Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-01-04 18:10:11

Temat: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Rafal M <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam

NIe wiem czy wybralem odpowiedniagrupe, ale mysle ze tak.

Wszytskie jajka powinly miec nabite na skorupce nr identyfikacyjny
fermy i nr partii.
Czy w internecie znajde jakas baze, w ktorej wpisujac nr z takiego
jajka dowiem sie z jakiej fermy ono pochodzi?


Pozdrawiam
Rafal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-01-04 18:40:05

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Jan 2008 10:10:11 -0800 (PST), Rafal M napisał(a):

> Witam
>
> NIe wiem czy wybralem odpowiedniagrupe, ale mysle ze tak.
>
> Wszytskie jajka powinly miec nabite na skorupce nr identyfikacyjny
> fermy i nr partii.
> Czy w internecie znajde jakas baze, w ktorej wpisujac nr z takiego
> jajka dowiem sie z jakiej fermy ono pochodzi?
>
>
> Pozdrawiam
> Rafal

Być może. Ale mnie interesuje bardziej, czy wg numeru ustawy/zarządzenia o
drukowaniu na jajkach dojść można, z jakiej głupiej głowy ono się
wywiodło...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-01-04 18:44:36

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1bqq6bpw1drq7$.b2rnebbvfsr2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Jan 2008 10:10:11 -0800 (PST), Rafal M napisał(a):
>
>> Witam
>>
>> NIe wiem czy wybralem odpowiedniagrupe, ale mysle ze tak.
>>
>> Wszytskie jajka powinly miec nabite na skorupce nr identyfikacyjny
>> fermy i nr partii.
>> Czy w internecie znajde jakas baze, w ktorej wpisujac nr z takiego
>> jajka dowiem sie z jakiej fermy ono pochodzi?
>>
>>
>> Pozdrawiam
>> Rafal
>
> Być może. Ale mnie interesuje bardziej, czy wg numeru ustawy/zarządzenia o
> drukowaniu na jajkach dojść można, z jakiej głupiej głowy ono się
> wywiodło...

Dawniej też było. Łącznie z lampami do podświetlania w sklepach, gdzie
klient mógl sobie obejrzeć zawartość nawet kobiałki jajek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-01-04 18:51:33

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:44:36 +0100, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:1bqq6bpw1drq7$.b2rnebbvfsr2$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 10:10:11 -0800 (PST), Rafal M napisał(a):
>>
>>> Witam
>>>
>>> NIe wiem czy wybralem odpowiedniagrupe, ale mysle ze tak.
>>>
>>> Wszytskie jajka powinly miec nabite na skorupce nr identyfikacyjny
>>> fermy i nr partii.
>>> Czy w internecie znajde jakas baze, w ktorej wpisujac nr z takiego
>>> jajka dowiem sie z jakiej fermy ono pochodzi?
>>>
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> Rafal
>>
>> Być może. Ale mnie interesuje bardziej, czy wg numeru ustawy/zarządzenia o
>> drukowaniu na jajkach dojść można, z jakiej głupiej głowy ono się
>> wywiodło...
>
> Dawniej też było. Łącznie z lampami do podświetlania w sklepach, gdzie
> klient mógl sobie obejrzeć zawartość nawet kobiałki jajek.

Powinni wprowadzić elektroniczne czipy dla kur - wzorem tych dla owiec i
bydła, gdzie świeżo wprowadzone kolczykowanie już nie spełnia wymagań, z
prostego powodu: kolczyki zostały JUŻ kupione, więc nie ma sprawy - trzeba
nowym "swoim" dać zarobić na czipach ;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-01-04 20:43:49

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> mnie interesuje bardziej, czy wg numeru ustawy/zarządzenia o
> drukowaniu na jajkach dojść można, z jakiej głupiej głowy ono się
> wywiodło...

Ja bym tej głowie przybranie z liścia bobkowego zafundowała, bo atak
paniki jakiego dostało moje dziecko po usłyszeniu w wiadomościach o
jajkach z ptasią grypą, dał się uspokoić jedynie "bezpiecznym"
numerkiem.

--
Pozdrawiam - Aicha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-01-04 20:59:07

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Jan 2008 21:43:49 +0100, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> mnie interesuje bardziej, czy wg numeru ustawy/zarządzenia o
>> drukowaniu na jajkach dojść można, z jakiej głupiej głowy ono się
>> wywiodło...
>
> Ja bym tej głowie przybranie z liścia bobkowego zafundowała, bo atak
> paniki jakiego dostało moje dziecko po usłyszeniu w wiadomościach o
> jajkach z ptasią grypą, dał się uspokoić jedynie "bezpiecznym"
> numerkiem.

Moim dzieciom zawsze wystarczało MOJE osobiste zapewnienie, że coś jest
bezpieczne...
A co do numerków - co komu po nich, kiedy jajo zjedzone, a skorupka w
śmieciarce lub już na wysypisku? U mnie - przynajmniej w kompoście możnaby
odgrzebać w razie czego ;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-01-04 22:51:45

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> Moim dzieciom zawsze wystarczało MOJE osobiste zapewnienie,
> że coś jest bezpieczne...

Ja niestety rentgenem w oku ani mózgowym czytnikiem jajkowych czipów
przez wytłoczkę nie dysponuję i nie mogłam dać gwarancji, ze to co się
znajduje w lodówce nie pochodzi z podejrzanej mazowieckiej fermy,
zanim do tej wytłoczki nie zajrzałam. Aż tak zadufana we własną
nieomylność nie jestem.

> A co do numerków - co komu po nich, kiedy jajo zjedzone, a skorupka
> w śmieciarce lub już na wysypisku?

Jajka minione zostały w magiczny sposób wyparte ze świadomości :D

--
Pozdrawiam - Aicha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-01-04 23:52:40

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Jan 2008 23:51:45 +0100, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> Moim dzieciom zawsze wystarczało MOJE osobiste zapewnienie,
>> że coś jest bezpieczne...
>
> Ja niestety rentgenem w oku ani mózgowym czytnikiem jajkowych czipów
> przez wytłoczkę nie dysponuję i nie mogłam dać gwarancji, ze to co się
> znajduje w lodówce nie pochodzi z podejrzanej mazowieckiej fermy,
> zanim do tej wytłoczki nie zajrzałam. Aż tak zadufana we własną
> nieomylność nie jestem.

Z reguły na wytłoczce jest oznaczenie producenta...
Poza tym zapewniam Cię, że już przed zajrzeniem do niej, a w momencie jej
przyniesienia do domu, miałabyś wszędzie te zarazki grypy, gdyby one tam
były: na bułkach, na serze, na wszystkim, co leżało w bliższej okolicy jaj
w sklepie. Nie mówiąc już o Twoich własnych dłoniach. Nawet HACCP nie
zabezpiecza przed niczym, gdyż jego wykonawcami (np. w sklepie) na bieżąco
sa zwykli ludzie, nie mający nawet pojęcia o zasadach antyseptyki. Więc
jesliby te jajka były zarażone, to zajrzenie do wytłoczki i tak byłoby
tylko stwierdzeniem faktu dokonanego. Zwłaszcza, jeśli wytłoczka przebywała
jakiś czas w Twojej lodówce przed wyjęciem z niej pierwszego jajka... a
akurat wcześniej zjadłabyś ten ulubiony ser z majonezem, leżący jakiś czas
w tej samej lodówce...
Zatem ja, nawet nie mając pojęcia o stanie epidemiologicznym jaj, nie
bałabym sie powiedzieć dziecku, że są bezpieczne, skoro w ogóle(!)
zdecydowałam się je kupić, zwłaszcza jeśli do tej pory i tak były w
lodówce, wszyscy w domu żyją, a własnie miałabym zamiar jajo ugotować, byle
porządnie... Jak to się mówi: "albo w te, albo wewte".

PS. Do pewnego czasu miałam fobię "wołową". Pół roku nie kupowałam
wołowiny. Jak nas "głód rosołowy" dobrze przycisnał, to stwierdziliśmy, że
wołowina jest bezpieczna bo tak, a jeśli nawet nie, to jedząc ją tyle lat
albo mamy TO już w sobie, a jeśli nawet nie, to mieć mamy szansę. Ale skoro
dotychczas nie mamy a mieć możemy, to mamy czas kilkudziesięciu lat, aby
sie to ujawniło "po nabyciu", więc najprawdopodobniej nastąpiłoby to już po
naszej śmierci - a wtedy proszembardzo. Taka moja zdroworozsądkowa logika
matematyka ;-PPP
:-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-01-05 11:19:12

Temat: Re: Numery identyfikacyjne ferm i partii drukowane na jajkach
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> Jajka minione zostały w magiczny sposób wyparte ze świadomości :D

Nie wiem, czy w końcu ktoś Ci odpowiedział, ale jak jest 1, albo 0, to
są jaja od kur, które sobie łażą luzem, albo siędzą w komfortowych
warunkach;-)z tego co pamietam, to grypa była w masowych hodowlach. O,
albo zielononóżki też są oki. Ja kupuję już od jakiegoś czasu i
pomijajac grypę, to takie jajka są po prostu lepsze w smaku

--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kuchenka indukcyjna+aluminium
Młynek do kawy - ręczny czy elektryczny?
ZGREDKA I ...
Gotować wódę w czajniku elektrycznym czy gazowym - odpowiedź
Re: gdy wybije północ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »