| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2013-05-30 21:20:57
Temat: Nie ma Boga, nie ma sensu....zycia - czesto spotykana teza, tez sie tutaj przyplatala.
Ale mi chodzi o sedno sprawy, o pytanie bardziej zasadnicze i praktyczne -
dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
potrzebujemy i probujemy go znalezc?
I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2013-05-30 21:44:48
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..W dniu czwartek, 30 maja 2013 21:20:57 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
> ..zycia - czesto spotykana teza, tez sie tutaj przyplatala.
>
>
>
> Ale mi chodzi o sedno sprawy, o pytanie bardziej zasadnicze i praktyczne -
>
> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
>
> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
>
>
>
> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
Wspaniale odpowiedział na to Stachura, samobojca zresztą:
"Żyć z celem?
Z jakim celem?!
Czy życie ma jakiś cel?
Życie oczywiście ma sens, będąc sensem samo w sobie, ale celu nie ma!
Po co nam to?!
Gdyby życie miało jakiś cel -dokąd by ten cel prowadził?
Gdzie kończą się wszystkie ściany?
Na rogu!
Dokąd prowadzą wszystkie cele?
Do grobu!
Oto docelowy cel wszystkich celów!
Życie oczywiście nie ma celu.
Życie oczywiście nie ma grobu.
Życie JEST!
I będąc zawsze inne
Skrzące się...mieniące się...tryskające nieustającą nowością -nie
przemija...
Nie przemija z niego ani odrobina!"
[...]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2013-05-30 22:01:40
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..W dniu 2013-05-30 21:20, Ghost pisze:
> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
nie da się odpowiedziec na to pytanie
pomijając istnienie i wiarę w Boga
> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
j/w
--
Nowy to fortel a mało słychany:
na śrebrną brodę grzebień ołowiany.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2013-05-30 22:46:55
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..
Użytkownik "IMIE I NAZWISKO" <f...@r...pl> napisał w wiadomości
news:51a7b025$0$26693$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-05-30 21:20, Ghost pisze:
>> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
>> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
> nie da się odpowiedziec na to pytanie
> pomijając istnienie i wiarę w Boga
No ale robi sie z tego maslo maslane.
Przeciez potrzeba Boga ma byc odpowiedzia na poszukiwanie sensu zycia, a nie
na odwrot, istnienie Boga generowac pytanie o sens zycia.
To moze inaczej. Ateista - czy ateista potrzebuje sensu zycia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2013-05-30 22:59:28
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
> ..zycia - czesto spotykana teza, tez sie tutaj przyplatala.
>
> Ale mi chodzi o sedno sprawy, o pytanie bardziej zasadnicze i praktyczne -
> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
>
Tak 'działa' człowiek. Poszukiwanie sensu w pewien sposób nadaje go. Nadaje
go wszystkim działaniom człowieka, jest pewnego rodzaju napędem. Pozwala
żyć zdecydowanie efektywniej. Życie to dążenie do poznania sensu. Jednak
IMHO przed poznaniem owego skutecznie 'ogranicza' człowieka jego... mózg i
świadomość. Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
jakichkolwiek innych wymiarów.
>
> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>
Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
Wszechobecna. TU i TAM.
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2013-05-30 23:05:09
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:l57k3hbksodn$.bixdm2ryqjvl.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> ..zycia - czesto spotykana teza, tez sie tutaj przyplatala.
>>
>> Ale mi chodzi o sedno sprawy, o pytanie bardziej zasadnicze i
>> praktyczne -
>> dlaczego szukamy sensu zycia (albo ogolnie czegokolwiek), dlaczego go
>> potrzebujemy i probujemy go znalezc?
>>
> Tak 'działa' człowiek.
Ale to juz wiemy, wiemy, ze ludzie (przynajmniej niektorzy) poszukuja sensu.
> Poszukiwanie sensu w pewien sposób nadaje go.
Owszem, poszukujemy go i dzieki tym poszukiwaniom znajdujemy go badz nie.
> Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
> zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
> jakichkolwiek innych wymiarów.
Jakich wymiarow?
>> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>>
> Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
> IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
> Wszechobecna. TU i TAM.
I przechodzimy automatycznie do pytania czym jest owa wszechobecna tu i tam?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2013-05-30 23:20:46
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..Dnia Thu, 30 May 2013 23:05:09 +0200, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:l57k3hbksodn$.bixdm2ryqjvl.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>> Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
>> zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
>> jakichkolwiek innych wymiarów.
