Nie wiem na co się skusić w tym roku.
Wolę raczej mleczko a jak już będę opalona to przeskocze na mleczko.
Nigdy nie przywiązywałam dużej wagi do ochrony przeciwsłonecznej, ważne było
dla mnie tylko jedno - porządnie się opalić. A teraz mam pełno pieprzyków,
piegów itp.
Karnacje mam ciemną, już lekko opaloną.
Jakich kosmetyków używać, mleczek czy emulsji (czym to się w zasadzie
różni)?
Myśle intensywnie o Ambre Solaire Garniera bo ma te filty dobrej jakości,
ale nie wiem czy warto?
A co z twarzą, czego używacie do opalania twarzy i dekoltu. Wiem, że jest
taki specjalny krem z Kolastyny z f.12 ale kosmetyki tej firmy tak pachną,
że nie mogłabym tego nosic na twarzy.
Na dzień używam Iwostinu intens. nawilżającego, cos podobnego, lekkiego do
opalania bardzo by mi odpowiadało.
Czego wy używacie i jak to wszystko wygląda?

Pozdrawiam
Anka