Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia (OT) Czym myjecie podłogę?

Grupy

Szukaj w grupach

 

(OT) Czym myjecie podłogę?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-03-15 13:14:23

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "A.L." <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin E. Hamerla napisał(a):
>>
>>Cywilizacja się rozwinęła, ale nie wszyscy za tym nadążają ;).
>
>
> No wiec wlasnie. Niektorzy tkwia w w obrebie autarkicznej gospodarki
> bezpienieznej, zupelnie jak nasi przodkowie 2k lat temu. Inni zas
> wskoczyli w gospodarke kapitalistyczna.
>
I to Cię upoważnia do traktowania ludzi przedmiotowo? Do uprawiania
seksu też masz "sprzęt"?
--
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-03-15 13:15:20

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "eM" <...@...c> szukaj wiadomości tego autora


"Tatiana" pisze:

>> Ani sie nie obejrzysz, a zza
>> lodowki wystawia leb jakies kurze-koty, a to okruchy chleba nagle
>> zawedrowaly pod pralke, cukier w progu, a zielony groszek nagle pod
>> oknem. Wszelkie szmaty na patyku moga to jedynie poprzesuwac.
>
> Matko święta! A o zamiataniu przed myciem nie słyszałaś?
> I tu faktycznie szczęka mi opadła...

Bez dramatyzowania :-). Owszem, pozamiatac mozna, ale w kuchni mi to
jakos nie wystarcza. Mnie interesuje droga, jaka przebyl groszek pod
okno i czy on w podrozy byl caly zamrozony i mokry ;-). I czy slady
zostawil. No ale przyjmijmy, ze pozamiatam i potem mopem potraktuje, to
jeszcze zostaje mi do rozwiazania kwestia katow i szczelin i szpar, w
ktore czasami tylko oko i lapa sie zmiesci :-).

Pozdrawiam serdecznie,
eM, maniak i masochista w tej kwestii




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:16:08

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
> Matko święta! A o zamiataniu przed myciem nie słyszałaś?
> I tu faktycznie szczęka mi opadła...

Są też i odkurzacze z szczotką do szpar, wyciągają wszystkie brudy nawet
te trochę zaklinowane.
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:16:41

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

A.L. schrieb:
> Moim zdanie nic nie zastąpi mycia podłogi na kolanach :). Ewntualnie gdy
> podłoga jest lekko zabrudzona, to wycieram ją szmatą nałożoną na miotłę.
> Jestem posiadaczką jakiejś starej Viledy, ale podłogę można tym co
> najwyżej rozmazać. Nadaje się jedynie do mycia klatki schodowej (ale od
> jakiegoś czasu zajmuje się tym osoba wynajęta przez mieszkańców).
>
> Czy jest jakiś sprzęt, który mógłby trochę ułatwić mi życie, czy nadal
> mam szorować podłogę na klęczkach?

Ja uzywam sprzetu Leifheit o nazwie Picobello. Nie wiem czy jest
doatepny w innych krajach. Czasami w Niemczech mozna go dostac pod inna
nazwa i taniej w sklepach lub stoiskach Tchibo. Zobacz tutaj jak to
wyglada, jest tez wersja angielska.

http://www.leifheit.de/

Irenka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:18:17

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana napisał(a):

> Mopem, ale częściej.

Ale po mopie, zwlaszcza na panelach, to smugi sa, ze hoho.

th.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:19:27

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "A.L." <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

eM napisał(a):
>

> PS. A poza tym ja jestem krotkowiedzem i choc z wysokosci mopa brudu
> nie widze, to majac malucha w stadium wychodzenia z raczkowania, czesto
> mam przyjemnosc z nosem przy ziemi czegos szukac. Przewiduje jednak
> zmiane tonu wraz z nastaniem wlasnej starosci, beda mnie wtedy bardzo
> meczyc stawy kolanowe, wiec po chalupie bede latac na miotle :-)

No właśnie stąd wzięło się moje pytanie :). Moje młodsze właśnie wchodzi
w fazę raczkowania, więc podłogę powinnam myć w zasadzie non stop. A jak
widzę z powyższych wypowiedzi, nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego
niż szmata i ryms na kolana... Chociaż różne panie w reklamach TV do
pielęgnacji swoich bombonierkowych mieszkań używają mopów, li i jedynie...
--
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:21:48

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "A.L." <a...@n...pl>
> I to Cię upoważnia do traktowania ludzi przedmiotowo? Do uprawiania
> seksu też masz "sprzęt"?

Masz na myśli ten stojący czy leżący?
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Samo życie wymyśla najlepsze gagi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:23:34

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "A.L." <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

JerzyN napisał(a):
> Użytkownik "A.L." <a...@n...pl>
>
>>I to Cię upoważnia do traktowania ludzi przedmiotowo? Do uprawiania
>>seksu też masz "sprzęt"?
>
>
> Masz na myśli ten stojący czy leżący?
> ;-)

Wiesz, Jerzy, są jeszcze inne możliwości. Powiem nawet, że bardzo wiele
możliwości :P.
--
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:23:48

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Kozłowski schrieb:
> Tatiana napisał(a):
>
>>
>> Matko święta! A o zamiataniu przed myciem nie słyszałaś?
>> I tu faktycznie szczęka mi opadła...
>
> no widzisz i na kolanach latwiej szczeke znalezc....
> jest jeszcze jeden plus ale nie napisze bo wyjdzie ze mnie seksista....
> Pozdrawiam Jerzy

... swinia jestes, wiesz...domyslilam sie...

Irenka zniesmaczona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-03-15 13:28:06

Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "Magdalena W." <b...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "A.L." <a...@n...pl> napisał w wiadomości

> No właśnie stąd wzięło się moje pytanie :). Moje młodsze właśnie
wchodzi
> w fazę raczkowania, więc podłogę powinnam myć w zasadzie non stop.
Jezuuuuuuu, dziewczyny drogie, czego teraz uczą w poradnikach
wychowywania dzieci?!
Dziecko powinno mieć jednak _nieco_ kontaktu z bakteriami, kurzem i
normalnym domowym brudkiem, a nie tylko ze środkami czystości i
sterylnie czystą podłogą. Jak będziecie tak non-stop sprzątały i myły,
do tego używając płynów, to zafundujecie dzieciom dorodne alergie i
brak odporności.
Mówię zupełnie serio. Coraz częściej się słyszy, że nadmierna czystość
prowadzi do alergii rozmaitych i częstszych zachorowań, bo dzieci nie
mając 'naturalnego' kontaktu z bakteriami nie są na nie odporne.
Nie mówimy oczywiście o zabrudzonym i zaniedbanym domu, ale bez
przesady z tym sprzątaniem !
Mam 12 letniego syna, z końskim zdrowiem, tfu odpukać, a sprzątałam
nie jakoś namiętnie wcale ;-)

Pozdrawiam
Magdalena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

techniki gotowania
nietypowa prosba
sprawianie kurczaka
Kasza krakowska - pomocy?
pech

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »