Dnia Tue, 7 May 2002 21:16:04 +0200, podpisując się jako "Joanna
Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :


>A było to tak - chciałam kupić synowi nowy rower i wybrałam się do
>sklepu/hurtowni... Dokładnie tak sklep ma w nazwie słowo hurtownia -
>sugerujące, że może się coś taniej uda kupić, a na miejscu się okazało, że
>jest to sklep z rowerami o luksusowych cenach... Tańszego niż 1000 zł tam
>nie było... i te najtańsze to sprzedawca odradzał mówiąc, że to tandeta, ale
>oni muszą mieć pełny asortyment...

I miał rację - chcesz zabić dzieciaka kup mu rower w promocji w
makrokeszu za 200 zl.
Ostatnio na jakiejs ulotce bodajze z Carefura lub Geanta (nie wiem czy
pisownia poprawna) widzielismy:
amortyzator zalozony tyl na przod...............bez komentarza to
pozostawie, kazdy kto wie jak dziela amor w rowerze wie czym jazda na
tak zalozonym amorze moze sie skonczyc.

Poniżej cytacik z ktorym dobrze sie zapoznac gdy ktos ma ochote
okaleczyc siebie, dziecko lub kogos z najblizszych kupujac rower w
tego typu sklepach:


"Rowery z makrokeszu czy innego tego typu sklepu o wiadomej
atrakcyjnej niskiej ceniew najlepszym wypadku spokojnie odmówią
posłuszeństwa po 2-3 miesiącach użytkowania. Ale 95% z tego sprzętu
może spowodować kalectwo, lub nawet śmierć. Zupełnie nie docierają do
mnieargumenty, że na większości z tych rowerów jeżdżą dzieci, a one
nie eksploatują ich nadmiernie.
Nonsens. Wystarczy, że zawiodą fatalne hamulce podczas zjazdu z
przyosiedlowej górki, albo zablokują się stery z nieistniejącym
gwintem (sam widziałem), odpadnie korba (niestety też widziałem), albo
podczas gwałtownego hamowania spowalniacze odlecą wraz z piwotami w
stronę Wisły. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach Pakiety,
piasty, szprychy, obręcze czyli rzeczy, na które niezby obeznany z
tematem klient nie zwróci uwagi, a nawet nie przyjdzie mu do głowy
żeby się zapytać, to są pięty achillesowe tego rodzaju sprzętu.
Niestety niektóre z tych rowerów składają się z samych takich pięt.
Czasami niska cena jest wystarczającym argumentem. Niestety efektem
tego może być doprowadzenie użytkownika takiego sprzętu do stanu o
jakim się fizjologom nie śniło.
Większość tych rowerów to jest szmelc, którego nawet nie da się
naprawić kiedy się zepsuje. Najciekawsze, że za cenę niewiele większą
można już kupić rowery renomowanych firm, które napewno posłużą
dłużej, a przynajmniej są złożone na standardowych, wymienialnych
komponentach."



I na dobranoc jesli ktos ma ochote na wesloe opowiadanie dotyczace
wlasnie takich rowerow, autora zamieszczonego przezmnie cytatu
zapraszam na strone:
http://groups.google.com/groups?q=makrokesz+group:pl
.rec.rowery+author:HOLMES&hl=pl&selm=pU1U4.72118%24O
4.1423194%40news.tpnet.pl&rnum=1

Dla mniej kumatych: link trzeba do przegladarki skopiowac w calosci -
niestety nie miesci sie w jednej linijce :(

Marzena