Dlaczego zona unika seksu ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 185

101. Data: 2002-11-13 08:35:48

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Basiu nie jestem trolica :-) ale seks to pierwsze co cenie sobie w
> życiu,reszta przyjdzie sama :-)
>

Ależ nie piszę o Tobie, tylko o osobach, które zaczęły te wątki.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2002-11-13 08:39:15

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: Nela Mlynarska <n...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwcia&Pstryk napisał(a):

> bynajmniej nie uwazam ze to kobieta jest w porządku a Jogger chce
> "nie wiadomo czego", ale bardzo dziwne wydaje mi sie chociazby to ze on
> napisal ze "naklania ja do kupienia bielizny"... ale dlaczego sam nie kupi?

Aleś się Kobieto tej bielizny czepiła ;-) Może się wstydzi ;-) A z tego co
pisze wątpię, aby jego małżonka posunęła się do tak "wyuzdanych" metod jak
użycie seksownej bielizny - nawet gdyby jej kupił, kiedy ona za rękę z nim
nie lubi chodzić, pocałować się nie da jeśli któs mógłby "ten niecny" czyn
zobaczyć.

Zupełnie jednak czym innym mi tu pachnie niż zaniedbaniem ze strony Męża,
czy niedopasowaniem seksualnym. Myślę, że seks dla niej jest czymś "beee".
Bo jak facet pisał, że próbuje różnych rzeczy a kobieta na to nic ... to ja
przypuszczam, że nigdy mu nie powiedziała: "wiesz kochanie, zróbmy to
inaczej, zacznijmy tak a tak ... przedłużmy takie a takie pieszczoty,
spróbumy pod łóżkiem, na szafie, w lodówce". Gdyby tak powiedziała, to
sądzę, że facet nie pisałby na grupę, tylko próbował. Jak pisze - już
różnych sposobów próbował.

Tee ... Jogger, a czy Ty poczytałeś trochę fachowej bibuły na temat uciech
cielesnych? Może generalnie edukacja? Może spróbujcie razem coś poczytać.
Tylko musisz wybrać pozycje (mam tym razem na myśli to do czytania ;-)))
tak, aby to było łagone i piękne spojrzenie na seks. I też baaardzo
łagodnie. "Choć stara zobaczymy jak na to patrzą inni". Nie od razu "A może
to nas (w domyśle - Ciebie) odmieni", tylko po prostu jako rzecz czysto
poznawczą. Może dla niej seks jej odrażający. Nie lubi tak, nie lubi siak
... generalnie niczego nie lubi. Powinna zobaczyć, że inni to lubią. Że
generalnie to nie jest złem. Rozpustą.

Radzę Ci to ... ala sama jednak nie wierzę, że bez dobrego specjalisty się
coś uda.

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2002-11-13 08:46:42

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: Nela Mlynarska <n...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sokrates napisał(a):

> Żona Joggera posiada nikłe libido. Pytanie, czy
> to jakaś choroba?

Sądzę, że nie jest to problem li tylko niskiego libido. Aby za rękę z
ukochanym iść między ludzi nie trzeba być tytanem seksu. To zwykłe okazanie
czułości, bliskości. To zwykłe bycie bliżej dwóch ciał. Nieco tylko bliżej
niż obok siebie, a jej to już nie odpowiada.

Ja z moim facetem nie mogę iść za rękę, kiedy akurat jestem na niego
wściekła. Ale tylko wtedy. Ale czy to możliwe, aby nie chcieć bliskości TŻ
tak generalnie :( To znaczy ... widać, że możliwe i pytanie "dlaczego?". Na
pewno nie tylko z powodu niskiego libido.

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2002-11-13 09:16:47

Temat: Re: prowokacja Boczka-odp, było:Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: Nela Mlynarska <n...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety napisał(a):

> Skoro gro ludzi uwaza, ze fajna jest taka
> sytuacja- romantyczna kolacja, mąż z żona i on nagle do niej wypala: chodź
> cie poliżę. To dla mnie ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.

A ja jednak sprubuję pociągnąć ją jeszcze chwilkę. Wysiliłam się.
Przeczytałam wszystkie posty Joggera raz jeszcze, bo dla mnie ważne jest aby
pisać o tym i do tego co zostało napisane a nie nawiązywać do naszych
wyobrażeń o pisanych treściach i z lizania było:

>> Jesli chodzi o milosc francuska to bardzo rzadko mowi liz mi raz na rok,
>> a tak normalnie to liz ale potem nie dam ci buziaka.

To żona mówi "liż mi raz na rok". Nigdzie nie pisał: "choć Ci poliżę" (choć
powiem, że dla mnie nie ma w tym też nie nic odrażającego). Lizanie, jak
lizanie - czynością miłą jest. Liżę lody, liżę lizaka i ludzie nie oglądają
się za mną z odrazą na ulicy. Dziwi mnie, taka niechęć do słowa "lizać".
Można kogoś schrupać, zciumciać, zaciupciac ;-), można się naocierać. Można
też polizać. Ludzka rzecz ... polizać.

Tak czy siak. Abstahując od mojego braku negetywnych emocji na dźwięk słowa
lizać, to Jogger nie napisał, że powiedził do żony: "Choć Cię poliżę". Inną
wypowiedzią z tym nieszcześliwie męczonym tu słowem było:

>> Milosc francuska uwielbiam tylko ze ona nie. Jak ja tam caluje czy lize to
>> potem nie chce sie calowac.

Nie razi mnie (może ja głupia ;-) Użycie słowa "liżę" róznież w tym zdaniu.
Miał raz jeszcze użyć słowa "milość francuska" w drugim z zacytowanych w tym
framencie zdań - paskudnie, szybkie powtórzenie (takie to niegramatyczne
nawet). Co zatem oprócz całowania mógł napisać. Dotykanie języczkiem? No
mógł. Ale może (szczególnie w sytuacji, kiedy ma problem) nie jest w
nastroju do znajdowania wyszukanych słów.

Nie chę Cię przekonywać, że Jogger subtelnym i elokwentym kochnakiem jest
(bo być może wcale nie jest). Nie chcę Ci inputować, że powinnaś polubić
słowo "lizać" w kontekście seksu oralnego (każdy lubi to co lubi). Tak tylko
zastanawiam się, czy niezbyt pochopnie podsumowałaś Joggera jako "chama i
prostaka w sprawach seksu" (określenie moje, mam nadzieję oddające Twoje
pierwotne uczucia, jeśli nie .. sorry. Nie mam siły szukać cytatów ;-)).

Pozdrawiam
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2002-11-13 09:21:46

Temat: Re: prowokacja Boczka-odp, było:Re: Dlaczegozona unika seksu ?
Od: "sveana" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nela Mlynarska" <n...@t...com.pl> skrev i meddelandet
news:B9F7D70F.285BB%nela@teleinformatica.com.pl...
> Co zatem oprócz całowania mógł napisać. Dotykanie języczkiem? No
> mógł. Ale może (szczególnie w sytuacji, kiedy ma problem) nie jest w
> nastroju do znajdowania wyszukanych słów.

Wlasnie. Mozna to tez okreslic "piescic ustami". Jak zwal, tak zwal, mnie
tez nie razi jego slownictwo, za to wkurza postawa tweety, ktora czyta jak
zwykle niedokladnie i w efekcie robi z faceta chama, ktorym ten nie jest.

>
> Nie chę Cię przekonywać, że Jogger subtelnym i elokwentym kochnakiem jest
> (bo być może wcale nie jest). Nie chcę Ci inputować, że powinnaś polubić
> słowo "lizać" w kontekście seksu oralnego (każdy lubi to co lubi). Tak
tylko
> zastanawiam się, czy niezbyt pochopnie podsumowałaś Joggera jako "chama i
> prostaka w sprawach seksu" (określenie moje, mam nadzieję oddające Twoje
> pierwotne uczucia, jeśli nie .. sorry. Nie mam siły szukać cytatów ;-)).
>
>
Nelu, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci.
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2002-11-13 09:49:25

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > się może z agresywną odpowiedzią "Co Ty mnie za wariata(/tkę)
> > uważasz?!!!!!" - i dopiero jest siwy dym
>
> masz rację ale myśle,że tak twierdzą jeszcze tylko tępaki:-)
>
Nie bawmy się w procenty - ale jeżeli jest to większość to niestety
nazwać to można "normą"

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2002-11-13 09:51:16

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > Tak zupełnie poważnie - to ja też odniosłam takie wrażenie (chciaz
być
> > może się mylę), zresztą podobnie jak wątek "gasnący popęd".
> > Jakoś nie bardzo mi sie chce wierzyć ze ludzie mający tak powazne
> > problemy pisuja o tym na newsy zamiast udać sie do poradni
rodzinnej,
> > lub do seksuologa.
>
> Basiu nie jestem trolica :-) ale seks to pierwsze co cenie sobie w
> życiu,reszta przyjdzie sama :-)
>

Jeszcze napisz że "jest najważniejszy" a pozostaną tylko dwie
możliwości
- albo jesteś osobnikiem płci męskiej
- albo się w Tobie zakocham

;-)))
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2002-11-13 09:59:44

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: "Jojo" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aqr75j$90g$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > To moze ja? nie tyle poprawię ile zapytam gdzie on pisał o swojej
> > doskonałości i w ogóle gdzie wydawał o sobie opinię?
> > to nie ten wątek - tamten był inny : i wątek i facet
>
> e chyba tu podobna sytuacja :-)
>
> > o ile oczywiście to była pomyłka
>
> szczerze mówiąc sama nie wiem Boczek mnie dobil :-)))
>
No przyznam, ze wątek niebywale rozrywkowo się rozwinął dzięki Boczkowi
(mniam!) end company :)
i w tym momencie kto by sie przejmował jakimiś tam pomyłkami :)) w kazdym
razie z przyjemnością się czyta co się porobiło z jednego pytania :)

pozdr.Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2002-11-13 10:30:31

Temat: OT: nie będę sie tłumaczyc, ze słów, które mi sami wciskacie
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sveana" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqt5fr$pjn$1@news.onet.pl...

> za to wkurza postawa tweety, ktora czyta jak
> zwykle niedokladnie
a jakiś przykład może?? oprócz jednej ostatnio pomyłki ale nie na tej grupie
nie przypominam sobie bym czytała posty niedokładnie, więc sie odczep od
mojej dokładnosci.

> i w efekcie robi z faceta chama, ktorym ten nie jest.
Po 1 nie wiesz czy jest czy nie jest chamem, chyba, ze ty jestes autorką
wątku i wystepujesz w dwóch postaciach
Po 2 ja napisałam o własnych odczuciach na temat faceta czytając jego post.
Po 3 poniezej sa cytaty z moich postów, gdzie nazwałam faceta chamem?? Facet
spod budki z piwem to nie musi byc cham a ni żul jak ktos powiedział, ja nie
obraziłam faceta słowami, które usiłujecie mi wcisnąc, więc moze sveana
zamiast mi zarzucac niedokładnosc w czytaniu postów przejrzysz jeszcze raz
dyskusję i wtedy sie wypowiadaj.
">Wiesz wydaje mnie się, ze Ty uważasz sie za "Boga seksu"
>a Twoja zona to zwykła, normalna kobieta, która chciałaby miec >normalny
stosunek i normalne dopieszczenie przed i po.
>Mnie sie kojarzysz z takim facetem z pod budki z piwem, któremu >stanął i
chce sobie ulzyc.
>który powie ci czym jest takt i dobre maniery a polepszy ci sie w
>małzenstwie.
>ze pisze macho, któremu kobieta nie jest w stanie dogodzić.
>bo dla mnie jest on typem własnie macho,
>który uwaza sie za niewiadomo co a nie potrafi dogodzic kobiecie w >prostej
sprawie - mówiąc jak bardzo ja kocha i jak mu jest dobrze, >bez względu na
to czy ona mu obciągnie czy nie. "

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2002-11-13 10:52:52

Temat: Re: Dlaczego zona unika seksu ?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jojo wrote:

> No przyznam, ze wątek niebywale rozrywkowo się rozwinął dzięki Boczkowi
> (mniam!)

A ja tak swoja droga mam wrazenie de ja wu ( tak sie to pisze? ) Jakos
dziwnie znajomo podobnie stylem do bylego czlonka ( sic ) grupy pisze
pan Boczek. Ale moze to tylko styl podobny...
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry