Strona główna Grupy pl.rec.ogrody OT Deszcz a wlasciwie brak wody.

Grupy

Szukaj w grupach

 

OT Deszcz a wlasciwie brak wody.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-16 08:18:30

Temat: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trochę nie na temat, ale może ktos z Was to już "przerabiał":

Od Swiąt Wielkanocnych mam problemy z brakiem wody z wodociągu.
Brakuje najczęsciej od 18-19 do 2-3 nad ranem. Ma na to na pewno wpływ
podlewanie ogródków - w dwóch-trzech dniach po deszczu woda w kranach
była.
Po uporczywym telefonowaniu do wójta, konserwatora wodociągu i radnych
osiągnęlismy taki skutek że gminne wodociągi wygenerowały pismo:
-po pierwsze że zabrania się podlewania ogródków (OK, z tym się zgodzę,
ale jak to wyegzekwują - raczej nikomu z nich się nie chce kontrolować)
-po drugie, co nas najbardziej zdenerwowało, wprowadzają ograniczenia
w dostawie wody - częsć wsi w dni parzyste, częsć w nieparzyste.
A co w tym najciekawsze - "centrum" nie ma ograniczeń. Tylko przysiółki.
A w centrum mieszkają urzędnicy gminy i większosć radnych.
I teraz pytanie - czy możemy walczyć o odszkodowanie za te utrudnienia?
Czy ktos może walczył w takiej sprawie i wygrał? Na jakie przepisy się
ewentualnie powołać?
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-05-16 08:46:31

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Krzysztof Koterba <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Wilk wrote:
> osiągnęlismy taki skutek że gminne wodociągi wygenerowały pismo:
> -po pierwsze że zabrania się podlewania ogródków (OK, z tym się zgodzę,

1. A ja sie nie zgodze - sam od ust sobie odejme wody, a roslinkom dam -
w koncu co one winne, ze rosna w moim ogrodzie ;-)

2. Juz sie zastanawialem nad pewnym problemem teoretycznie, bo
przewiduje, ze moze taka sytuacja powstac i u nas - czy zabronili
podlewania wogole, czy tez tylko podlewania woda z wodociagu? Bo mysle
sobie, ze moga nie pomyslec dokladnie, a w sumie co im do prywatnej
studni?

> ale jak to wyegzekwują - raczej nikomu z nich się nie chce kontrolować)

Moga wybiorczo poslac policjanta np. do tych co najbardziej monitowali
czyli do Wilkow :-)

> -po drugie, co nas najbardziej zdenerwowało, wprowadzają ograniczenia
> w dostawie wody - częsć wsi w dni parzyste, częsć w nieparzyste.
> A co w tym najciekawsze - "centrum" nie ma ograniczeń. Tylko przysiółki.
> A w centrum mieszkają urzędnicy gminy i większosć radnych.

A moze tak zbudowana jest siec, ze centrum nie da sie odciac bez
odciecia calosci jednoczesnie.

> I teraz pytanie - czy możemy walczyć o odszkodowanie za te utrudnienia?

Walczyc zawsze mozesz - pytanie czy wygrasz? Mysle, ze sprawa bedzie
dluga, trudna, tylko sie zdenerwujesz i krwi napsujesz a zysk bedzie
taki, ze wode Wilkom odetna za kazdym razem jak slonce poswieci przez
trzy dni pod rzad. Mysle, ze wysokosc ewentualnego odszkodowania nie
jest tego warta. Ale ...

--
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krzysztof Koterba e-mail: k...@r...pl


--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-05-16 08:55:32

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> writes:

> -po drugie, co nas najbardziej zdenerwowało, wprowadzają
> ograniczenia w dostawie wody - częsć wsi w dni parzyste, częsć w
> nieparzyste.

Co to znaczy ograniczenia? Znaczy, woda bedzie co drugi dzien, czy
jak? Procesowac to sie mozesz, tak jak ja z TPSA bym mogl... 8-(

Radze wykopac/wywiercic sobie studnie.

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-05-16 09:04:12

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: j...@e...opi.org.pl (Jerzy Kozlowski) szukaj wiadomości tego autora

At 10:55 00-05-16 +0200, you wrote:
>Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> writes:
>
>> -po drugie, co nas najbardziej zdenerwowało, wprowadzają
>> ograniczenia w dostawie wody - częsć wsi w dni parzyste, częsć w
>> nieparzyste.
>
>Co to znaczy ograniczenia? Znaczy, woda bedzie co drugi dzien, czy
>jak? Procesowac to sie mozesz, tak jak ja z TPSA bym mogl... 8-(
>
>Radze wykopac/wywiercic sobie studnie.
>
> MJ
Walcz za to na pewno o zmniejszenie oplat za dnie kiedy nie miales wody.
Ale swoja droga to jezeli decyzja gminy przyniosla Ci szkody i mozesz to
jakos udokumentowac to czemu nie.
Juras


--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-05-16 09:14:31

Temat: Odp: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Krzysztof Koterba <k...@r...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@r...pl...
> Krzysztof Wilk wrote:
> > osiągnęlismy taki skutek że gminne wodociągi wygenerowały pismo:
> > -po pierwsze że zabrania się podlewania ogródków (OK, z tym się zgodzę,
>
> 1. A ja sie nie zgodze - sam od ust sobie odejme wody, a roslinkom dam -
> w koncu co one winne, ze rosna w moim ogrodzie ;-)

Ja też się nie zgodzę, płacę i wymagam, to po pierwsze, studni nie mam i nie
mogę mieć, bo wody podziemne z powodu eksploatacji kopalin są nie wiadomo
gdzie, a w ogóle niech wprowadzą zakaz dyngusowania, bo serce mi się krajało
patrząc na tę ilość marnowanej wody.

> 2. Juz sie zastanawialem nad pewnym problemem teoretycznie, bo
> przewiduje, ze moze taka sytuacja powstac i u nas - czy zabronili
> podlewania wogole, czy tez tylko podlewania woda z wodociagu? Bo mysle
> sobie, ze moga nie pomyslec dokladnie, a w sumie co im do prywatnej
> studni?

Tylko wodą bieżącą.

>
> > ale jak to wyegzekwują - raczej nikomu z nich się nie chce kontrolować)

> Moga wybiorczo poslac policjanta np. do tych co najbardziej monitowali
> czyli do Wilkow :-)

Nie wierzę - u nas 95% zakazów się nie egzekwuje, a trzymają się ich tylko
niektóre biedne i naiwne jednostki, którym się wydaje, że prawo powinno coś
znaczyć. No a reszta się z tych jednostek głośno nabija.
>
> > -po drugie, co nas najbardziej zdenerwowało, wprowadzają ograniczenia
> > w dostawie wody - częsć wsi w dni parzyste, częsć w nieparzyste.
> > A co w tym najciekawsze - "centrum" nie ma ograniczeń. Tylko przysiółki.
> > A w centrum mieszkają urzędnicy gminy i większosć radnych.

I jeszcze pytasz, czemu centrum bez ograniczeń?
Ale można to już chyba podciągnąć pod dyskryminację obywateli ze względu na
miejsce zamieszkania.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-05-16 09:17:56

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



Jerzy Kozlowski napisał:
>

> Walcz za to na pewno o zmniejszenie oplat za dnie kiedy nie miales wody.
> Ale swoja droga to jezeli decyzja gminy przyniosla Ci szkody i mozesz to
> jakos udokumentowac to czemu nie.
O tym mysle, zaplace za wode, a oplate stala mniejsza.
A szkody... pare naczyn stluczonych - w weekend byly imieniny zony i
brudna zastawa czekala do 2 w nocy na mycie.
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-05-16 09:21:57

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



Krzysztof Koterba napisał:
>
- czy zabronili
> podlewania wogole, czy tez tylko podlewania woda z wodociagu? Bo mysle
> sobie, ze moga nie pomyslec dokladnie, a w sumie co im do prywatnej
> studni?
Zabronili podlewać z wodociągu. Ale nie zabronili wpuszczać wody do
"studni" - to mój zbiornik na wode, 2 tys. l.
A z własnej studni podlewać mogę ;-).

Najgorszy brak wody w domu, szczególnie jak masz 20 gosci i stertę
brudnych naczyń.
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-05-16 09:34:46

Temat: Odp: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@z...slupsk.pl> szukaj wiadomości tego autora


? Na jakie przepisy się
> ewentualnie powołać?

Obowiazki stron powinny zanjdowac sie w umowie o dostarczanie wody. Jesli sa
tam parametry dostarczanej wody, mozna powalczyc.
Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-05-16 09:35:43

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: j...@e...opi.org.pl (Jerzy Kozlowski) szukaj wiadomości tego autora

>> Walcz za to na pewno o zmniejszenie oplat za dnie kiedy nie miales wody.
>> Ale swoja droga to jezeli decyzja gminy przyniosla Ci szkody i mozesz to
>> jakos udokumentowac to czemu nie.
>O tym mysle, zaplace za wode, a oplate stala mniejsza.
>A szkody... pare naczyn stluczonych - w weekend byly imieniny zony i
>brudna zastawa czekala do 2 w nocy na mycie.
>Krzysztof
>
Wiesz ,to chyba troche malo,ale moze sprowadz/kup cysterne wody i obciazyj
kosztami gmine(a przynajmniej ich postrasz ze tak zrobisz).
Pozdrawiam Juras
Przy produkcji byloby chyba latwiej cos wyegzekwowac i klocic sie o podatki.
JK



--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-05-16 10:19:42

Temat: Re: OT Deszcz a wlasciwie brak wody.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> writes:

> Najgorszy brak wody w domu, szczególnie jak masz 20 gosci i stertę
> brudnych naczyń.

Po gosciach i tak sie zmywa na drugi dzien. A w ogole, to zmywa
zmywarka 8-)

Ale ciagle nie wiem, co to sa "ograniczenia co drugi dzien" - w ogole
co drugi dzien ma nie byc wody, czy jak?

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

oczko wodne
Rozmnażanie szczodrzeńców
Białoboka Arboretum leśne
fontanna
RE: kosiarka - zrób to sam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »