Witam,
czy normalnym jest, że z zamrażarki no-frost wyjąłem całą taflę lodu (z
podłogi zamrażarki)? Szuflady są również oszronione, mimo, że słychać
szum wentylatora od no-frosta.
Co jeszcze - dzień przed wyjęciem tegoż lodu włączył się sam z siebie
alarm wzrostu temperatury, ale bez konkretnego powodu - nie były
drzwiczki otwarte, nie było nic wkładane do zamrażarki...
Ki czort za wyjątkiem tego, że to Liebherr??

Pozdrawiam,
MK