Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Obiecanki :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obiecanki :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 419


« poprzedni wątek następny wątek »

241. Data: 2009-01-12 16:13:17

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 12 Sty, 12:42, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> ło Matko Bosko,
>
> zostawić was na kilka dni a tu normalnie impreza!

Taka jestem tez w realu, że atmosfera się rozpala, kiedy się zjawiam -
"nie ma co kryć", jak powiedział Tren.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


242. Data: 2009-01-12 16:27:21

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 10 Sty, 23:42, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:1lv8ifhuovqh4.8r4c06nsmvrt$.dlg@40tud
e.net...
>
> > Pisze pod innym nickiem (Rafał A) - o mojej byłej nikłej poporodowej talii
> > i płaskim biuście :-D
>
> Widze, ze ostro cie pokurwilo.
> Jak zwykle, no i musisz klamac, zeby kogos zaatakowac, aby zyskac uznanie
> innych.
> Zalosna.
>
> Zapomnialbym zapytac: co z policja, ktora miala mnie dorwac w zwiazku z
> grozbami ktore wysylalem innym na maila, zeby z toba nie rozmawiali?
> Moglabys wyjasnic? Bardzo jestem ciekawy, czy jestes konsekwentna i nie
> rzucasz jak zwykle slow na wiatr, czy ponownie okazalas sie debilka?
> --

Wiesz co? - ch..z tobą, amorku :-)
Policja powiedziała, że jesteś cienki bolek, oni łapią grubszych - ty
się zwyczajnie nie kwalifikujesz :-)
Ale jak będzie trzeba, to poprosze jednak kogoś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


243. Data: 2009-01-12 16:28:38

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Sty, 00:28, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:134eb3kzinxeq$.6u5iz9ytelc.dlg@40tude
.net...
>
> > Generalnie wystarczy mi żuchwa Trenera - myślę, że jest na tyle
> > niepowtarzalna, iż nie pomylę :-)
>
> Nie masz przetartego jezyka od tego lizania dupy albo mokrej glowy od
> wchodzenia ludziom tamze beznadziejo?
> --
> Bluzgacz

Opatrz swój - przetarł ci się na klawiaturze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


244. Data: 2009-01-12 16:33:24

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Sty, 12:25, glob <r...@g...com> wrote:
> Ikselka wrote:
>
> Przeciez Glob,bardzo duzo robi bledów ortograficznych,ale jestes
> spostrzegawcza i Glob jest troche ostanio sfrustrowany,zaczyna z
> niechecia ostatnio pisac,ale w stosunku do twojej niecheci do ludzi,TO
> MUSISZ DOPIERO PROWADZIC FRUSTRUJACY TRYB ZYCIA.


A żebyś wiedział: wstałam dziś o 10tej, pojechałam do miasta na
zakupki, spotkałam się z moją siostrunią stryjeczną, obeszłyśmy
wszystkie tzw galerie, wypiłyśmy soczek, kupiłam sobie dwie torebki
na wiosnę (mam zboczenie torebkowo-butowe, ale za to papierochów nie
palę i wódy nie piję) i pantofle, wróciłam, podałam obiad, a teraz
gary sie myją, a ja nałogowo hulam tutaj. Norrmalnie ratunku :-)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


245. Data: 2009-01-12 16:37:59

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Sty, 19:13, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl> napisał:
>
> > spotkałam bowiem mężczyznę, który odsłonił mi oczy na
> > moją urodę i wartość, sprawił też swoją miłością, że mam
> > dożywotnie poczucie, że jestem najpiękniejszą, najmądrzejszą,
> > najcudowniejszą kobietą na świecie. Jeśli kiedykolwiek uda ci
> > się zrobić to samo ze swoją przyszłą kobietą, nawet niezależnie
> > od jej urody, to wtedy będzie ci się należało w pełni określenie
> > "prawdziwy mężczyzna" :-)
> > W sumie nawet ci życzę, ale jednak nie widzę wielkich możliwości
> > u ciebie - cycki przesłaniają ci to, co najważniejsze :-)
>
> No tu Ci trochę szyki pomieszam, bo duże cycki wybierają mężczyźni o
> cechach samców alfa - z wysokim stężeniem testosteronu.

Obawiam się, że się nie zrozumiałyśmy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


246. Data: 2009-01-12 16:39:14

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Sty, 20:42, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> i...@g...pl pisze:
>
>
>
> > Tak więc rozbawiłeś mnie nieźle, a i okoliczność do napisania Ci
> > małego wykładu o kobietach mi się nadarza, bo człowieka w tobie na
> > chwile udało mi się zobaczyć, może nawet jakaś nić sympatii
> > pomieszanej z politowaniem gra tu rolę...
> > Tak więc wnioskuję z twojego tekściku, że jesteś młodzikiem mentalnym
> > - pojęcie o kobietach masz mizerne i widze w tym niebezpieczeństwo dla
> > ciebie na przyszłość.
> > Otóż młodzik z ciebie, więc nie wiesz, że preferując cycate i dupiaste
> > "dwudziestki" bez urody narażasz się na wielki zawód (Twój typ tak ma,
> > niestety) . Dwudziestki, które już w tym wieku mają kilogramy w
> > biuście, mają tym samym zaczątek tkanki tłuszczowej nazbyt rozwinięty
> > - w przyszłości będą typowymi pasztetami ze skłonnością do szybkiego
> > tycia.
> > Inaczej jest z kobietami mojego typu, które długo zachowują dziewczecą
> > figurkę - jak ja na omawianym zdjęciu: dokladnie mam a nim 22 lata,
> > jestem 5 miesięcy po urodzeniu pierwszego dziecka, kiedy to na skutek
> > gorączki połogowej o mało nie zeszłam z tego świata, a skończyło się
> > po perturbacjach tylko na utracie pokarmu, na szczęscie. Tak więc w
> > toku kuracji "zasuszono" mi pokarm sztucznie, co poskutkowało także
> > "spadnięciem" biustu do rozmaru niemal zero, czyli gorzej, niz mój
> > poprzedni, dziewczęcy (konotuj sobie na przyszłość, cobyś swojej
> > przyszłej nie stawiał zarzutów, że biust nieteges może być własnie! po
> > urodzeniu dziecka - może jej za to wtedy z domu nie wyrzucisz...).
> > Czyli widzisz na zdjątku dwudziestodwuletnią dziewczynkę (taką wtedy
> > byłam osobą), po przejściach - talia osy chwilowo odeszła w
> > przeszłość, biust - wiadomo. Czyli pogorszenie po dziewczęctwie, wbrew
> > oczekiwaniom :-)
> > Ale i przedtem nie było aż tak ekstra, fakt. My, XLki, rozkwitamy
> > późno, bo dopiero po drugim dziecku - wtedy rozmiarowo zyskujemy
> > przynajmniej 3 stopnie w biuście, przy zachowanej talii juz od
> > pierwszych chwil po porodzie i tak np. było ze mną... Gorzej miała
> > moja sąsiadka, też z mentalnej grupy XLek, która "zyskała" 5 stopni w
> > biuście po 2 dziecku - obecnie nosi swój biust na brzuchu, w rozmiarze
> > G... i ma kręgosłup na wykończeniu.
> > Tak więc Twoje zarzuty co do mojej niezrównoważonej postawy wobec
> > minionej urody oraz względem wad tamtoczasowej figury (tej na zdjęciu)
> > są śmieszne, jak zarzuty młodego, nieświadomego koziołka, który patrzy
> > tylko na cycki, nie wiedząc, że to, na co patrzy, zmieni się za kilka
> > lat w coś zupełnie innego, a przy, nie daj Boże, towarzyszącym braku
> > urody (tego nic nie zmieni, chyba tylko wymiana twarzy, co dziś już
> > możliwe) może stać się po prostu tzw przez ciebie pasztetem... :-) A
> > mnie to ominęło - widzisz, nawet w moim 48-letnim wieku moja figura
> > mnie cieszy i zachwyca mojego mężczyznę i nie tylko jego, więc nie mam
> > syndromu, o którym piszesz. Moje zdjęcia z okresu dziewczęcego oglądam
> > po prostu z wielką przyjemnością, bo to dopiero dziś widzę, że byłam
> > już wtedy piękna, ale wtedy tego wcale a wcale nie wiedziałam :-) Wiem
> > to dopiero dziś i po prostu żal mi tylko jednego: niepotrzebnej i
> > nieuzasadnionej skromności, delikatności i niepewności siebie wtedy. W
> > ogóle, a zwłaszcza wobec kobiet-harpi.
> > Dziś wiem, że należy już w młodym wieku być zwycięzcą - należy siebie
> > podziwiać, cenić i traktować jak najlepiej. Mnie tego nikt nie
> > nauczył, zawsze żyłam w cieniu wspaniałego braciszka. Dziś bogata o
> > przykre (m.in.) doświadczenia z kobietami uczę swoje dwie PIĘKNE i
> > MĄDRE córki, żeby nie zmarnowały młodych lat, dając sobie deptać po
> > sercu i duszy brzydulom, tak, jak własnie jak było ze mną kiedyś - one
> > chciały mi zniszczyć duszę i mnie w ogóle jako osobę, ale nie zdążyły,
> > spotkałam bowiem mężczyznę, który odsłonił mi oczy na moją urodę i
> > wartość, sprawił też swoją miłością, że mam dożywotnie poczucie, że
> > jestem najpiękniejszą, najmądrzejszą, najcudowniejszą kobietą na
> > świecie. Jeśli kiedykolwiek uda ci się zrobić to samo ze swoją
> > przyszłą kobietą, nawet niezależnie od jej urody, to wtedy będzie ci
> > się należało w pełni określenie "prawdziwy mężczyzna" :-)
> > W sumie nawet ci życzę, ale jednak nie widzę wielkich możliwości u
> > ciebie - cycki przesłaniają ci to, co najważniejsze :-)
>
> niezależnie od wszystkiego, to bardzo fajny tekst :)
>

