Data: 2002-11-17 13:03:59
Temat: Odp: 2 osoby
Od: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja tam jestem daleki od uogolniania. Dlaczego niby "nigdy" i "kobiety" (w
> domysle wszystkie)?
> Moja kanluzja zas przedstawia sie tak - czasem kobieta mowi:
> 1. nie a mysli tak (przykladowo gdy rozum stoi w konflikcie z uczuciami);
> 2. tak a mysli nie (przykladowo brak asertywnosci);
> 3. tak i mysli tak;
> 4. nie i mysli nie.
> Greg
Kobiety to temat rzeka. Sprawia mi wielką przyjemność analizowanie ich
psychiki, bo zawsze zaskakują mnie czymś nowym, czymś nie spodziewanym, co
jednak i tak sprowadza się do punktu wyjścia, który zazwyczaj jest
oczywisty.
Myślę, że trochę niestosownie robimy, rozmawiając w ten sposób o kobietach,
traktując je przedmiotowo, niczym obiekt badań. Dlatego też moją własną
refleksję na temat nieczytelności kobiecych 'tak' i 'nie' zostawię dla
siebie, by nie zdradzić kobiecych kodów, i by nie ułatwić zadania
mężczyznom. Zresztą nie jestem pewien, czy tak złożony i pogmatwany temat,
udałoby mi się zreferować w miarę czytelnie.
N.
|