Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Cherokee" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Norma 2004 - zdecydowanie NIE
Date: Mon, 8 Mar 2004 22:26:13 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 36
Message-ID: <c2iodm$hcr$1@inews.gazeta.pl>
References: <c2ile0$t1v$1@Gambit.Gubernat.NET>
NNTP-Posting-Host: dial-3732.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1078781174 17819 62.87.140.148 (8 Mar 2004 21:26:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Mar 2004 21:26:14 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: grand.cherokee
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:37871
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Kasik" <k...@t...net> napisał w wiadomości
news:c2ile0$t1v$1@Gambit.Gubernat.NET...
> Witam!
> Planuję wymienić stare okna na plastikowe. Czy znacie dobrą firmę w
> okolicach Wrocławia która oferuje dobre okna w umiarkowanej cenie?
Zdecydowanie NIE polecam wrocławskiej firmy Norma 2004.
Na szczęście (dla panów) za wymianę okien płacił właściciel mieszkania, nie
my, bo inaczej wywaliłabym panów po 20 minutach.
Panowie wparowali na moje dywany w buciorach ochlapanych zaprawą i z
wiadrami ze swoimi gadżetami. Było wcześniej ustalone, że to ekipa zakrywa
meble, dywany itp folią. Na moją interwencję pan wyciągnął cos a'la
plandeka, złozone w szesnaście. Przy rozkładaniu z plandeki zaczął wysypywać
się gruz...No cóz... "pani sobie zbierze odkurzaczem" - rzekł pan optymista.
Po jakichs 15 minutach rozkładania się do mojej kuchni wparował szef ekipy z
radosnym "można trzy kawki ?" na ustach.
Potem jeszcze zażądali dwóch herbatek i powtórki kawy. Nie na moje nerwy
takie atrakcje:( Musiałam również siłą odebrac panu klucz do śmietnika (bo u
nas jest zamykany:) ), bo zaczął wynosić wiadrami gruz do kubłów. Pan na to
zdegustowany "Boże, co za ludzie.."..
Właściciel mieszkania wysłał panów do sklepu po folie malarskie, żeby
zakryli podłogi (na szczęście meble przezornie zakryliśmy sami).
Efekt wymiany okien: zachlapane zaprawą ramy aż po szyby, pęknięcie w
ścianie na krawędzi przy styku ramy z sufitem, podrapany plastik na ramach.
Ostrożnie wybierajcie fachowców od okien:)
pozdr
cherokee
|