Ha, w końcu zawsze byłam dobra literacko - nie święci pisza
harypotery :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


247. Data: 2009-01-12 16:39:35

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Sty, 20:44, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> Saulo pisze:
>
> > Jeżeli jednak koniecznie chcesz losować, to ja wybrałbym reszkę.
>
> to ja orła poproszę

dzienks.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


248. Data: 2009-01-12 16:44:42

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



i...@g...pl wrote:
Acha,ale przy twojej niecheci do wszystkiego co inne,a tej niecheci
jest duzo ,zawsze pojawia sie frustracja,a nie jestem szesliwa.
> On 11 Sty, 12:25, glob <r...@g...com> wrote:
> > Ikselka wrote:
> >
> > Przeciez Glob,bardzo duzo robi bled?w ortograficznych,ale jestes
> > spostrzegawcza i Glob jest troche ostanio sfrustrowany,zaczyna z
> > niechecia ostatnio pisac,ale w stosunku do twojej niecheci do ludzi,TO
> > MUSISZ DOPIERO PROWADZIC FRUSTRUJACY TRYB ZYCIA.
>
>
> A ?eby? wiedzia?: wsta?am dzi? o 10tej, pojecha?am do miasta na
> zakupki, spotka?am si? z moj? siostruni? stryjeczn?, obesz?y?my
> wszystkie tzw galerie, wypi?y?my soczek, kupi?am sobie dwie torebki
> na wiosn? (mam zboczenie torebkowo-butowe, ale za to papieroch?w nie
> pal? i w?dy nie pij?) i pantofle, wr?ci?am, poda?am obiad, a teraz
> gary sie myj?, a ja na?ogowo hulam tutaj. Norrmalnie ratunku :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


249. Data: 2009-01-12 17:09:55

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:56a7ac46-772d-4ba3-b582-b661a62f8461@q30g2000pr
q.googlegroups.com...

A żebyś wiedział: wstałam dziś o 10tej, pojechałam do miasta na
zakupki, spotkałam się z moją siostrunią stryjeczną, obeszłyśmy
wszystkie tzw galerie, wypiłyśmy soczek, kupiłam sobie dwie torebki
na wiosnę (mam zboczenie torebkowo-butowe, ale za to papierochów nie
palę i wódy nie piję) i pantofle, wróciłam, podałam obiad, a teraz
gary sie myją, a ja nałogowo hulam tutaj. Norrmalnie ratunku :-)




To tak, jakbys swedzaca reke drapala cipa.
Masz akurat manie, pozniej pojdziesz w drugi biegun i bedzie deprecha.
Zakupy to dla cip zawsze byl sposob aby odreagowac depreche np. po
porzuceniu, stracie pracy itp
A do miasta wyjechalas, bo wjebalas afobam.
Pozniej znowu wpierdolisz jakis thioridazin, zoloft, neurol lub inne gowna.
Przestan chociaz oklamywac ludzi, skoro siebie nie mozesz przestac.
--
Bluzgacz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


250. Data: 2009-01-12 17:10:28

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a7f10084-267e-49e7-ba2f-3cb7d8445597@g3g2000pre
.googlegroups.com...


Obawiam się, że się nie zrozumiałyśmy...




Jak sie mozna z toba rozumiec, skoro ty nie masz cyckow.
--
Bluzgacz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 42


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy ktokolwiek rozumie...
śmierć pobudza do życia
Jak poprawić swój intelekt?
Wsiadł do autobusu człowiek ze stymulatorem
KIDNAPERIADA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »