewa i te kurwa ptaki, które tak bardzo cieszą moje skołatane
> popierdolizną serce. Te kurwa życie jest takie jak wizyty u dentysty -
> okrutne, bezlitosne i długo trwające. Kurwa ja nie chcę leczyć zębów, mimo
> tego, że mnie bolą :-(((. Ratunku, ja się boję, boję się takich sadystów,
> zaraz te swoje wstrętne zęby połamie i jebie mnie wszystko, jebie tak, że

> jebie i że aż nie znam więcej słów, aby wyrazić to co czuję :-(. Nikt mnie
> nie lubi, nikt nie zwraca na mnie uwagi, nikt nie odpisuje na moje posty,
bo
> wszyscy to zapchlone psiska, które nie potrafią docenić tak ważnych ludzi
> jak ja, ja jestem lepsza od wszystkich mimo tego, że gorsza, gorsza i taka
> pojebana :-(. Ja jebana suka, ja zapchlona, zaświniaczona i znienawidzona
> przez siebie Anna Lipek oświadczam, że z dniem dzisiejszym, swoją mordę
> wpycham do kranówy i będę zdychała topiona w wodzie gówien. Niech się
> dzieje, to co się kurwa ma dziać, bo nie można kurwa wyżyć jak jakiś
> wujkojebiec będzie się do mnie przypierdalał, a ja do chuja pierdolonego
nie
> mogę wymyśleć żadnego sensownego kłamstwa, bo jestem pojebana, pojebana,
> pojebana i powinnam być spalona na stosie, bo żem chuja warta pizda
jestem.
> Jestem popierdolona głupia sztywniara, popierdolona głupia sztywniara,
suka
> zjebana i pojebana, zapchlona pizda, obsrana dupa, ja jestem gówno, nic
nie
> warte gówno, nie cierpię siebie za to kim jestem, bo mnie chuj stworzył i
> pizda stworzyła. Nie wiem czy mam ochotę nadal żyć, skoro i tak to bez
> sensu, bo wszystko jest popierdolone :-(.
> --
> Ania Lipek
> a...@p...com
>
> Sraj tak, aby każde gówno wprawiało Cię w zachwyt.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-12 17:38:52

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Strix" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania Lipek" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:8s4o0q$6b4$1@news.tpi.pl...
> Mam dzisiaj takie nerwy, że nie potrafię się nie wyklnąć :-(.

Nad tym mozna panowc!

> W c...a
> pie......ego, nigdy mi się nic nie udaje :-(.

Udało Ci się mnie zdenerwować :)\
Wydaje mi się poza tym, że po prostu chcesz na siebie zwrócić uwagę tymi
przekleństwami. Ale wiedz, że czymś takim nikomu nie zaimponujesz.
Pozwstawiałem kropki wszędzie, gdzie przeklinałaś i policz sobie, a
następnie się zastanów. To jest grupa o PSYCHOLOGII

> jestem taką p...baną sztywniarą, a to wszystko, że jestem tak je...ie
> nieśmiała, że normalnie w ch.ja tylko zaj.bać mnie można. Mam tego dość,

To jest nieśmiałość???

> wszyscy mnie traktują jak osobę wstydliwą, a ja się czuję tylko poje...a
> :-(. Tak sama siebie doprowadzam do złości, że zaraz będę stukała ze
> wściekłości głową o ścianę. Te w ch.ja pie....one psisko, zawsze jakiś
ch.j
> jest, gdzie by nie spojrzeć to ch.j, no i ch.j z tym całym życiem, bo jest
> takie poj...ne, no i ku.wa, ku..a, no KU..A!!!! Jak się zaraz s....dolę ze
> schodów to obiję sobie ten swój pop......ony pysk i te wszystkie suki
> nękające mnie nawet po nocy zasną i się nie obudzą, bo się wku.wią, że się
> tak wkur..ły na wkur...nie się, które jest tak popier...one jak
> popi....loństwo popie....idła. Jestem pier...nięta, ja wiedzieć o tym
> dobrze, że Wy nie wiedzieć o czym ja pisać, ale mnie to w ch.ja jebie, mi
to
> ku.wa jak gó.no stoi w du.ie.

A mogłabyś to napisać po polsku? Normalnie, bez przekleństw???

> Wszystko się je.ie na ryj, wszystko co wspaniałe tak je.ane się robi, no
bo
> ku.wa czas ucieka, no bo zdychać przyszła pora :-(. Je.ane są te wszystkie
> drzewa i te ku.wa ptaki, które tak bardzo cieszą moje skołatane
> po....dolizną serce. Te ku.wa życie jest takie jak wizyty u dentysty -
> okrutne, bezlitosne i długo trwające. Kurwa ja nie chcę leczyć zębów, mimo
> tego, że mnie bolą :-(((. Ratunku, ja się boję, boję się takich sadystów,
> zaraz te swoje wstrętne zęby połamie i je.ie mnie wszystko, jebie tak, że

> je.ie i że aż nie znam więcej słów, aby wyrazić to co czuję :-(. Nikt mnie
> nie lubi, nikt nie zwraca na mnie uwagi, nikt nie odpisuje na moje posty,
bo

Jak to nikt nie odpisuje? Na tej i na innych grupach, n których Cię widzę
właśnie Tobie najwięcej odpisują! A poza tym nie jest przyjemnie odpisywać
na coś takiego!

> wszyscy to zapchlone psiska, które nie potrafią docenić tak ważnych ludzi
> jak ja, ja jestem lepsza od wszystkich mimo tego, że gorsza, gorsza i taka
> poj.bana :-(. Ja jeb.na s.ka, ja zapchlona, zaświniaczona i znienawidzona
> przez siebie Anna Lipek oświadczam, że z dniem dzisiejszym, swoją mordę
> wpycham do kranówy i będę zdychała topiona w wodzie g...en. Niech się
> dzieje, to co się ku.wa ma dziać, bo nie można ku.wa wyżyć jak jakiś
> wujkojebiec będzie się do mnie przypier..lał, a ja do ch.ja pierd...nego
nie
> mogę wymyśleć żadnego sensownego kłamstwa, bo jestem poje...a, poj...na,
> poj...na i powinnam być spalona na stosie, bo żem chuja warta pi.da
jestem.
> Jestem popier...ona głupia sztywniara, po.........a głupia sztywniara,
s.ka
> zje..na i poj...na, zapchlona pi.da, obsrana du.a, ja jestem g.wno, nic
nie
> warte gó.no, nie cierpię siebie za to kim jestem, bo mnie ch.j stworzył i
> pi.da stworzyła. Nie wiem czy mam ochotę nadal żyć, skoro i tak to bez
> sensu, bo wszystko jest popi....lone :-(.

Dla Ciebie tak.

Moze Ty i reszta grupy powiecie, ze jestem glupi, bo odpisuje i krytykuje
"poglady" innych, ale takiego tekstu nie da sie wytrzymac (moze to ja mam
problemy?).


--
----====[ Strix ]====----
s...@p...com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-12 17:40:37

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Michal Kepinski" <c...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania Lipek <a...@p...com> wrote in message
> Mam dzisiaj takie nerwy, że nie potrafię się nie wyklnąć :-(.[ciach]
> Nie wiem czy mam ochotę nadal żyć, skoro i tak to bez
> sensu, bo wszystko jest popierdolone :-(.
> --
> Ania Lipek
> a...@p...com

Witam!
Anno... hmm troche ciezko mi sie Ciebie czyta gdy zamiast tresci 95% to
przeklenstwa, rozumiem ze w ten sposob starasz sie rozladowac napiecie ktore
jest w Tobie ale hmmm obawiam sie ze znowu beda daly sie slyszec glosy
oburzenia na liscie. Czy jestes pewna ze wlasnie ten sposob rozladowywania
emocji jest najzdrowszy? Co do klopotow z pojsciem do dentysty to nie martw
sie :) musisz znalezc sympatycznego dentyste! Zareczam Ci ze wtedy jest
latwiej do niego chodzic. Co do bycia sztywniara jak to okreslilasto napisz
wiecej bedzie mozna wiecej powiedziec, czasem lepiej jest byc "sztywniakiem"
niz podporzadkowywac sie we wszystkim grupie... no ale do tego potrzebna
jest odwaga.

Pozdrawiam serdecznie
Michal Kepinski
c...@s...com.pl

PS. Jak chcesz to napisz na priva...




--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-12 23:20:55

Temat: Re: Nic nie warta
Od: b...@p...onet.pl (boreckixxx) szukaj wiadomości tego autora


Cześć Ania, 00-10-12, 18:15, piszesz:


AL> Mam dzisiaj takie nerwy [ciach] popierdolone :-(.

Czytałem kilka twoich listów ale ten list naprawdę mnie poruszył. W
pozytywnym znaczeniu tego słowa. Wydaje mi się ,że z pośród osób,
które szukają pomocy, akceptacji na liście ty najlepiej potrafisz
wydobyć to co ci leży na sercu. Inni (w tym ja) wypadają w porównaniu
z tobą bardzo żałośnie: przeważnie są nudni, płaczliwi, mało
przekonywujący.
Dziwię się niektórym domorosłym psychologom , że tak się
oburzają na twoje słowa. Przecież wulgaryzmy bardzo dobrze oddają
nastrój i uczucia człowieka. Słowo pisane jest bardzo niedoskonałym
sposobem komunikacji a w szczególności wyrażania uczuć, po co dodatkowo
zawężać sobie słownictwo. Czy po to tylko ,że owe wyrazy
uważane są za nieprzyzwoite? Czy psycholog mówi do pacjenta - proszę
się wyrażać bo nie będę z panią/panem rozmawiał? Wulgaryzmy istnieją
we wszystkich językach świata i myślę , że nie bez powodu.
Nie mówię ,że trzeba ich używać w każdej sytuacji wręcz przeciwnie,
zwykle są niepotrzebne. Czasami jednak są niezastąpione - rozładowują.
Nadużywanie wulgaryzmów jest niedobre z tego samego powodu co
nadużywanie słów: kocham itp., przecież to dewaluuje ich znaczenie
tak, że zaczynają znaczyć: bardzo lubię itd., nie ma to miejsca w
twoim przypadku, jak myślę.

Poza tym chcę ci powiedzieć, że przy niektórych zdaniach dreszcze mnie
przechodzą jak przy mało którym dziele literackim np. to zdanie:

AL> "Te w chuja pierdolone psisko, zawsze jakiś chuj
AL>jest, gdzie by nie spojrzeć to chuj, no i chuj z tym całym życiem, bo jest
AL>takie pojebane, no i kurwa, kurwa, no KURWA!!!!"

jest zajebiste, zresztą jak cała reszta.
Do napisania takiego listu potrzeba dużo gniewu, agresji ale i dużo talentu.
Na pewno o wiele to lepsze od sporów o definicje pojęć, terminów
psychologicznych itp..
Słowa same w sobie nie mają chyba żadnej wartości są tylko niezdarnym
sposobem człowieka na przekazanie myśli, porozumienie się z drugim
człowiekiem.

Ja czuję się czasami podobnie jak ty ale nie potrafię tego przekazać w
słowach.

I nie pisz, że
AL>[..]nikt nie zwraca na mnie uwagi, nikt nie odpisuje na moje
AL>posty[..]


Pozdrawiam!
--
boreckixxx

ps. Jeśli komuś przeszkadzają wulgaryzmy albo Ania Lipek albo inna
osoba to chętnie udzielę lekcji używania filtrów.



--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-13 11:58:19

Temat: RE: Nic nie warta
Od: a...@i...pl (Przemek) szukaj wiadomości tego autora

>Mam dzisiaj takie nerwy, że nie potrafię się nie wyklnąć :-(. W chuja
>pierdolonego, nigdy mi się nic nie udaje :-(. Zaraz komuś zapierdolę w ten
>jego obsrany i zaśliniaczony kocimi siuśkami pysk, który wygląda tak
[...]

Czy to żart? Uważam, że wcale nie byłaś zdenerwowana podczas pisania tego
tekstu. Nie było tam na tyle błędów, żeby to wyglądało na zdenerwowanie.
Napisz co cię gnębi i dlaczego. Jeśli chcesz, to przeklinaj, tylko z
umiatem. Tak aby można było zrozumieć o co chodzi!
Czy to jest sposób na wzbudzenie zainteresowania?

-=[PB]=-


-------R------E------K------L------A------M------A--
-------
Konkurs "wwweekend w Zurichu"
Nagrody: weekend w 4-gwiazdkowym hotelu w Zurichu dla 2 osób, 100 zegarków
szwajcarskich Swatch. Kliknij !!!
www.zurich.pl/konkurs

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-13 13:48:33

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> A poza tym napsułaś, zniknęłaś, wróciłaś, przeprosiłaś i dalej to
> samo. Uspokój się.

Jakiś Ty władczy :-). Lubię takich mężczyzn ;-). Sorry, ale nie mogłam się
powstrzymać aby tego nie napisać.

> A najlepiej idź do psychologa. Z Twoich listow wniskuje,
> ze masz kilkanscie lat, a jak na ten wiek Twoje zachownie wydaje sie
troche
> dziwne....

Co w tym dziwnego, że cierpię?

> Wiec nastepnym razem, jak bedziesz chciala sie wyzyc - napisz normalnie -
> mowie Ci - to pomaga!

Po co mam pisać normalnie? I tak mnie nikt nie zrozumie. Wole sie zamknac w
sobie, a przy okazji rozladowywac sie tutaj na tej grupie.
Ania



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-13 14:16:55

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czy jestes pewna ze wlasnie ten sposob rozladowywania
> emocji jest najzdrowszy?

Nie, ale nie znam lepszego :-(. Znow zaczynam czytac ksiazki jak kiedys, a
to oznacza jedno, ze popadam w depresje. Zawsze kiedy czytam, to wlasnie to
sie dzieje. A moze to ksiazki doprowadzaja mnie do depresji... Ostatnio
czytalam o brzydkiej kalekiej Annie, ktorej ojciec nie kochal, bo chcial
miec syna, matka umarla przy jej narodzinach, a ona ukrywala sie przed
ludzmi, gdyz byla krzywa i bardzo sie tego wstydzila. Poslubil ja mezczyzna
tylko dla pieniedzy, a ona z wdziecznosci byla w stanie zrobic dla niego
wszystko, ale on sie jej brzydzil, nie przyznawal sie do niej. W dalszej
czesci ksiazki dwa razy nawet usilowal ja zamordowac przez co bardzo
cierpiala, jednak byla silna psychicznie, nie poddawala sie, nie tracila
checi do zycia. Ja bym tak nie potrafila :-(. Odnalazla swoja prawdziwa
milosc, jej maz zostal zamordowany przez swoja pyche, a jej nowemu facetowi
nie przeszkadzal fakt, ze byla kaleka, bardzo ja kochal za to jaka byla
wrazliwa i inteligentna. Ludzie bardzo ja lubili, zyskala wielu przyjaciol,
a jej ojciec na koniec ksiazki powiedzial, ze jest dla niego prawdziwym
skarbem i nigdy by jej nie zamienil na syna. Jak czytam o takim szczesciu,
to zawsze mam ochote plakac i mimo tego, ze ksiazka mnie ciekawi i nie moge
sie od niej oderwac, to im wiecej ja czytam, tym bardziej sie poglebia moj
stan depresji, coraz gorzej sie czuje, wydaje mi sie, ze jestem taka
zupelnie niczyja, ze jestem kompletnym zerem, nikt mnie nie kocha i kochac
nie bedzie :-(. Mam juz dosc tych wszystkich porabanych zludzen, ze bedzie
wszystko spoko, ze spotka mnie szczescia w zyciu, mam juz tego zupelnie dosc
:-(((((((((((. Stracilam juz wszelka nadzieje, gdy zyskalam mojego bylego
chlopaka, to nadzieja sie we mnie narodzila na nowo, pragnelam aby on byl
moim mezem, mimo tego, ze nie czulam do niego niczego wiecej niz sympatii,
nie chcialam pozostac sama, ale wreszcie nie wytrzymalam :-(. Teraz ta moja
nadzieja zanika i zanika i tak samo jak kiedys na powrot popadam w depresje
:-(. Mam juz tego dosc.

> Co do bycia sztywniara jak to okreslilasto napisz
> wiecej bedzie mozna wiecej powiedziec, czasem lepiej jest byc
"sztywniakiem"
> niz podporzadkowywac sie we wszystkim grupie... no ale do tego potrzebna
> jest odwaga.

Jestem sztywniara z tego wzgledu, ze jestem calkowicie niesmiala, nigdy sie
nie udzielam, jak ktos cos do mnie powie, to odpowiem jak najkrocej sie da,
bo zawsze mam strach, ze palne cos glupiego, bo jestem glupia, wszyscy mi
tak mowia :-(. Pare razy gdy wyjechalm gdzies na wakacje zdarzylo sie, ze od
paru dniach calkowitego milczenia wariowalam i zaczynalam bzikowac,
wyglupiac sie, zachowywac sie jak wariat. Wtedy ludzie mnie lubili. Niestety
rzadko potrafie byc taka :-(.
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-13 14:28:04

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Wydaje mi się ,że z pośród osób,
> które szukają pomocy, akceptacji na liście ty najlepiej potrafisz
> wydobyć to co ci leży na sercu. Inni (w tym ja) wypadają w porównaniu
> z tobą bardzo żałośnie: przeważnie są nudni, płaczliwi, mało
> przekonywujący.

Wydaje mi sie, ze jest wrecz przeciwnie. Jestem bardzo zalosna piszac tak
jak pisze :-(.

> Do napisania takiego listu potrzeba dużo gniewu, agresji ale i dużo
talentu.

Co do agresji i gniewu, to sie zgadzam, ale do talentu to nie. Gdy tak pisze
jak pisze, to jestem wtedy do tego stopnia wsciekla, ze az sie trzese z
nerwow. Gdy jestem spokojna, to nie potrafilabym tak napisac, musialabym
poswiecic nad tym wiele czasu, aby wyszlo cos podobnego, ale to by bylo
wtedy pozbawione calkowicie sensu.

> Ja czuję się czasami podobnie jak ty ale nie potrafię tego przekazać w
> słowach.

To dobrze, że nie okazujesz swoich uczuć w podobny sposób do mojego.
Zazdroszczę Ci, że potrafisz nie pisać podobnie jak ja, bo ja niestety
czasem naprawdę tego potrzebuję :-(. To jest dla mnie niemal jak narkotyk.
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-10-13 14:29:41

Temat: Re: Nic nie warta
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Czy to żart?

Nie

> Uważam, że wcale nie byłaś zdenerwowana podczas pisania tego
> tekstu.

Twoja sprawa

> Czy to jest sposób na wzbudzenie zainteresowania?

Nie
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nerwica
A co z Barbara z \"Nocy i dni\"?
jak wam sie podoba Bush pociagajacy nosem w deabcie z Gore'm
Najdziwniejszy sen
Pedofilia - szukam literatury

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3

zobacz wszyskie »