Data: 2007-01-20 11:44:35
Temat: Odp: A gdyby...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Etyka byka <oo> <p...@h...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:z...@4...net...
> Dnia Sat, 20 Jan 2007 03:27:55 +0100, Sky napisał(a):
>
>
> >>> A myślałem ze sam jestem "bydlaty" ;)
> >>> Chodzi mi o różnicę: etyka to raczej dobrowolny racjonalny wybór
postawy
> >>> zgodnej z dostrzeganą indywidualnie naturą rzeczy a religia -zbyt
> > często- to
> >>> wybór którego dokonują za nas i "dla nas" inni... ;)
> >>
> >> A za ateistów to juz nikt nie dokonuje wyborów ?
> >> Etykotwórcy i etykodawcy boją się ateistów czy jak ?
> >
> > Ów negatywny "religizm"/często mylony z etyką-jako nauką o normach/ jawi
mi
> > się jako zbiór zasad-założeń przyjętych bezkrytycznie -czyli bez ich
> > rzetelnej dojrzałej osobistej weryfikacji, to forma swoistej bezwolności
> > jednostki -i jako taka i owszem wywołuje w niej/jednostce/ lęk przed
> > nieznanym -czyli odpowiedzialną wolnością poznawczą.
> > Prawdziwy Ateizm /tak jak i prawdziwy Teizm/ ma -jak mniemam- to do
siebie
> > że jest w pełni autonomiczną/wolną/ decyzją jednostki na stanięcie oko w
oko
> > z wyzwaniami Życia /tyle że różnie rozumianego/.
>
> Otóż to, też mi się tak zdaje, dlatego uczyniłem to porównanie,
> etyli do religii, których wspólną cechą są marzenia różne
> od praw ewolucji ciężkiej (gęstej) materii-energii.
Jednakowoż jeśli owe marzenia są produktem naturalnych skądinąd procesów
przemiany materii-energii -to jak mogą być od nich rózne?! ;)
> > Inną sprawą jest która postawa okaże się bardziej praktyczna.
> > Nie uważam by Ateista musiał rezygnować z Etyki -i jej sformułowań-
> > wypracowanych przez innych -choćby tych realistycznie do zycia
nastawionych-
> > Teistów, czy Teista odrzucać Etykę Natury którą kierują się co uczciwsi
> > Ateiści.
>
> A czy ja tak uważam ? Przeciez właśnie o tym mówię,
> że to w sumie to samo...
Więc nie ma sprawy... ;)
> > Problem chyba tkwi w rozłożeniu akcentów i różnych znaczeń
przypisywanych
> > tym samym słowom. ;)
> > Ciut
>
> Którego znaczenia nie rozumiesz w słowach
> napisanych poniżej ?
Myślę że nie tyle ja nie rozumiem -co rozumiemy je róznie.
Ot co -normalny stan polaryzacji osobniczej ;)
|