>
> Jakich wymiarow?
>
Np. m.in. duchowych, czy też innych wymiarów życia... Może "wymiarów" to
złe słowo. Cieżko mi się myśli dzisiaj i lepsze mi nie przyszło do
głowy :)
>
>>> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>>>
>> Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
>> IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
>> Wszechobecna. TU i TAM.
>
> I przechodzimy automatycznie do pytania czym jest owa wszechobecna tu i tam?
>
Gdybysmy wiedzieli, to IMO byśmy się zatrzymali w naszej wędrówce i
rozwoju...
Myślę, że każdy inaczej ją pojmuje, i inaczej ją sobie wyobraża. Inaczej
też jej doświadcza. Ja jestem wierząca, więc...
--
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2013-05-30 23:37:41
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:txie9o2tu3o7.ztbtchxblrn6.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 30 May 2013 23:05:09 +0200, Ghost napisał(a):
>
>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:l57k3hbksodn$.bixdm2ryqjvl.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
>>>
>>> Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
>>> zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
>>> jakichkolwiek innych wymiarów.
>>
>> Jakich wymiarow?
>>
> Np. m.in. duchowych, czy też innych wymiarów życia... Może "wymiarów" to
> złe słowo. Cieżko mi się myśli dzisiaj i lepsze mi nie przyszło do
> głowy :)
A konkretniej?
>>>> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>>>>
>>> Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
>>> IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
>>> Wszechobecna. TU i TAM.
>>
>> I przechodzimy automatycznie do pytania czym jest owa wszechobecna tu i
>> tam?
>>
> Gdybysmy wiedzieli, to IMO byśmy się zatrzymali w naszej wędrówce i
> rozwoju...
> Myślę, że każdy inaczej ją pojmuje, i inaczej ją sobie wyobraża. Inaczej
> też jej doświadcza. Ja jestem wierząca, więc...
Nie bojmy sie tego - wiec?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2013-05-31 00:15:19
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..Dnia Thu, 30 May 2013 23:37:41 +0200, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:txie9o2tu3o7.ztbtchxblrn6.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 30 May 2013 23:05:09 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:l57k3hbksodn$.bixdm2ryqjvl.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 30 May 2013 21:20:57 +0200, Ghost napisał(a):
>>>>
>>>> Chęć sprowadzenia wszystkiego do poziomu pojmowalnego i
>>>> zrozumiałego rozumem IMO skutecznie blokuje dopuszczanie do głosu
>>>> jakichkolwiek innych wymiarów.
>>>
>>> Jakich wymiarow?
>>>
>> Np. m.in. duchowych, czy też innych wymiarów życia... Może "wymiarów" to
>> złe słowo. Cieżko mi się myśli dzisiaj i lepsze mi nie przyszło do
>> głowy :)
>
> A konkretniej?
>
Innych wymiarów :)
Coś na zasadzie światów równoległych ;) Zaświatów? Trudno mi to ubrać w
słowa.
>
>>>>> I druga kwestia, czym mialby byc ow "sens"?
>>>>>
>>>> Myślę sobie, że dla każdego czymś innym...
>>>> IMO sensem jest Miłość. Bezgraniczna i bezwarunkowa.
>>>> Wszechobecna. TU i TAM.
>>>
>>> I przechodzimy automatycznie do pytania czym jest owa wszechobecna tu i
>>> tam?
>>>
>> Gdybysmy wiedzieli, to IMO byśmy się zatrzymali w naszej wędrówce i
>> rozwoju...
>> Myślę, że każdy inaczej ją pojmuje, i inaczej ją sobie wyobraża. Inaczej
>> też jej doświadcza. Ja jestem wierząca, więc...
>
> Nie bojmy sie tego - wiec?
>
Ok. Dla mnie owa wszechobecna tu i tam Miłość to Bóg, Absolut, Stwórca
wszystkiego, czego jesteśmy świadomi, i wszystkiego, o czym pojęcia jeszcze
nie mamy.
--
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2013-05-31 00:57:30
Temat: Re: Nie ma Boga, nie ma sensu..Dnia Fri, 31 May 2013 00:15:19 +0200, Fragile napisał(a):
> Bóg, Absolut, Stwórca
> wszystkiego, czego jesteśmy świadomi, i wszystkiego, o czym pojęcia jeszcze
> nie mamy.
...i mieć nie musimy, bo i po co.
:-)
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |